Przez szerokie grono turystów i podróżników Belgia jest utożsamiana przede wszystkim z produkcją czekolady, gofrów, napoju o bursztynowym kolorze, światową stolicą diamentów czy najdłuższą linią tramwajową na świecie. Jednak dla specjalistów z branży AV sprawa jest jasna, Belgia to miejsce, gdzie swoja siedzibę, biuro konstrukcyjne i jeden z magazynów dystrybucyjnych ma jeden z najlepszych na świecie producentów urządzeń do stałych instalacji nagłośnieniowych. Mowa o firmie Apart Audio, która od prawie trzydziestu lat zajmuje się produkcją głośników, wzmacniaczy i procesorów adresowanych na wiele różnych rynków wertykalnych.Zapraszamy do rozmowy, w której Raf Willems, dyrektor sprzedaży i marketingu, opowiada magazynowi AVIntegracje o początkach marki, działalności dzisiaj, rozwoju, ofercie i planach na przyszłość.

Belgijska firma Apart Audio już od wielu lat konsekwentnie kroczy jasno wytyczoną ścieżką rozwoju. Każdego roku w jej ofercie pojawiają się zupełnie nowe produkty, a  także można zobaczyć nowsze, uaktualnione wersje tych najpopularniejszych i  chętnie wybieranych przez klientów. Belgijskiego producenta wyróżnia przede wszystkim bardzo wąska i wyspecjalizowana oferta. Apart Audio zajmuje się projektowaniem i wytwarzaniem rozwiązań adresowanych dla wybranych rynków wertykalnych i próżno szukać tutaj np. rozwiązań konsumenckich, sprzętu mobilnego czy produktów dla klientów domowych. Za to integratorzy i projektanci systemów AV znajdą tutaj wszystkie rozwiązania potrzebne do odtwarzania wysokiej jakości dźwięku w hotelu, restauracji, sklepie, galerii sztuki, muzeum czy parku rozrywki. Producent przykłada dużą uwagę nie tylko do tego, aby były to rozwiązania zaawansowane technologicznie i gwarantujące wysoką jakość dźwięku, ale także przyjazne instalatorom i szybkie w montażu (czego najlepszym przykładem jest chociażby głośnik MASK z rewolucyjnym systemem Intellimount, ze zintegrowanym złączem oraz możliwością instalacji przy pomocy tylko jednej ręki), a  także łatwe w  obsłudze, nawet przez osoby nieposiadające specjalistycznej wiedzy i  umiejętności z  zakresu systemów AV. To kompleksowe podejście do systemów nagłośnieniowych oraz nastawienie na klienta widać również w dwóch narzędziach, którymi chwali się producent. Pierwszy z nich to, dostępna na urządzeniach mobilnych, aplikacja umożliwiająca precyzyjny dobór produktu zgodnie z potrzebami użytkownika, a drugim jest baza kilkudziesięciu gotowych, kompletnych projektów dla rynków wertykalnych, stanowiących kompletny ekosystem produktów Apart Audio. Zapraszamy do rozmowy, w której Dyrektor sprzedaży i marketingu – Raf Willems – opowiedział nam o historii firmy, działalności dzisiaj i rozwoju w przyszłości.  

Łukasz Kornafel, AVIntegracje: Jak długo istnieje firma Apart Audio i jak wyglądały jej początki na rynku?
Raf Willems, Apart Audio: Firma Apart Audio rozpoczęła swoją działalność w 1992 roku. Założycielem był Tom Gheysens, który był DJ’em, ale również zajmował się w swoim garażu budową zestawów głośnikowych. Tom, grając w różnych miejscach – jak kluby czy dyskoteki, nie był zadowolony z jakości dźwięku, który oferowały w  tamtym czasie, pracujące w  tych miejscach systemy nagłośnieniowe i  postanowił skonstruować własne rozwiązania. Bardzo szybko ludzie zakochali się w  brzmieniu tych głośników i  zaczęli je instalować w  swoich lokalach. Wszystkie rozwiązania, które dzisiaj znajdują się w  naszej ofercie, również są projektowane i  wytwarzane przez nas. Mamy własny dział badań i rozwoju znajdujący się w naszej centrali w Belgii i tam powstają wszystkie nowe produkty.
Skąd wzięła się nazwa firmy?
Początkowo działalność Toma nosiła nazwę „Audio Prof” od Professional Audio Company. Mieliśmy zatem dwie pierwsze litery i postanowiliśmy dodać człon Art. (z  ang. sztuka). Od zawsze chcieliśmy się wyróżniać. Ponieważ produkujemy rozwiązania inne niż wszyscy, również chcieliśmy nazywać się inaczej niż konkurencyjne firmy.
Dzisiaj produkty Apart Audio są już nie tylko popularne w  Belgii, Polsce czy Europie, ale również na całym świecie. Jak dzisiaj wygląda pozycja marki na arenie międzynarodowej?
Marka Apart Audio zawsze była kojarzona z  Europą i faktycznie jesteśmy firmą europejską, z czego jesteśmy bardzo dumni, jednak dzisiaj możemy już pochwalić się zasięgiem międzynarodowym. Nasze produkty są dostępne w  ponad 100 krajach na całym świecie. I to jest naprawdę świetne, ponieważ odbiorcy mogą sięgać po nasze produkty niezależnie od tego, w  jakim kraju się znajdują. Jest to szalenie ważne, w szczególności gdy mówimy o  rynku retail. Mamy bardzo wiele umów globalnych, współpracujemy z  dużymi, globalnymi sieciami sklepów. Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy byli obecni lokalnie. Tutaj ogromną role odgrywają nasi dystrybutorzy, którzy działają lokalnie – są bardzo blisko poszczególnych rynków, doskonale znają ich potrzeby i my bardzo doceniamy współpracę z  nimi i  ich wkład w  promocję i  wdrażanie produktów Apart Audio. My nigdy nie działamy bezpośrednio, wszystkie nasze rozwiązania są zawsze sprzedawane poprzez dystrybutorów. Natomiast dystrybutorzy, którzy zajmują się sprzedażą sprzętu Apart Audio zawsze robią to z  pomocą wykwalifikowanych specjalistów, ekspertów od integracji czy instalacji rozwiązań audio. Dlatego zawsze mamy pewność, że jakikolwiek system Apart Audio, pracujący gdziekolwiek na świecie został zainstalowany przez profesjonalnych instalatorów.
Czy taki model sprzedaży dotyczy również globalnych firm?
Tak. Największe światowe marki wiedząc, że mamy bardzo dobre produkty, odznaczające się również świetnym stosunkiem jakości do ceny, często zwracają się do nas o pomoc w  zaprojektowaniu czy wdrożeniu danego rozwiązania do ich lokali. My zbieramy te informacje i przekazujemy je do lokalnego dystrybutora. To również upraszcza zdecydowanie całą procedurę zakupu przez samego inwestora. Nie musi się on martwić importem, cłami, dodatkowymi kosztami czy wydłużonym czasem dostawy. Wszystko jest realizowane natychmiast.
Różne rynki mają różne wymagania, np. jeżeli chodzi o zasilanie urządzeń, parametry. Czy produkujecie uniwersalne produkty, które mogą pracować wszędzie czy każde urządzenie ma różne wersje?
W ostatnich trzech czy czterech latach, przeszliśmy rewolucję w tym zakresie. Zanim zaczęliśmy być obecni na rynku amerykańskim i  kanadyjskim, przeprojektowaliśmy wszystkie zasilacze w  naszych urządzeniach tak, aby mogły one pracować zarówno z  napięciem 230V, jak i  110V oraz abyśmy nie musieli trzymać oddzielnych zasobów magazynowych dla różnych rynków. Uważam, że jest to jedna z  największych zalet rozwiązań Apart Audio – niezależnie od regionu świata, wszędzie, zawsze kupujesz dokładnie ten sam produkt i  możesz go używać pod każdą szerokością geograficzną.
W trakcie Apart Innovation Tour wiele miejsca jest poświęcone obecności waszych rozwiązań na rynku retail. Jednak, jak wiem, jesteście oczywiście również obecni na innych rynkach wertykalnych. Czy możesz powiedzieć na jakich dokładnie rynkach?
Jest sześć rynków wertykalnych, na których jesteśmy obecni. Pierwszym z  nich jest, jak powiedziałeś, rynek retail. To jeden z  naszych głównych obszarów działań, ponieważ to bardzo interesujący i ważny rynek na którym warto być. Klienci z tego obszaru wciąż mają bardzo duże potrzeby, przykładają wiele uwagi do nagłośnienia i wciąż rynek nie jest w pełni zaspokojony. Rynek retail cały czas mocno się rozwija i coraz więcej klientów walczy o  to, aby tworzyć tzw. customer experience, a  więc kompletne instalacje angażujące klienta i  zachęcające go do zakupów. Jednak pozycja firmy Apart Audio jest również bardzo silna na rynku restauracyjnym i hotelowym. Na całym świecie jest ogromna ilość restauracji i barów, w których pracują nasze rozwiązania, w szczególności mowa tutaj o modelach MASK.
Zarówno te głośniki, jak i  najnowsze rozwiązania sufitowe P60DT są stworzone przede wszystkim do grania muzyki tła. Ze względu na to, że mają nieco podbitą górę i środek pasma, odtwarzana z ich pomocą muzyka z łatwością jest w stanie przebić się przez szum otoczenia nawet przy niskich poziomach głośności. Włożyliśmy bardzo wiele wysiłku w to, aby stworzyć produkt dedykowany właśnie tym rynkom i odpowiadający najlepiej ich wysokim wymaganiom. Co więcej, głośniki MASK mogą być używane zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Dzięki temu klienci nie muszą stosować różnych głośników i w całym obiekcie mogą mieć dokładnie taką samą sygnaturę brzmieniową. Trzeci, bardzo ważny dla nas rynek to rynek korporacyjny. Nasza pozycja jest tutaj bardzo silna, jeżeli mówimy o systemach do odtwarzania muzyki tła w  biurach czy dużych kompleksach biznesowych. W  tym wypadku najważniejsze jest, aby grana cicho muzyka odznaczała się odpowiednią jakością, była dobrze słyszalna, a  przede wszystkim – aby nie było żadnych zakłóceń w jej odtwarzaniu, a także by można było w czytelny sposób przekazywać komunikaty głosowe i ogłoszenia. Innym bardzo interesującym sektorem, do którego również sprzedawane są nasze produkty jest rynek sportowy. Nie mówimy tutaj jednak o wielkich obiektach, ale o  stadionach i  halach sportowych małych klubów, drużyn szkolnych czy akademickich. Mamy dedykowany produkt dla takich odbiorców, jest to głośnik typu horn MPLT62-G, który doskonale sprawdza się na stadionach, w halach, basenach itp. Nie mniej istotny jest dla nas również rynek edukacyjny czy rynek obiektów sakralnych. Znów nie mówimy tutaj jednak o ogromnych, największych katedrach, ale po prostu o  kościołach, szkołach czy salach wykładowych, które po prostu potrzebują dobrego dźwięku. Ostatni rynek, to rynek turystyczny, a  więc wszelkiego rodzaju parki rozrywki, muzea plenerowe, skanseny czy pola kempingowe.
Czy można powiedzieć, że właśnie wspomniany MASK, był najbardziej przełomowym produktem ostatnich lat dla Was?
Gdy po raz pierwszy zaprezentowaliśmy głośniki MASK na rynku, wszyscy od razu stwierdzili, że mamy absolutnie wyjątkowy produkt. Odznaczał się on zupełnie innym brzmieniem, wyglądem niż inne produkty dostępne na rynku. Konstrukcja ta jest dostępna na rynku od ponad piętnastu lat i jest to zdecydowanie nasz najbardziej znany i rozpoznawalny produkt. Dwa lata temu podjęliśmy decyzję, że go rozwiniemy. Zaczęliśmy się zastanawiać, jak pracują instalatorzy i  jakie są ich główne potrzeby, czego wymagają od naszych produktów i z jakimi problemami muszą się mierzyć na co dzień. Podstawowym z nich jest to, że instalując głośnik zazwyczaj stoisz na drabinie i masz tylko jedną rękę, aby go zawiesić. Postawiliśmy zatem przed sobą wyzwanie – zaprojektować taki uchwyt który będzie wyposażony w zintegrowane złącze i jedyne co trzeba będzie zrobić, aby podpiąć głośnik to po prostu wpiąć go w uchwyt, nic więcej. To dla nas bardzo istotne, że firma Apart Audio jest postrzegana jako producent, który myśli o  instalatorach. Mając również doświadczenie instalatorskie, dokładnie wiemy, że czas to pieniądz i cały montaż musi odbywać się tak szybko jak to tylko możliwe.
Jedną z  ostatnich kroków firmy Apart Audio było wejście do świata Dante, za sprawą konwerterów APDO. Co zdecydowało o tym, że wprowadziliście do oferty rozwiązania współpracujące z tym protokołem i dźwiękiem przesyłanym Over IP?
Widzimy bardzo duży potencjał jeżeli chodzi o  Dante w branży AV. W przeszłości było wiele różnych protokołów i firmy starały się tworzyć rozwiązania, które będą w stanie współpracować i zamieniać sygnał na możliwie jak najwięcej różnych standardów.
Gdy Dante pojawiło się na rynku, od razu stało się standardem branżowym, jednak początkowo jego aplikacja do urządzeń wiązała się z  bardzo wysokimi kosztami, co oznaczało, że decydując się na wyposażenie wzmacniacza w protokół Dante, jego cena musiała iść do góry, a nie wszyscy potrzebowali Dante, dużo ważniejsze było to, aby cena urządzenia była na odpowiednim poziomie. Wiele firm zdecydowało się zatem na wprowadzenie podwójnych linii wzmacniaczy, wyposażonych w  protokół Dante i tych bez niego. My poszliśmy w inną stroną. Podjęliśmy decyzję, że stworzymy dodatkowe, zewnętrzne urządzenie w  wersji wejściowej i  wyjściowej, umożliwiające wysłanie i odebranie sygnałów fonicznych z sieci. Dlaczego zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie? Zazwyczaj w instalacjach małych i tych średniej wielkości Dante jest wykorzystywane tylko do przesłania sygnałów z  jednej części budynku do drugiej. Dlatego nie ma konieczności, aby ten protokół był na pokładzie wszystkich wzmacniaczy. Widzimy wielką przyszłość dla protokołu Dante, ponieważ jest to bardzo prosty w użyciu protokół i w wielu instalacjach jest to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, jeżeli chodzi o  transmisję dźwięku i  łączenie urządzeń. Długo zastanawialiśmy się, jak protokół Dante może odpowiedzieć w bardzo konkretny sposób na potrzeby stawiane przez nasze rynki. Dlatego zdecydowaliśmy się  np. na wyposażenie urządzenia wejściowego APDO w regulację wzmocnienia. Dzięki czemu można bardzo szybko używać tego urządzenia i zmienić poziom sygnału bez konieczności uruchamiania dodatkowego oprogramowania. Ciekawostką jest również to, że zdecydowaliśmy się, że omawiane rozwiązanie nie będzie wyposażone w  PoE. Większość urządzeń Dante, znajdujących się na rynku pozwala na zasilanie PoE, jednak na rynkach, na których my działamy nie jest to warunek konieczny, a dzięki temu, że nie ma PoE – nie ma konieczności używania dużo droższych przełączników sieciowych, obsługujących tę technologię. Uważamy, że gdy koszty zaadoptowania danej instalacji dla potrzeb obsługi Dante będą galopowały, wielu inwestorów będzie rezygnowało z  jego używania, dlatego warto ograniczyć pewne koszty, tak aby nasze urządzenia były w zasięgu większej liczby odbiorców.
Znów jest to dowód na to, że bardzo czujnie obserwujecie rynek i uważnie słuchacie waszych klientów.
Oczywiście, nie staramy się kreować rynku, ale uważnie go obserwować i identyfikować potrzeby. Moim zdaniem jest to szalenie ważne, abyśmy byli specjalistami w bardzo wąskim, wysoce wyspecjalizowanym zakresie, którym są małe i średniej wielkości instalacje stałe. Nie chcemy mieć w naszym portfolio wszystkiego dla wszystkich odbiorców. Ważniejsze jest dla nas abyśmy byli wysoce wyspecjalizowanymi ekspertami w danej, wąskiej dziedzinie. Jesteśmy bardzo zadowoleni również z  polskiego rynku, z tego jak się rozwija, z jego wzrostu oraz z tego jak wielu jest tutaj specjalistów.
Firma Apart Audio jest kojarzona przede wszystkim z rozwiązaniami instalacyjnymi, jednak w jej portfolio produktowym można znaleźć także przenośne rozwiązania nagłośnieniowe, np. dla mobilnych artystów, dla potrzeb konferencji czy koncertów w pubach i restauracjach, czego najlepszym przykładem są głośniki MASK wraz z subwooferami 2400 lub 2201.
Oczywiście, jesteśmy przede wszystkim znani z wysokiej jakości sprzętu instalacyjnego do odtwarzania muzyki tła czy komunikatów i  nie mamy w  naszej ofercie typowego sprzętu rentalowego. Jednak gdy zainstalujesz w  barze czy w restauracji, gdzie znajduje się niewielka scena np. głośniki MASK8 czy MASK12 i  dodasz do nich wspomniane subwoofery, otrzymasz doskonały zestaw dla DJ-a lub dla zespołu live.
Jakie są wasze plany na przyszłość? Czy są jakieś nowe rynki na które chcielibyście wkroczyć czy najbliższe lata dla firmy Apart Audio to będzie przede wszystkim rozwój w obszarach w których już działacie?
Mamy już bardzo szerokie portfolio i cały czas pojawiają się nowe produkty, a również posiadane przez nas w ofercie są rozwijane. Widzimy bardzo duży potencjał na rynkach, na których poruszamy się już dzisiaj z tymi produktami które mamy.
Wystarczy, że popatrzymy przykładowo na rynek retail, to co widać na pierwszy rzut oka, to tylko wierzchołek góry lodowej. Gdy zagłębimy się w ten rynek widać, że jest na nim ogromny potencjał. Wciąż jest bardzo wiele miejsc, które mają bardzo niskiej jakości systemy nagłośnieniowe, lub nie mają ich wcale, a równocześnie znaczenie muzyki tła w sklepach jest ogromne. Będziemy w najbliższej przyszłości bardzo aktywni na tym rynku, ale dla nas ważne jest działanie długofalowe, krok po kroku i wzmacnianie naszej pozycji. Dlatego również powstała trasa Apart Innovation Tour. Zależy nam na tym, aby wciągnąć na pokład nowych klientów, aby każdy, kto tylko jest zainteresowany mógł zobaczyć na żywo znajdujące się w  naszej ofercie rozwiązania i posłuchać ich. Im więcej osób własnoręcznie przetestuje nasze produkty, tym więcej je polubi i stanie się ich fanami. Ponadto ważne dla nas są również informacje zwrotne na temat rynku i naszych produktów, które płyną do nas od naszych klientów. Moim zdaniem jedyna droga do rozwoju to bycie tak blisko naszych klientów jak to tylko możliwe.
Dziękuję za rozmowę.

ROZMAWIAŁ: Łukasz Kornafel, AVIntegracje
ZDJĘCIA: AVIntegracje