Termin Internet Rzeczy (Internet of Things, IoT) został po raz pierwszy użyty w 1999 roku podczas prezentacji nowoczesnych rozwiązań technologicznych dla jednego z potentatów branży chemicznej. Początkowo podstawowym celem tej technologii było stworzenie inteligentnych przestrzeni tj. miast, transportu, budynków czy systemów energetycznych. Bardzo szybko okazało się jednak, że jest bardzo wiele pól eksploatacji tej technologii również w przedmiotach codziennego użytku. I tak, wkrótce z siecią i między sobą zaczęły komunikować się pralki, lodówki, a nawet miejskie kosze na śmieci informujące o poziomie zapełnienia. Co zatem stoi na przeszkodzie, aby zalety IoT wykorzystać również w profesjonalnych rozwiązaniach AV związanych z dźwiękiem? Z takiego założenia wyszła jedna z najbardziej znanych postaci branży – Blake Augsburger. Ten wieloletni dyrektor firmy Crown, a później dywizji profesjonalnych rozwiązań grupy Harman, postanowił pokazać światu „wzmacniacz wymyślony na nowo” z logo LEA Professional. Czym jest wzmacniacz IoT? Jak zmienia on podejście do dźwięku w instalacjach AV? I jakie zalety dla branży przynosi przetwarzanie w chmurze? O tym wszystkim opowiedział naszemu magazynowi sam Blake Augsburger, założyciel i dyrektor generalny firmy LEA Professional.

 
Po dwunastu miesiącach od oficjalnego debiutu na rynku, firma LEA Professional może pochwalić się kompletną ofertą wzmacniaczy instalacyjnych zarówno o  małych, średnich jak i największych instalacji. W portfolio producenta znajdują się rozwiązania o mocy od 80 W do 3000 W na kanał, zarówno w  dwu-, cztero-, jak i  ośmiokanałowej odsłonie z możliwością pracy zarówno na liniach 70/100 V, jak i w instalacjach niskoomowych. Jak przyznają elektronicy specjalizujący się w budowie i serwisowaniu wzmacniaczy, to również rozwiązania wykonane bardzo dobrze od strony elektroniki. Zatem pozornie oferta nie różni się od tego, co proponują najwięksi konkurenci, z wieloletnim dorobkiem. Tylko pozornie…


W portfolio producenta znajdują się rozwiązania o mocy od 80 W do 3000 W na kanał, zarówno w dwu-, cztero-, jak i ośmiokanałowej odsłonie z możliwością pracy zarówno na liniach 70/100 V, jak i w instalacjach niskoomowych. Po podłączeniu wszystkich wzmacniaczy do sieci i zalogowaniu przez WebUI otrzymuje się kompletną listę wzmacniaczy, którym można nadać odpowiednie opisy i przypisać je do grup odpowiadających konkretnym instalacjom. Dodatkowo również poszczególne wyjścia wzmacniacza mogą mieć nadane nazwy tożsame z nazwami pomieszczeń czy określonymi głośnikami np. recepcja, basen lub subwoofery.

Produkty LEA Professional to pierwsze na świecie profesjonalne wzmacniacze wykorzystujące dobrodziejstwa technologii Internet of Things (IoT), która przynosi szereg zalet dla instalatora i integratora. Po pierwsze, można w sposób zdalny monitorować stan pracy wzmacniaczy i wprowadzać zmiany w konfiguracji bez konieczności stawiania wirtualnej sieci prywatnej (VPN) i z dowolnego miejsca świata. Wzmacniacze LEA cały czas przesyłają dane do chmury danych Cloud, dzięki czemu integrator może je monitorować wprost z kanapy. Dzięki temu wiele prac serwisowych można przeprowadzać w sposób zdalny, bez konieczności udawania się do lokalizacji instalacji. Ale to nie wszystko. W przypadku awarii lub przerwy w pracy, wzmacniacz sam wyśle powiadomienie do osoby administrującej instalacją, dzięki czemu integrator będzie mógł zareagować jeszcze zanim o problemach dowie się klient lub osoba zarządzająca obiektem, w którym pracują wzmacniacze. To w radykalny sposób skraca czas reakcji serwisowej i w wielu wypadkach pozwala na natychmiastowe przywrócenie pracy systemu. Dodatkowo integrator ma także cały czas dostęp do kompletnych zestawień dotyczących błędów w pracy wzmacniacza, prób logowania, zużycia prądu czy obciążenia wyjść. Co więcej, od najnowszej wersji firmware’u zarówno karta sieciowa pracująca we wzmacniaczu, jak i DSP, są zasilane za pomocą PoE, natomiast sam blok wzmacniacza poprzez standardowe zasilanie z sieci. Dzięki temu w sytuacji, w której użytkownik zgłasza, że wzmacniacz nie działa i  nie dostaje zasilania, integrator lub osoba zajmująca się serwisem instalacji ma wciąż dostęp do DSP wzmacniacza poprzez chmurę, może podejrzeć status pracy i zdiagnozować problem. Kolejną zaletą wzmacniacza IoT są automatyczne aktualizacje. Integrator nie musi pamiętać o konieczności wgrywania nowego firmware’u. Producent sam umieszcza w chmurze aktualizacje, które w sposób automatyczny instalują się we wzmacniaczach, podobnie jak odbywają się aktualizacje w telefonach komórkowych.  Wzmacniacze serii Connect mogą komunikować się z siecią na trzy sposoby. Można wykorzystać standardową sieć LAN, przewody Cat 5 lub Cat 6 i standardowy przełącznik sieciowy lub router. Takie rozwiązanie z pewnością będzie zapewniało najbardziej stabilne połączenie bez jakichkolwiek zakłóceń. Jeżeli w  danym obiekcie nie ma przewodowej sieci LAN, wzmacniacze można podłączyć bezprzewodowo do sieci WiFi i w taki sposób kontrolować i monitorować ich pracę. Producent poszedł jednak jeszcze krok dalej i wzmacniacze mają tryb WAP. Jeżeli w lokalizacji, w której pracuje wzmacniacz, nie ma dostępu do żadnej sieci, urządzenie, dzięki wbudowanemu punktowi dostępowemu, samo może stworzyć sieć WiFi, dając użytkownikowi bezprzewodowy dostęp. Sam dostęp do wzmacniaczy odbywa się przez przeglądarkę i  interfejs WebUI, co wyklucza konieczność instalowania dodatkowego oprogramowania i daje możliwość bieżącego monitorowania pracy wzmacniacza i wprowadzania zmian w konfiguracji z komputera, tabletu i telefonu. Stosując wzmacniacz LEA w małej lub średniej instalacji, wystarczy tylko zainstalować go w szafie rack, podłączyć do wejść źródła sygnału, do wyjść kilka lub kilkanaście głośników i można zapomnieć o instalacji. Dzięki wspomnianemu interfejsowi, integrator czy serwisant będzie mógł zdalnie wprowadzać zmiany i aktualizować wzmacniacze, natomiast użytkownik otrzyma ograniczony dostęp, dzięki któremu będzie mógł tylko podglądać status pracy, regulować głośność czy włączać i  wyłączać nagłośnienie w danej strefie. Jednak prawdziwa moc rozwiązań producenta objawia się przede wszystkim w dużych, rozbudowanych, rozproszonych instalacjach. Po podłączeniu wszystkich wzmacniaczy do sieci i zalogowaniu przez WebUI otrzymuje się kompletną listę wzmacniaczy, którym można nadać odpowiednie opisy i przypisać je do grup odpowiadających konkretnym instalacjom. Dodatkowo również poszczególne wyjścia wzmacniacza mogą mieć nadane nazwy tożsame z nazwami pomieszczeń czy określonymi głośnikami np. recepcja, basen lub subwoofery. Integrator może zdalnie zmieniać poziom głośności, wyciszać dane wyjścia lub całe wzmacniacze, monitorować obciążenie kanałów wyjściowych, zasilanie, temperaturę pracy, zużycie prądu, wprowadzać zmiany w zwrotnicy, korekcje, nadawać opóźnienia czy generować sygnały testowe, a także modyfikować konfigurację, włączając tryb smart bridge czy przełączając pracę każdego kanału między niskoimpedancyjnym oraz 70/100 V.

Wzmacniacze serii Connect mogą komunikować się z siecią na trzy sposoby. Można wykorzystać standardową sieć LAN, przewody Cat 5 lub Cat 6 i standardowy przełącznik sieciowy lub router, bezprzewodowo korzystając z sieci WiFi, jak również w trybie WAP, w którym dzięki wbudowanemu punktowi dostępowemu można stworzyć własną sieć WiFi do komunikacji ze wzmacniaczami.

Co jest szczególnie ważne dla integratorów, pod jednym loginem można mieć wiele różnych instalacji, nad którymi sprawuje się opiekę. Oczywiście każdy wzmacniacz stworzony z  myślą o  pracy w instalacjach stałych powinien nie tylko dawać szerokie możliwości zarządzania i obsługi, ale przede wszystkim dysponować odpowiednimi narzędziami związanymi z samym przetwarzaniem sygnałów. Dlatego na pokładzie wzmacniaczy LEA Professional pracuje zaawansowane DSP z wbudowaną zwrotnicą, korektorem, możliwością wprowadzania opóźnień, konfigurowalnymi limiterami i filtrami FiR i IIR. Ponadto łącząc potężne DSP pracujące w 96 kHz z możliwościami przetwarzania w chmurze i zaawansowanymi funkcjami sieciowymi, instalator może zapisać wszystkie ustawienia w formie presetów dla konkretnego głośnika i później wielokrotnie je przywołać. Można również wczytywać filtry FIR niepowodujące problemów fazowych wraz z korekcją dla danego modelu głośnika czy kolumny głośnikowej. Tę funkcję docenią przede wszystkim integratorzy pracujący często z  tym samym modelem głośnika lub specjaliści tworzący powtarzalne instalacje np. sieci restauracji, siłowni czy hotele jednej marki. Możliwość wgrania presetu w znaczący sposób przyspiesza całą konfigurację, ponieważ integrator ma bazę, do której wprowadza tylko poprawki wynikające z indywidualnej akustyki danego miejsca. Dodatkowo, również firmy produkujące głośniki będą mogły wgrywać do chmury własne presety, dzięki czemu instalator nie będzie musiał szukać ich na stronach producentów, ale będzie miał dostęp do wszystkiego w jednym miejscu. Listę unikatowych cech zamyka opatentowana funkcja Smart Power Bridge. Chociaż możliwość łączenia kanałów w  formie bridge’a jest powszechnie znana, tutaj nie ma ona nic wspólnego z tym, do czego przyzwyczaiły nas przez lata konkurencyjne produkty. Jak do tej pory chęć uzyskania większej mocy z kanału wyjściowego łączyła się z koniecznością stracenia jednego lub dwóch kanałów. W przypadku wzmacniaczy LEA każdy dostępny kanał wyjściowy może mieć dwukrotnie wyższą moc bez utraty liczby kanałów! 

Wzmacniacze LEA Professional to nie tylko zaawansowane urządzenia IoT XXI wieku, ale to przede wszystkim świetnie wykonane, bardzo dobre elementy toru audio.

Na uwagę zasługuje również fakt, że wszystkie te narzędzia i  funkcje wraz z  samym blokiem wzmacniacza są zamknięte w  atrakcyjnej wizualnie obudowie, w  przypadku większości modeli nie większej niż 1U. Jak narodził się pomysł stworzenia firmy LEA Professional, jak wyglądały początki marki i jak wzmacniacze LEA zmieniają instalacje AV? Zapraszamy do lektury rozmowy z dyrektorem generalnym i  założycielem LEA Professional Blake’iem Augsburgerem.
Łukasz Kornafel, AVIntegracje: Jak rozpoczęła się Twoja kariera w branży pro audio?
Blake Augsburger, LEA Professional: Pracę w  branży pro audio rozpocząłem w  2001 roku jako dyrektor firmy Crown. Harman właśnie kupił firmę Crown i szukał lidera, który by rozumiał technologię wzmacniaczy i miał międzynarodowe doświadczenie biznesowe.
Moje doświadczenia związane z  inżynierią elektryczną i globalną marką Hubbell spełniały te kryteria.
Jak następnie przebiegała Twoja kariera w strukturach firmy Harman?
W latach 2001-2006 byłem dyrektorem Crowna, a następnie od 2006 roku, przez dziesięć lat, byłem dyrektorem dywizji Harman Pro. Ponadto byłem także członkiem komitetu wykonawczego Harman. Do moich głównych zadań należało prowadzenie globalnej działalności Harman Pro.
Dlaczego zdecydowałeś się otworzyć nową firmę produkującą wzmacniacze?
Firmę Harman opuściłem w  2016 roku, po piętnastu wspaniałych latach spędzonych w niej.
Okazja nadarzyła się sama, gdy została zamknięta fabryka firmy Crown w mieście Elkhart w stanie Indiana. Zatrudniłem wtedy kluczowych inżynierów i otworzyłem firmę LEA Professional z misją stworzenia nowej generacji rozwiązań dla profesjonalnego rynku audio.
W pierwszym etapie skupiliśmy na stworzeniu i wdrożeniu kompleksowych rozwiązań dla rynku instalacyjnego.
Jaka była główna idea przyświecająca budowie nowych wzmacniaczy?
Chcieliśmy być dostawcą profesjonalnych rozwiązań audio „nowej generacji”, które będą niezastąpionym partnerem każdej instalacji i będą rozwiązaniem na najczęstsze problemy integratorów.
Jaka jest struktura firmy LEA Professional? Czy macie również własny dział R&D? 
W  skład naszej kadry kierowniczej wchodzi kilku wiceprezesów odpowiedzialnych za poszczególne działy firmy: Matt McClain (finanse i administracja), Scott Robbins (sprzedaż), Brian Pickowitz (marketing i wdrożenia) i Jeremy Bules (dział projektowania i eksploatacji). Oczywiście w  ramach naszych struktur działa duży departament R&D, który jest ważną częścią działu projektowania i eksploatacji. 
Co ważne, Wasze wzmacniacze nie są produkowane w Chinach. 
Zgadza się, produkcja odbywa się w Kostaryce.
Jak narodził się pomysł stworzenia wzmacniaczy IoT?
Rozmawialiśmy z  bardzo wieloma przedstawicielami największych integratorów AV na świecie na temat ich potrzeb i  biznesowych planów na przyszłość. Większość z nich zwracała uwagę, że chciałaby mieć urządzenie, które pozwoli na stworzenie modelu biznesowego zapewniającego ciągłe przychody. Takie właśnie możliwości daje nasza chmura. Integrator może w  czasie rzeczywistym, w sposób zdalny, bez konieczności udawania się do konkretnej lokalizacji i  bez konieczności tworzenia VPN’ów, monitorować instalację w sposób ciągły. To daje dodatkową wartość instalacji. Integrator może tworzyć specjalne pakiety monitoringu i sprzedawać je użytkownikom instalacji wraz z serwisem.
Jak wyglądał początek firmy LEA Professional na rynku? 
Mieliśmy świetny start i rynek od razu bardzo dobrze nas przyjął. Nasz team wykonał kawał dobrej roboty, promując nową markę LEA poprzez publikację cyklu materiałów promocyjnych na stronie, na Facebooku, LinkedInie, Twitterze i na YouTubie.
Z nowych produktów cieszą się również sami integratorzy, ponieważ nasze wzmacniacze są unikatowymi rozwiązaniami na rynku i mają konkurencyjne ceny. 
Jakie są Twoim zdaniem największe zalety, które przynosi wybór Waszych produktów, w porównaniu do innych, konkurencyjnych rozwiązań dostępnych na rynku?
Wszystkie nasze produkty mają możliwość podłączenia do sieci, zarówno za pomocą kabla, jak i bezprzewodowo po WiFi. Zarządzanie i  monitoring wzmacniaczy odbywa się poprzez ekstra interfejs WebUI, za pomocą którego poprzez przeglądarkę logujemy się wprost do wzmacniacza, bez konieczności instalacji żadnego dodatkowego oprogramowania!
To pozwala na podgląd statusu pracy wzmacniacza i regulację jego funkcji oraz zarządzanie kanałami w bardzo intuicyjny i łatwy sposób. Wystarczą tylko trzy kliknięcia, aby dostać się w dowolne miejsce aplikacji WebUI. Dzięki platformie Cloud, integratorzy mają możliwość dostępu do zainstalowanego systemu z dowolnego miejsca na świecie. To w głównej mierze wyróżnia nas na tle konkurencji.

Bardzo ważnym elementem Waszych produktów jest również pracujący w nich blok DSP. Jakie narzędzia otrzymuje do dyspozycji użytkownik wzmacniaczy LEA? 
Nasze modele o mocach od 80 W do 700 W mają zaawansowany routing sygnałów wejściowych, zwrotnicę z  nachyleniem 48 dB/oct umożliwiające bardzo precyzyjne cięcie, osiem korektorów parametrycznych, w pełni konfigurowalne przez użytkownika limitery oraz monitoring obciążenia wzmacniacza w czasie rzeczywistym.
Na tegorocznych targach ISE zaprezentowaliśmy również modele 1500 – 3000 W, których sprzedaż rozpocznie się w trzecim kwartale tego roku i które dodatkowo będą zaopatrzone w niewpływające na fazę filtry FIR oraz filtry IIR z 48 dB/oct.
Jakie są zatem Twoim zdaniem najważniejsze rozwiązania, które znajdziemy we wzmacniaczach LEA? 
To na pewno możliwość wyboru na każdym kanale trybu LoZ (niskoimpedancyjnego) i HiZ (umożliwiającego pracę wzmacniacza z liniami 70/100 V), opatentowany system Smart Power Bridge, który pozwala na dwukrotne zwiększenie mocy dowolnego z kanałów, bez konieczności poświęcenia ilości kanałów wyjściowych, trzy różne sposoby podłączenia się do wzmacniacza: przewodowy LAN, możliwość podłączenia do istniejącej sieci WiFi oraz możliwość stworzenia własnej sieci, dzięki wbudowanemu punktowi dostępowemu, znajdujące się na pokładzie DSP, dostęp przez przeglądarkę z  łatwym interfejsem, dzięki któremu w trzech kliknięciach można dostać się do każdej funkcji wzmacniacza, bezpłatna chmura Leaprofessional.cloud, no i nie zapominajmy o rewelacyjnym brzmieniu! 
Co zdecydowało o zastosowaniu protokołu Dante w produkowanych przez Was wzmacniaczach? Czy uważasz, że to obecnie wiodący sposób transmisji sieciowej dźwięku?
Uważamy, że dla rynku instalacyjnego, Dante jest protokołem numer 1. Wiemy, że będzie on ciągle rozwijany i będzie stawał się coraz popularniejszy.
Rozmawiamy tutaj o  produktach zaprojektowanych z  myślą o instalacjach stałych. Czy rozważasz również wprowadzenie serii rozwiązań dla rynku rentalowego?
Tak, będziemy się przyglądali rynkowi rentalowemu w najbliższej przyszłości. Mieliśmy to już na uwadze, tworząc nasze większe wzmacniacze o  mocy 1500 W  i  3000 W. Pod względem mocy już jesteśmy gotowi. Główne zmiany w  serii rentalowej będą dotyczyły wejść i  wyjść oraz wytrzymałości.
Jak Twoim zdaniem dzisiaj wygląda rynek rozwiązań AV i jakie są wymagania klientów z tego sektora? Rynek rozwiązań instalacyjnych jest bardzo mocny i moim zdaniem będzie wyglądał dobrze przez najbliższe lata. Nagłośnienie staje się bardzo ważnym elementem każdej instalacji, zarówno tych w  przestrzeni publicznej, związanych z  rozrywką, a  nawet bezpieczeństwem zdrowia i życia. Również rynki hotelowy i korporacyjny są obecnie bardzo mocne na całym świecie. 
Jakie są Wasze prognozy na przyszłość i jak zmieni się rynek w najbliższych kilku latach?
Widzę bardzo jasną przyszłość dla rozwiązań nagłośnieniowych, w  szczególności tych dla rynku instalacyjnego. Wierzę, że wdrożenia naszych nowych wzmacniaczy z  technologiami IT, pracą sieciową i  chmurą Cloud napędzi zmiany na całym naszym rynku. Uważam, że nasze rozwiązania będą w znacznie większym stopniu bazowały na oprogramowaniu, aktualizacje będą polegały na wgrywaniu nowszych wersji oprogramowania, a nie wymianie urządzeń, zaś technologia CLOUD zmieni sposób komunikacji z samymi urządzeniami, monitoringu ich pracy i serwisowania.

ROZMAWIAŁ: Łukasz Kornafel, AVIntegracje
ZDJĘCIA: Łukasz Kornafel, AVIntegracje