D3 Technologies z siedzibą w Londynie to w ostatnim czasie jedna z bardziej prężnych firm zajmujących się nowymi technologiami w obrębie multimediów. Czym tak naprawdę twórcy zachęcają do swoich produktów? Produkty d3 trudno właściwie nazwać media serwerami… Rodzina produktów d3 to zintegrowane pakiety produkcyjne, umożliwiające odtworzenie w fazie projektowej warunków sceny czy innej przestrzeni (za pomocą pełnej wizualizacji 3D), w której mają pracować urządzenia, i to z najmniejszymi detalami.

W czasie rzeczywistym istnieje możliwość projektowania i symulowania odtwarzania poszczególnych sekwencji pokazu, kalibrując obraz z doskonałą dokładnością, a także nanosząc zmienne na dowolne bryły czy rekwizyty, ekrany LED czy też dowolne inne płaszczyzny projekcyjne. Integrując system z innymi komponentami, d3 umożliwia również zaprojektowanie i śledzenie ruchu obiektów stanowiących płaszczyzny projekcyjne. Możliwość tworzenia prewizualizacji z doskonałą dokładnością odwzorowania detali otwiera nowe perspektywy np. w kontekście przedstawienia gotowego produktu klientowi oczekującemu konkretnego efektu. Sam miałem okazję oglądać zestawienie wielu symulacji z realnym efektem. Muszę przyznać, że d3 z pewnością wyznacza nowy kierunek, poczynając od projektowania, a kończąc na tworzeniu gotowego eventu z użyciem urządzeń multimedialnych. Dziś weźmiemy pod lupę jedno urządzenie pod nazwą 2x2plus.
Co potrafi 2×2?
W typowej rackowej obudowie 2U umieszczono pełny znany z innych urządzeń pakiet oprogramowania bazującego na konfiguracji serwerowej d3. Dwójka przeznaczona jest do małych i średnich pokazów eventowych, co wcale nie oznacza, że jest skromnie wyposażona. Jednostka ma procesor 3,7 GHz Xeon Quad Core. System operacyjny został oparty na Windows 8.1 Embedded Pro. Pamięć operacyjną stanowi pojemność 8 GB DDR3 ECC RAM. Urządzenie ma dwa dyski. Pierwszy z nich, zarezerwowany dla systemu operacyjnego, ma pojemność 80GB SSD, a drugi (ten na dane) – 512 GB SSD. Urządzenie dzięki doskonałemu oprogramowaniu jest w stanie odtwarzać aż do ośmiu warstw HD (kodeki DXV lub HAP) lub do dwóch warstw nieskompresowanego wideo z kodekami Animation QT. To oczywiście nie wszystko. W tym samym czasie jest możliwa niezależna obsługa dwustu pięćdziesięciu sześciu środowisk Art-Net lub Kinet. 2X2 jest przygotowane do odbierania i przetwarzania informacji dotyczącej ruchu obiektów, jest także w stanie mapować zaprogramowane sekwencje w korelacji z wspomnianym ruchem. Ten model d3 ma dwa wyjścia typu Display Port, mogące pracować z rozdzielczością 2560 × 1600. Dodatkowym złączem jest jeden port DVI DualLink (GUI), gdzie możemy uzyskać mak-symalną rozdzielczość wynoszącą również 2560 × 1600. Producent przewidział różne opcje wyposażenia do wszelkiego rodzaju zapotrzebowań rynku. Dwójkę można doposażyć również w wejścia wideo 2 × 3G-SDI lub 1 × DVI. Opcję stanowią również złącza audio. Producent przewiduje doposażenie o dodatkowe złącza audio w standardzie dwa XLR – wejście i wyjście (wyjście słuchawkowe), oraz złącza cyfrowe ADAT/SPDIF. Nie obyłoby się bez starego, ale jakże sprawdzonego i pożytecznego systemu MIDI. I owszem! Opcję stanowią również złącza MIDI. Złącza sieciowe LAN ART NET, a także porty USB są w standardowym wyposażeniu. Co można dodać? To uzbrojona „po zęby” maszyna mogąca stanowić autonomiczną jednostkę, która poradzi sobie nie tylko z przetworzeniem zadanych informacji, ale też przyjazny interfejs użytkownika, który pozwoli stworzyć naprawdę widowiskowe show, gdzie urządzenia peryferyjne mogą być w najróżniejszej technologii – od sekwencerów MIDI, zewnętrznych kamer, a na systemach śledzenia ruchu kończąc. Przykłady można mnożyć szczególnie z zestawieniem środowiska ART Net i konfiguracji show wraz z oświetleniem.
Przeznaczenie?
Na to pytanie, zdaje się, nie odpowie nawet producent. Dlaczego? Bo mnogość pomysłów na zastosowanie tego urządzenia zależy właściwie tylko od kreatywności operatora lub wykonawcy. To, co przychodzi mi do głowy w pierwszej kolejności, to z pewnością przestrzenie teatralne, gdzie multimedia już od ponad dekady są nieodzowną częścią sztuk. Przestrzenie muzealne, gdzie liczba wystaw multimedialnych jest również bardzo duża. Ale czy tylko sztuka? Oczywiście, że nie. To również przestrzenie sklepowe, obiekty sportowe i wszelkie inne obiekty użyteczności publicznej.

TEKST: Paweł Murlik, AVIntegracje