Lumitrix T2

Pojawienie się takiej firmy, która wyprodukuje kompaktowe, profesjonalne urządzenie do mappingu, było tylko kwestią czasu. Opracowanie bardzo prostego i przyjaznego software’u, który czyni to urządzenie jeszcze prostszym i szybszym w obsłudze, to strzał w dziesiątkę, biorąc pod uwagę zapotrzebowanie rynku. Lumitrix tworzą nasi sąsiedzi z Południa! Siedziba znajduje się w Czechach i od 2012 roku firma zajmuje się interaktywnymi opracowaniami dla wszelkiego rodzaju mappingów. Konsekwencją tych działań jest produkt pod nazwą Lumitrix T2, któremu dziś przyjrzymy się w cyklu pod lupą.

[fusion_dropcap boxed=”no” boxed_radius=”” class=”” id=”” color=”#0a0304″]C[/fusion_dropcap]zym jest T2 i dlaczego to dobre rozwiązanie? Przeanalizujmy typową sytuację dotyczącą np. eventu odbywającego się na zewnątrz. Załóżmy, że zaistniała potrzeba zaanimowania budynku czy innego obiektu architektonicznego. Zleceniodawca w pierwszej kolejności sprawdza firmy specjalizujące się w mappingu. Po kilku wykonanych rozmowach telefonicznych szybko można ustalić, że profesjonalny mapping to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych za kilka minut pokazu. Usługa absolutnie warta swoich pieniędzy, jeśli jest rzeczywiście wykonana w sposób zawodowy. Jednak czy każdy event wymaga aż takiego podejścia do mappingu? Myśląc o naszym evencie dalej, zapada decyzja o skorzystaniu z prostszej usługi. Zdecydowaliśmy się na następujące rozwiązanie: firma eventowa zapewni nam prostą animację, dobrze zeskalowaną na naszym obiekcie. Zatem wynajmujemy od wspomnianej firmy zadaszenie dla urządzenia projekcyjnego, a pod nim projektor plus stanowisko realizatora z media serwerem i dwie do czterech osób obsługi, myśląc jeszcze o montażu i demontażu. A co jeśli rozwiązanie może być jeszcze prostsze? Tym właśnie jest Lumitrix T2. To kompaktowe urządzenie przeznaczone do mappingu w obudowie zewnętrznej o klasie IP wynoszącej 43. Za pomocą akcesoriów dostarczonych przez producenta montaż może odbyć się na statywie (konstrukcja nie wymaga oczywiście zadaszenia) lub np. na słupie latarni ulicznej. Do obsługi absolutnie wystarczy jedna osoba. Wewnątrz T2 znajduje się oczywiście projektor, ale nie tylko. Na pokładzie zostałzamontowany odtwarzacz o pojemności 20 GB. Urządzenie to komunikuje się ze światem zewnętrznym za pomocą modułu GSM w standardach 2G/3G oraz 4G. Oczywiście nie zapomniano o komunikacji WiFi. Co ponadto? Za pomocą zabudowanej kamery 5 Mpix (również z opcją pracy po zmroku) istnieje możliwość skanowania obiektu, który ma stanowić płaszczyznę projekcyjną. Wykorzystując taki skan, wykonany dokładnie z perspektywy projektora jako tło, można opracować precyzyjnie skalowaną animację dotyczącą danego obiektu. Co w momencie, kiedy system projekcyjny musi być rozbudowany o kilka urządzeń? Nic prostszego! T2 daje się łączyć ze sobą za pomocą zwykłych przewodów RJ 45. Wspomniałem już, że interfejs administratora zapewnia łączność zarówno dzięki sieci WiFi, jak i zdalnie za pomocą wspomnianego modułu GSM. W ten sposób można wykonać właściwie wszelkie operacje. Wchodzą tutaj w grę czynności typowo instalacyjne, takie jak zoom i fokus, a także łączenia krawędzi w przypadku, kiedy obraz tworzony jest z większej liczby projektorów. Można też oczywiście przesyłać pliki wideo do wewnętrznej pamięci urządzenia. T2 działa również w czasie realnym jako urządzenie interaktywne. Tu interesujące jest wykorzystanie Lumitrixa do gier, czatów czy też rysowania, również w czasie realnym. Interface użytkownika pozwala zaprogramować play listę na dłuższy czas (np. na tydzień) bez konieczności ingerowania w pracę urządzenia.

Parametry?
W co jest wyposażona maszyna T jak terminator? W przetwornik DLP, dzięki któremu w tym urządzeniu możemy uzyskać natywną rozdzielczość XGA 1024 × 768 (4:3). Skoro można operować zdalnie również pod kątem instalacyjnym, to łatwo wywnioskować, że zoom i ostrzenie są zmotoryzowane. Optyka pracuje w zakresie 1,58–2,15. Żywotność lampy określono na 2500 godzin. Co z jasnością? Tutaj wszystko zależy od tego, na którą wersję się zdecydujemy. T2 jest oferowany również w wersji bez kolorów. Czarno-białe urządzenie projekcyjne oferuje 12 000 ANSI lumenów. W przypadku zastosowania wersji RGB jasność będzie wynosiła 6000 ASNI lumenów. Wspomniałem już o IP43, zatem urządzenie może pracować w deszczowych warunkach, skierowane w górę pod kątem do 15°, a w dół do 35°. Jest przystosowane do dość sporego rygoru pracy odnośnie temperatury zewnętrznej. Zakres wynosi od –15 do +35°.
Nasuwa się jeszcze jedno pytanie, co w sytuacji, kiedy instalatora nie przekonuje jasność (w przypadku obrazu RGB) 6000 lumenów? Na to też producent znalazł rozwiązanie. Wszystkie zalety T2 z software’owym pakietem można kupić w osobnej obudowie (bez projektora). Lumitrix oferuje takie urządzenie pod nazwą Lumibox1.
Osobiście…
Mnie ten produkt przekonał natychmiast. Setki razy pracowałem przy eventach z wykorzystaniem projekcji i mappingu. Jeszcze dziesięć lat temu takie rozwiązanie nie byłoby możliwe. I dziś odpowiednie skalowanie i przeliczenia wynikające z różnych standardów i formatów generują sporo problemów i są czasochłonne. Myślę, że to kompaktowe urządzenie stanowi rozwiązanie zarówno dla firm świadczących takie usługi, jak i dla właścicieli oraz administratorów obiektów architektonicznych. Dziś mapping często zastępuje iluminacje oświetleniowe i może być również nośnikiem reklamy. W przypadku Lumitrix wcale nie trzeba być specjalistą od mappingu, aby stworzyć ciekawą formę wizualną. Ale jeśli dla kogoś ten temat wydaje się interesujący, to może wspomnę jeszcze o jednej rzeczy. Firma Lumitrix tworzy akademię dotyczącą projektowania interaktywnych przestrzeni. Kilkudniowy kurs za południową granicą może znacznie poszerzyć horyzonty i wiedzę w temacie tego typu działań. W naszym kraju również i polski dystrybutor (firma Prolight) nie zaniedbuje działań edukacyjnych. Prolight aktywnie wspiera działalność Lightschool, a to jedyna tego typu szkoła w Polsce. Wspominam o niej, ponieważ szereg kursów jest prowadzonych właśnie pod kątem wizualizacji, mappingu oraz obsługi media serwerów.

TEKST: Paweł Murlik, AVIntegracje