Już po raz drugi w znakomitej, nowoczesnej przestrzeni wystawienniczej Fira Barcelona, po rocznej przerwie, znów w historycznie najlepszym dla branży AV pierwszym kwartale roku, z tak dużą liczbą odwiedzających jak przed pandemią, a nawet większą, i w fantastycznej słonecznej aurze zachęcającej do wielu nieformalnych spotkań pod gołym niebem – takie właśnie w największym skrócie były tegoroczne, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach targi Integrated Systems Europe. W ośmiu halach najważniejsi gracze rynku AV z całego świata prezentowali przebogatą ofertę nowości technologicznych.
Bycie oficjalnym patronem medialnym targów wiąże się z mnóstwem obowiązków, ale także wieloma przywilejami i teraz właśnie jeden z nich.
Zgodnie z tradycją, ostatniego dnia targów spotkaliśmy się z ich dyrektorem, Mickiem Blackmanem, aby porozmawiać o jego odczuciach na temat ISE 2023, o najważniejszych technologiach prezentowanych na stoiskach i o tym, dlaczego tegorocznej edycji towarzyszyły jeszcze większe środki bezpieczeństwa niż w przeszłości.
To były znakomite targi i niezwykle udany pod względem biznesowym tydzień w słonecznej Barcelonie! Takie głosy można było słyszeć od zdecydowanej większości wystawców i odwiedzających tegoroczną edycję imprezy. Goszcząc przez cztery dni w halach Fira de Barcelona Gran Via, miało się wrażenie, że jesteśmy na jednej z najlepszych, największych edycjach sprzed pandemii. I faktycznie, jak podają organizatorzy, była to rekordowa edycja! Największa pod względem powierzchni, ale także mogąca pochwalić się znakomitymi wynikami pod względem liczby odwiedzających. ISE 2023 odwiedziło ponad 58 000 niepowtarzalnych gości z aż 170 krajów! Ze wszystkich kontynentów, choć, oczywiście, w głównym stopniu z Europy. Aż 70% odwiedzających to goście mieszkający na co dzień na Starym Kontynencie. Targi z roku na rok zyskują coraz to większe znaczenie dla firm z różnego sektora i przedstawicieli wielu różnych branż. Wystarczy tylko spojrzeć na listę produktów mających swoje premiery właśnie w Barcelonie czy na gości specjalnych, którzy odwiedzili imprezę. Od reprezentantów świata kultury, takich jak najsłynniejszy kompozytor muzyki elektronicznej w historii i ikona francuskiej muzyki Jean-Michel Jarre, który w pomieszczeniu odsłuchowym firmy Coda Audio prezentował swój najnowszy album „OXYMORE”, przez przedstawicieli władz lokalnych w osobie burmistrz Barcelony Ady Colau, władz państwowych, takich jak chociażby prezydent autonomicznego rządu Katalonii Pere Aragones i minister transportu Raquel Sanchez, aż po wizytę króla Hiszpanii Filipa VI, którego pojawienie się było prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia imprezy. Jakie są wrażenia, dyrektora Targów Mike’a Blackmana na temat edycji 2023? Zapraszamy do lektury naszej rozmowy z nim, podsumowującej to wszystko, co działo się w tym roku i w której poruszyliśmy również najważniejsze plany i wyzwania, które stoją przed organizatorami ISE w przyszłym roku.
Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”: Naszą rozmowę chciałbym rozpocząć od pewnej obserwacji. Wielu uczestników tegorocznej edycji zauważyło, że ISE to już nie tylko targi odbywające się w halach, ale wydarzenie, które objęło swoim zasięgiem całe miasto, a nawet region. Było to widać na ulicach, gdzie zawisło bardzo wiele flag, plakatów, billboardów promujących tegoroczną edycję. Czy to było jednym z wyzwań tegorocznej edycji?
Mike Blackman, ISE: Zdecydowanie! To był jeden z celów, które przed sobą postawiliśmy. Ja od zawsze mówię, że jednym z elementów, o które musimy zadbać, aby impreza odniosła sukces to to, aby ISE nie były tylko czterema dnia targowymi w halach wystawienniczym, ale czymś więcej. Musimy tworzyć wspólnie z naszymi partnerami i innymi organizacjami wiele wydarzeń w przestrzeni miasta. Co nas napędza do tego? Kilka lat temu odkryliśmy, na podstawie przeprowadzonej przez nas ankiety, że wielu odwiedzającym rejestruje się i później nie zjawia się na naszej imprezie i chociaż początkowo chcą się pojawić na targach, jednak do tego nie dochodzi. Oczywiście, jest wiele powodów, dlaczego tak się dzieje. Czasami ludzie po prostu chorują, mogą się pojawić jakieś rodzinne czy prywatne problemy, ale jak wyszło we wspomnianej przeprowadzonej przez nas ankiecie, bezpośrednim zagrożeniem dla przyjazdu na naszą imprezę jest to, że w kalendarzu osoby, która chciała nas odwiedzić, coś się pojawia. Coś ważniejszego niż ISE. Dlatego powiedzieliśmy, że musimy dołożyć wszelkich starań, aby to nasza impreza była najważniejszym wydarzeniem w danym okresie we wszystkich kalendarzach. Dlatego tak ważne jest aby dać odwiedzającym nie jeden, ale przynajmniej kilka powodów, aby przybyli do nas. To sprawia, że pewność, że osoba, która się zarejestrowała, przyjedzie na naszą imprezę, jest znacznie większa. Dlatego zachęcamy naszych partnerów i wystawców do organizacji wielu różnych wydarzeń: spotkań, konferencji, prezentacji nowych dystrybucji, premier produktowych, rozdań nagród czy imprez branżowych. I to wszystko dzieje się już nie tylko w halach, ale w całym mieście. Po drugie, w końcu mamy miasto, które w pełni nas wspiera. Miasto, które pracuje z nami. Miasto, które dokłada ogromnych starań, aby wszyscy wiedzieli, że targi ISE odbywają się właśnie w Barcelonie. Na targach byli burmistrz Barcelony, burmistrz miasta L’Hospitalet de Llobregat, zastępcy burmistrzów, w końcu targi ISE odwiedzili ministrowie transportu, minister ds. biznesu Katalonii oraz, co najważniejsze dla nas, również sam król Hiszpanii Filip VI. Wszystkie te osoby przybywają na ISE, co jednoznaczne pokazuje znaczenie imprezy dla całej Hiszpanii.
Szczególnie w tym roku dało się zauważyć przy wszystkich wejściach wiele nowych środków bezpieczeństwa, jak zwykle skanowane bardzo dokładnie były identyfikatory targowe, ale pojawiły się również bramki ustawione przed halami. Czy to wszystko wynikało właśnie z wizyt gości VIP na targach czy po prostu z konieczności podniesienia bezpieczeństwa samej imprezy?
Jeżeli mówimy o fizycznych zaporach i bramkach znajdujących się przed halami to zostały one przez nas ustawione nie ze względu na obecność króla czy VIP-ów, ale po to by zapewnić lepszy przepływ ogromnych tłumów odwiedzających i zapewnić bezpieczeństwo. To nie jest tak, że tłum przed halami pojawił się ze względu na barierki. Barierki zostały ustawione po to, aby ułatwić wejście tłumom gości. Chcieliśmy wyeliminować ryzyko wystąpienia niebezpiecznych sytuacji, które pamiętamy z przeszłości z koncertów, wydarzeń sportowych czy innych wydarzeń kulturalnych. Było to szczególnie istotne w trakcie kilku porannych godzin szczytu, gdy nagle przed halami pojawiał się tłum osób, które chciały wejść do środka. Barierki są najprostszym sposobem zapewnienia bezpieczeństwa.
Jeżeli chodzi o skanowanie identyfikatorów, to jest to z nami od zawsze. Tak było w Amsterdamie, Brukseli czy w Genewie. Po prostu chcemy wiedzieć, kto wchodzi na naszą imprezę i pozwala nam to zbierać informacje, ilu mamy gości, jacy nowi odwiedzający przybyli do nas i jakie kraje reprezentują. Oczywiście, te dane nie są nigdzie przekazywane i zawsze postępujemy tak, aby uszanować prywatność i postępować zgodnie z przepisami wynikającymi z RODO.
Przekazanie swoich danych jest dobrowolne i dzieje się tylko za zgodą odwiedzających poprzez zeskanowanie na konkretnych stoiskach.
To, co przywróciliśmy w tym roku, to fizyczne identyfikatory drukowane i zawieszane na szyi. Wielu naszych odwiedzających zwracało przed rokiem uwagę na to, że jest to element, którego brakowało, że fizyczne identyfikatory pozwalają szybciej się wzajemnie rozpoznawać, wymieniać kontaktami, być widocznym.
Organizatorzy targów ISE wykonali też ogromną pracę przez ostatnich kilka miesięcy, aby poprawić oznaczenia wewnątrz hal, ogólną organizację przestrzeni wystawienniczej i sposób komunikacji między halami. Czy to również był jeden z celów, jakie postawiliście sobie przed edycją 2023?
Zdecydowanie! Każda edycja uczy nas czegoś nowego. I muszę powiedzieć, że cały mój team jest w tym naprawdę znakomity! Siadamy wspólnie po każdej edycji targów i oceniamy, co było dobrze, co było źle, co moglibyśmy zrobić lepiej, co musi zostać na pewno zmienione itd. Oczywiście, jednym z elementów jest nawigacja po halach, oznaczenia, organizacja całej przestrzeni. Staramy się zrobić, co tylko możemy, aby odwiedzający bardzo szybko znaleźli to, czego szukają. ISE są teraz ogromnymi targami, w istocie tak dużymi, że nie da się zwiedzić stoisk wszystkich wystawców w ciągu czterech dni… Dlatego musimy zrobić wszystko, aby odwiedzający mogli zobaczyć to, co chcą zobaczyć i aby ułatwić im poruszanie się po całym kompleksie.
Czy już po edycji 2023 pojawiły się pierwsze elementy, które będziecie chcieli dopracować w przyszłym roku?
Oczywiście, widzimy wiele takich elementów, jest wiele rzeczy, które wciąż jeszcze możemy poprawić. Jednym z nich jest czas oczekiwania na wejście do hal targowych. Szczególnie rano, we wspomnianych już przeze mnie godzinach, wejście zajmuje zdecydowanie za długo.
Z całą pewnością w przyszłym roku zapewnimy więcej osób odpowiedzialnych za wchodzenie odwiedzających do środka. Będziemy starali się również przekierować ruch do kilku różnych wejść, co także z pewnością pomoże w poprawieniu płynności.
Targi Integrated Systems Europe to miejsce, gdzie rodzi się przyszłość branży AV, gdzie prezentowane są produkty tworzone z myślą o przyszłości, technologie przyszłości, które są takim wskaźnikiem tego, co wydarzy się nie tylko w kilkunastu najbliższych, ale także kilkudziesięciu kolejnych miesiącach. Pamiętam, jak w trakcie wielu ostatnich edycji rozmawialiśmy o tym, co przed nami, a teraz te wszystkie rozwiązania można było zobaczyć już w różnych odsłonach na stoiskach wystawców. Czy Ty również uważasz, że to miejsce, gdzie rodzi się przyszłość AV?
Jednym z naszych głównych celów jest to, aby odwiedzający targi ISE mogli zobaczyć nie tylko to, co wydarzy się w branży w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy, ale także kolejnych dwóch, trzech lat. Dla mnie bardzo ważne jest również to, abyśmy mieli wpływ na trendy, aby targi były miejscem, gdzie branża może się spotkać i porozmawiać o przyszłości, o najważniejszych aspektach, o tym, co powinniśmy robić, w którą stronę powinniśmy zmierzać. To jest naszym głównym celem, który chcemy osiągnąć.
Jakie były zatem technologie prezentowane w trakcie targów ISE 2023, które zrobiły na Tobie największe wrażenie?
Szczególne wrażenie robiła zupełnie nowa strefa, która zadebiutowała w trakcie tegorocznych targów. Strefa poświęcona tworzeniu treści i rozwiązaniom do jej dystrybucji. Widzimy ogromny rozwój tego sektora w ostatnich latach. Oczywiście, rozwiązania do produkcji treści i systemy jej dystrybucji zawsze były obecne na ISE, ale nie w takiej skali jak w roku 2022 czy teraz w 2023 roku. Cała przestrzeń związana z nadawaniem, tworzeniem treści, rozwiązaniami dla studiów telewizyjnych i filmowych czy wreszcie z wirtualną scenografią i wirtualnymi studiami produkcyjnymi robiły ogromne wrażenie.
Wszystkie te elementy mają olbrzymi wpływ na to, jak wyglądają takie produkcje jak „Mandalorian” czy „1899”. Widzimy, jak zmieniają się trendy, jak zmienia się plan produkcji i ma to wszystko również ogromny wpływ na naszą branżę AV. Fantastyczną prezentację wygłosił BK Johannessen, sam słuchając jej, nie mogłem wyjść z podziwu, na jak wiele projektów olbrzymi wpływ mają takie rozwiązania jak silnik 3D Unreal i podobne narzędzia. Zmieniają one cały krajobraz naszej branży.
Czy to oznacza, że w kolejnych latach będziemy widzieli w trakcie targów ISE jeszcze więcej rozwiązań związanych z broadcastem?
Nie mówimy już dzisiaj tylko o dużym broadcaście związanym z telewizjami czy dużymi studiami produkcyjnymi. To również YouTube, TikTok i tworzenie treści wideo, hybrydowe rozwiązania, wszystko, co pomiędzy. Wystarczy tylko spojrzeć, jak ogromnym wycinkiem biznesu jest esport i jak nowoczesne narzędzia towarzyszą tym rozgrywkom. To wszystko na pewno również będzie miało wpływ na naszą branżę i będzie widoczne na stoiskach naszych wystawców.
W tym roku duży nacisk został również położony na prezentację rozwiązań audio. Wystawcy z tego sektora mieli do dyspozycji specjalne przestrzenie odsłuchowe, wiele nowych produktów można było zobaczyć m.in. w hali numer siedem. Czy ten trend będzie rozwijany? Czy planujecie w przyszłości również plenerowe sceny, na których organizowane będą odsłuchy systemów nagłośnieniowych, szczególnie tych dużych, koncertowych?
Już w tym roku byli trzej producenci, którzy prezentowali swoją ofertę właśnie pod gołym niebem, w specjalnie wyznaczonej strefie. Taka potrzeba była wskazywana już w przeszłości, jednak z oczywistych względów nie mogliśmy jej zrealizować. Teraz było to możliwe.
W tym roku dla firm z sektora nagłośnieniowego zrobiliśmy tak naprawdę dwie rzeczy, właśnie przestrzenie odsłuchowe w hali numer 8, a także zewnętrzną przestrzeń prezentacyjną. Myślę, że w przyszłym roku zobaczycie jeszcze więcej pomieszczeń odsłuchowych i jeszcze więcej wystawców prezentujących swoje systemy nagłośnieniowe na zewnątrz.
Czy również pojawią się regulacje dotyczące głośności odtwarzanej muzyki i prezentowanych systemów? Były momenty w trakcie tegorocznych targów, w których w halach nagłośnieniowych było bardzo głośno.
Tak naprawdę już teraz wprowadziliśmy regulacje dotyczące głośności, z jaką można prezentować swój sprzęt. Z tego powodu również stworzyliśmy przestrzenie odsłuchowe w hali ósmej, w których wystawcy mogą organizować prezentacje sprzętu w taki sposób, jak tego chcą. Jeżeli któreś stoiska były szczególnie głośne, to nie powinno tak być, nie powinno się to wydarzyć.
Z oczywistych względów przed rokiem, targów ISE nie odwiedziło zbyt wielu wystawców i gości z Chin. W tym roku już wyglądało to zupełnie inaczej. Jak Ty postrzegasz rynek chiński, jego znaczenie i zmiany, które się na nim dzieją? W przeszłości rynek chiński słynął głównie z podróbek i kopii produktów europejskich czy amerykańskich gigantów. Dotykało to również naszą branżę. Jak sytuacja wygląda dzisiaj?
Myślę, że w ostatnich kilku latach widzimy, że z rynku chińskiego dociera do nas coraz to więcej innowacji. Oczywiście, zgadzam się z tym, że dwadzieścia, trzydzieści lat temu były to głównie kopie i podróbki. Nawet dziesięć lat temu była to prawdziwa plaga. Pamiętam, będąc we Frankfurcie, często mogliśmy zobaczyć sytuacje, w których policja czy służby celne zabierają podrabiane produkty ze stoisk. Nawet taka sytuacja przydarzyła się nam raz na naszych targach w Amsterdamie. Teraz widzimy wiele innowacji, wiele bardzo kreatywnych, nowatorskich produktów, które płyną do nas właśnie z rynku chińskiego. Wystarczy tylko spojrzeć na przezierne ekrany LED, na zakrzywione ekrany LED. Wiele tych rozwiązań, często znakomitej jakości, pochodzi właśnie z Chin. Mam nadzieję, że to będzie kontynuowane. Chiny muszą być kreatywne, nie mogą już skupiać się tylko na zapewnianiu komponentów do produkcji sprzętu w Stanach Zjednoczonych czy w Europie.
W tym roku w trakcie targów ISE można było zauważyć również znacznie większą liczbę wystawców z obszarów oświetlenia, konstrukcji scenicznych czy nagłośnienia koncertowego.
Te branże zawsze były z nami, ale faktycznie obecność wystawców z tych obszarów umacnia się. Wynika to również z faktu, że targi ISE odwiedzają właśnie odbiorcy tych rozwiązań. Dlatego te obszary będą również przez nas rozwijane.
Wielu wystawców zwracało w tym roku na swoich stoiskach również uwagę na rozwiązania eko, zieloną energię czy postawy mające na celu ochronę środowiska. Czy Ty również zauważasz, że nasza branża staje się bardziej eko, a produkty przyjazne środowisku?
Oczywiście! Sprawienie, że targi ISE będą bardziej eko, to coś nad czym pracujemy już od dawna. Oczywiście, nie jesteśmy zeroemisyjni (śmiech), ale staramy się być ekologiczni, przyjaźni środowisku wszędzie tam, gdzie tylko jest to możliwe. Zauważyłem również, że bardzo wielu wystawców zwraca uwagę na recykling swoich produktów, na ograniczanie udziału surowców ziem rzadkich, surowców trudnych w pozyskaniu czy zwiększaniu udziału ekologicznych surowców w produkowanym sprzęcie. My oczywiście zachęcamy całą branżę do bycia bardziej eko, do zrównoważonego rozwoju. Już w tamtym roku w trakcie naszej siostrzanej imprezy, targów InfoComm, szukaliśmy kogoś, kto pomoże nam w byciu bardziej eko i udało nam się znaleźć osobę, która teraz jest częścią naszego zespołu i pomaga nam właśnie we wszystkich tematach związanych z ekologią.
W tym roku po raz pierwszy w trakcie targów ISE miała miejsce konferencja poświęcona rozwiązaniom AV na jachtach. Jaka była główna idea przyświecająca jej stworzeniu? Gdy spojrzymy na rynek jachtów i rynek rezydencyjny, który jest obecny na targach ISE już od dawna, zobaczymy bardzo wiele elementów wspólnych. Również wiele firm obecnych na naszych targach działa w obydwu obszarach. Wiele naszych największych wystawców zachęcało nas do tego, aby włączyć do programu właśnie takie wydarzenie. W 2024 roku gospodarzem niezwykle prestiżowych regat o Puchar Ameryki będzie Barcelona. Swoją prezentację w trakcie ISE 2023 wygłosił Stephen Nutall, który jest odpowiedzialny za cały proces produkcji sygnału telewizyjnego z tej imprezy. Pamiętam, że początkowo, gdy usłyszałem, że organizatorzy Pucharu Ameryki chcieliby być obecni również na targach ISE, zastanawiałem się, w jaki sposób wiąże się to tematycznie z naszym obszarem, co tak ogromna i tak silna marka może wnieść do naszej imprezy. Jednak, gdy posłuchałem o tym jak wygląda produkcja sygnału z regat, jakie są stosowane rozwiązania i jak wiele obecnych również u nas technologii jest wykorzystywanych, to przecierałem oczy ze zdumienia, jak wiele elementów jest wspólnych.
Kto Twoim zdaniem przede wszystkim powinien odwiedzić w przyszłym roku targi ISE?
Przede wszystkim, jeżeli Twój biznes jest realizowany w branży AV, jeżeli produkujesz, sprzedajesz, dystrybuujesz lub użytkujesz takie rozwiązania, to jest miejsce, w którym zobaczysz wszystkie te rozwiązania, które będą obecne na rynku w przyszłości i dowiesz się, w co inwestować. Jeżeli również jesteś przedstawicielem biznesu, który korzysta z rozwiązań AV, a dzisiaj praktycznie każdy biznes w mniejszym lub większym stopniu z nich korzysta, również nie może Cię tutaj zabraknąć.
Szczególnie, że już dzisiaj znamy datę i jest bardzo wiele czasu, aby zaplanować wyjazd do Barcelony i wpisać sobie te daty kalendarza!
Impreza odbędzie się w dniach od 30 stycznia do 2 lutego 2024 roku w halach Fira de Barcelona, Gran Via. Przyjedź i spędź z nami te kilka dni, a najlepiej zostań również w Barcelonie na weekend. W tym roku mieliśmy wspaniałą pogodę! Oczywiście, nie możemy obiecać słońca, ale na pewno możemy obiecać, że mrozu nie będzie!
Rozmawiał: Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”
Zdjęcia: Integrated Systems Europe