Amerykańska firma QSC, której interesy w Polsce reprezentuje Aplauz, znana jest nam głównie z wysokiej jakości systemów nagłośnieniowych, jakkolwiek nie jest to jedyny obszar jej zainteresowań. Dość prężnie działa też na rynku instalacyjnych systemów AV, a sztandarowym produktem w tej dziedzinie jest QSC Q-SYS. To system umożliwiający dystrybucję różnego typu treści multimedialnych, których prezentacją można sterować na szereg sposobów i w obiektach o zróżnicowanej wielkości. Tematem tego tekstu jest działający, najmniejszy w ramach systemu Q-SYS Core procesor DSP, Core 110f. Choć wygląda dość niepozornie, pozwala realizować wszystkie funkcje, jakie udostępnia cała platforma Q-SYS, łącznie – co bardzo istotne – z obsługą protokołu AES67.

[fusion_dropcap boxed=”no” boxed_radius=”” class=”” id=”” color=”#0a0304″]C[/fusion_dropcap]ore 110f ma postać modułu rackowego o wysokości 1 U, głębokości 282 mm i masie 5 kg. Wyposażony został bogato i we wszystko, co niezbędne. Panel przedni jest dość prosty – ot, wyświetlacz, dwa przyciski i dwa porty USB – aczkolwiek bardzo elegancki. Za to na tylnym jest aż gęsto. Nie ma jednak potrzeby szczegółowego opisywania, co gdzie się znajduje, bo to doskonale widać na fotografiach. Procesor wyposażony jest w impulsowy zasilacz sieciowy. Co więcej, w sytuacjach awaryjnych może być zasilany z dwunastowoltowego akumulatora, a więc mamy tu do czynienia z pewnego rodzaju redundancją zasilania. Złącza, kanały, przetwarzanie Oprócz standardowych kanałów wejściowych i wyjściowych, których do dyspozycji mamy po osiem, Core 110f oferuje tzw. kanały Flex. Jest to autorskie opracowanie QSC. Najprościej mówiąc, flexy to kanały analogowe, które użytkownik może skonfigurować w dowolny, wygodny i potrzebny sobie sposób – jako wejściowe (mikrofonowo-liniowe z zasilaniem fantomowym) bądź wyjściowe. Pozwala to dostosować ich liczbę bez konieczności dokupowania dedykowanych kart we/wy. Co więcej, Core 110f wyposażono w złącza do obsługi komunikacji głosowej VoIP (procesor potrafi obsłużyć szereg równoległych linii) oraz POTS, czyli standardowe złącze telefoniczne. To czyni z niego urządzenie mogące pośredniczyć w obsłudze np. telekonferencji. Dodatkową opcją transmisji cyfrowych sygnałów do i z procesora jest opisany mianem USB Device port Audio USB. Umożliwia on strumieniowy przesył szesnastu kanałów w obu kierunkach. Co interesujące, każdy z tychże może być widziany z zewnątrz jako niezależny port USB. Transmitowane sygnały mogą być próbkowane z częstotliwością do 48 kHz i w wybranej rozdzielczości – szesnasto- bądź dwudziestoczterobitowej. Dostępnych jest też sześć (dwa, o czym wspomniano, na przed-nim panelu) złącz USB Host. Pozwalają one procesorowi pełnić rolę hosta dla innych urządzeń, w tym peryferyjnych z rodziny Q-SYS. Jak wspomniano we wstępie, Core 110f przystosowany jest do obsługi protokołu AES67. Inaczej mówiąc, umożliwia strumieniową transmisję cyfrowego sygnału audio w formatach Dante, Ravenna i Livewire, bazującą na protokole TCP/IP. Owa funkcjonalność jest dostępna natychmiast po wyjęciu procesora z opakowania i podłączeniu do sieci audio. Niczego nie trzeba dokupować ani instalować. Transmisja odbywa się za pośrednictwem dwóch portów Ethernet, w przypadku pracy w sieci Q-LAN obsługujących sto dwadzieścia osiem kanałów w dwukierunkowej komunikacji i oferujących przepustowość 2 GB. Core 110f daje szerokie możliwości sterowania urządzeniami zewnętrznymi, które pracują w tym samym systemie AV. Mogą nimi być różnego typu wyświetlacze, urządzenia dostarczające tzw. kontent czy wreszcie zmechanizowane wyposażenie np. sal konferencyjnych, jak rolety. Na potrzeby realizacji tych zadań procesor Core 110f wyposażono w złącza GPIO (po szesnaście wejść i wyjść), RS232 i Ethernet, a także zaimplementowano obsługę skryptów pisanych w języku LUA i pluginów systemowych. Bohater tego tekstu bazuje bowiem na procesorze Intel, a więc w pewnym sensie bliżej mu do komputera niż typowego sprzętu instalacyjnego. To zaś sprawia, że implementacja potrzebnych w danej sytuacji algorytmów przetwarzania nie jest bardziej skomplikowana niż włączenie wtyczki w programie komputerowym. Z przebogatej kolekcji wybieramy to, co nam jest w danej chwili niezbędne – np. auto gain, compressor, gate i ducker – i voilà! A kiedy któryś z procesów przestaje być potrzebny, zwyczajnie go dezaktywujemy, uwalniając zasoby procesora. Prosto, łatwo, elegancko. Co interesujące, w podobny sposób rozwiązana została kwestia algorytmów AEC, czyli eliminacji echa akustycznego, bardzo istotnej w przypadku systemów konferencyjnych, a także nagłośnieniowych, pracujących w trudnych warunkach akustycznych. W Core 110f nie mamy zatem przypisanego procesora AEC. Jego funkcje realizują właśnie algorytmy, które możemy włączyć w takiej liczbie instancji, jaka jest w danej chwili potrzebna. Oczywiście nie będzie to liczba nieograniczona, bo i też nigdy nie ma takiej potrzeby, ale szesnaście – co w przypadku wielu innych procesorów instalacyjnych jest nieosiągalne z racji struktury i konfiguracji DSP – wydaje się być w zupełności wystarczającą, na miarę najbardziej nawet wymagających wydarzeń. Ważne jest przy tym to, że uruchomienie pełnej baterii AEC bynajmniej nie powoduje u Core 110f zadyszki, mimo że jest to jeden z najbardziej zasobożernych procesów. Podsumowując ten punkt, należy stwierdzić, że nie ma takiej funkcji, jakiej oczekiwalibyśmy po instalacyjnym procesorze DSP, a której Core 110f by nie oferował. Jest to urządzenie niezmiernie wszechstronne, wydajne i przyjazne projektantom, niewątpliwie zasługujące na ich uwagę.

Programowanie Core 110F
Do programowania Q-SYS Core 110f wykorzystuje się to samo oprogramowanie co dla całej platformy Q-SYS, czyli Q-SYS Designer. Praca z software’em jest prosta i przyjemna, sprowadza się w pierwszej fazie do rozrysowania, a właściwie poukładania, struktury przetwarzania i komutacji sygnałów. Odbywa się to w większości metodą przeciągnij i upuść. Włączone procesy można konfigurować wprost na ekranie komputera, łącząc je wirtualnymi przewodami. Prawidłowość strukturalną i logiczną stworzonej w ten sposób konfiguracji można zweryfikować przy wykorzystaniu przypisanego narzędzia programowego Check Design.

Platforma Q-SYS
Skoro wiemy, że Core 110f to procesor przynależący do platformy systemowej Q-SYS, na koniec kilka słów o niej samej. Jest to platforma przede wszystkim programowa, zbudowana od podstaw przez specjalistów z QSC. Systemem operacyjnym, który dźwiga na swoich barkach jej działanie, jest poczciwy Linux. W ramach platformy dostępne są sterowniki, procesory, jak też peryferia w rodzaju ekspanderów we/wy oraz szereg akcesoriów.

TEKST: Marek Korbecki, AVIntegracje