Roland VP-42H

Przy okazji naszego cyklu oraz przyglądania się pod lupą innemu produktowi marki Roland (switcherowi V02), wspominałem o tym, jak ważną firmą dla rozwoju branż muzycznej oraz AV jest Roland. Tu po prostu nie sposób o tym napisać, biorąc pod uwagę liczbę rewolucyjnych i kultowych urządzeń wymyślonych oraz wyprodukowanych przez ten japoński koncern. Od jakiegoś czasu obserwuję dość duży nacisk firmy Roland na prostotę, przy jednoczesnym utrzymaniu rygoru jakości oraz funkcjonalności. Zdaje się, że i bohater tego artykułu łączy w sobie wspomniane cechy. Dlaczego? O tym już za chwilę.

VP 42 H jest właściwie switcherem wideo, ale wyposażonym w  presetowe ustawienia dotyczące przenikania czy przejść obrazu z różnych źródeł. Ten zabieg ma na celu wyeliminowanie często kosztownych urządzeń oraz poziomu skomplikowania przy obsłudze np. prezentacji, gdzie zachodzi konieczność korzystania z różnych materiałów wideo generowanych z różnych źródeł i to w jednym czasie. Wersja oprogramowania 1.2 została wzbogacona o  szereg naprawdę potrzebnych funkcji. Wszystkie ustawienia użytkownika można zapisywać np. na nośniku pendrive. To też może okazać się istotne, gdy z  urządzenia korzysta kilka osób. Do procesora można podłączyć maksymalnie cztery źródła wideo, dzięki stosownym kanałom wejściowym typu HDMI. Konfiguracja jest naprawdę intuicyjna, a zarządzać całością można za pomocą przeglądarki internetowej (w  tym bezprzewodowo). To daje naprawdę spore możliwości. Istnieje możliwość oczywiście błyskawicznego przełączania pomiędzy sygnałami wideo, ale prócz tego VP42 H daje szereg innych możliwości, których konfiguracja na każdym innym urządzeniu zajęłaby nawet wiele godzin. Za pomocą interfejsu wspomnianej przeglądarki istnieje możliwość wykreowania własnych warstw, a  każda z  nich może być odpowiednio skalowana, przycinana oraz powiększana. Tu należy wspomnieć, że wybór sposobu przenikania warstw czy sygnałów z  różnych źródeł oparty jest na płynnym ruchu, a  czas danej zmiany określa użytkownik. Procesor przetwarza obrazy w standardzie 10-bitowym 4: 4: 4. To daje gwarancję odpowiedniej jakości.

Roland VP-42H panel przedniPrzedni panel zawiera dwie sekcje. Pierwsza z nich będzie służyć do obsługi audio. Druga sekcja ma 10 przycisków odpowiedzialnych za wyzwalanie poszczególnych sekwencji przejść wideo oraz kompozycji scen. Znajduje się też w tym miejscu nieodzowny potencjometr do płynnego ustawiania czasu trwania zaprogramowanych efektów.

Jak został skonstruowany?
Przedni panel zawiera właściwie dwie sekcje. Pierwsza z nich będzie służyć do obsługi audio. Prócz gniazda słuchawkowego znajdują się tu trzy potencjometry. Można w sposób niezależny kontrolować poziom głośności w słuchawkach, poziom wejścia liniowego, a także użytkownik ma kontrolę nad globalnym poziomem głośności całego urządzenia. Druga sekcja ma 10 przycisków odpowiedzialnych za wyzwalanie poszczególnych sekwencji przejść wideo oraz kompozycji scen. Znajduje się też w tym miejscu nieodzowny potencjometr do płynnego ustawiania czasu trwania zaprogramowanych efektów. Nie zapomniano też o  przycisku typu lock, który będzie nieodzowny do zabezpieczenia urządzenia przed przypadkową zmianą np. sygnału w  ważnym momencie eventu. Dolna sekcja przycisków ma podwójną funkcjonalność. W razie potrzeby te same przyciski służą jako nawigacja menu oraz z  ich pomocą można edytować poszczególne parametry. Tylny panel prócz wspomnianych wejść HDMI wyposażono również w dwa wyjścia w tym samym standardzie. Jedno z nich można potraktować jako główne, a drugie może posłużyć jako podgląd dla operatora.

VP-42H Panel tylniTylny panel prócz wejść HDMI wyposażono również w dwa wyjścia w tym samym standardzie. Jedno z nich można potraktować jako główne, a drugie może posłużyć jako podgląd dla operatora.

Tu również zostają wysłane wszystkie dane dotyczące menu oraz ustawień. Zatem, nawet w czasie trwania prezentacji istnieje możliwość edytowania czy zmiany ustawień, gdyż na monitorze podglądowym pojawią się wszelkie niezbędne dane z menu, nie zakłócając przy tym pracy wyjścia głównego. Warto też wspomnieć o torach audio. W tylnym panelu znajduje się zarówno wejście (2x RCA), jak i  wyjście sygnałów audio. Producent przewidział też sytuację, w której można przekierować sygnał audio pochodzący z źródła HDMI do wyjścia analogowego RCA. Załóżmy, że przyszło Ci przygotować konferencję dla 200 osób, a  do głównego wyjścia video został podłączony projektor. Materiały, które chcesz prezentować są udźwiękowione, a  system głośników w samym projektorze nie jest wystarczający. W takim wypadku można wszystkie sygnały audio ze źródeł HDMI przekierować do złącz RCA i  skorzystać np. z  zewnętrznego systemu nagłośnieniowego. Zatem switcher został wyposażony również w routing sygnałów. Oczywiście nie sposób nie wspomnieć o udogodnieniu dotyczącym zdalnego sterownia z  zewnętrznych urządzeń. Wspomnianą już pracę z  pomocą przeglądarki internetowej na innym urządzeniu zapewni standardowe złącze sieciowe, ale nie zapomniano także o  bardziej tradycyjnym rozwiązaniu, czyli o RS 232.

Roland VP-42H zastosowanieVP-42H sprawdzi się w wielu zastosowaniach: duże eventy, konferencje, prezentacje, spotkania firmowe, wideo produkcje i Digital Signage.

Doskonałe wyczucie
Jako człowiek mający dość sporą styczność również z użytkową stroną pracy z materiałami wideo i to na przeróżnych eventach, mogę powiedzieć tylko jedno: czuję się absolutnie szczęśliwy, że prostota tego urządzenia eliminuje konieczność zaprzęgania do pracy bardziej skomplikowanego sprzętu oraz np. dodatkowej osoby do jego obsługi. Przy wykorzystaniu VP 42 H efekt będzie po prostu taki sam jak w  przypadku bardziej zaawansowanych rozwiązań, przy jednoczesnej oszczędności czasu. Czy można dodać coś więcej?

TEKST: Paweł Murlik, AVIntegracje