Dynacord V600:4

Doczekaliśmy czasów, kiedy każde miejsce w jakiś sposób wykorzystujące systemy nagłośnieniowe stara się zapewnić możliwie jak najlepszą jakość dźwięku (chyba jedyną enklawą, która się przed tym broni są dworce kolejowe, ale to nie jest tematem niniejszego artykułu). Można się zastanawiać nad przyczynami tego trendu, ale po prostu takie są wymogi naszych czasów. A także dlatego, że to jest możliwe – dzięki nowoczesnym urządzeniom przeznaczonym do pracy w ramach różnych instalacji. Jednym z nich jest świeża nowość marki Dynacord, producenta wyjątkowo zasłużonego dla branży pro audio i działającego na tym rynku już ponad 70 lat.

V600:4 inicjuje nową serię wzmacniaczy instalacyjnych, które przeznaczone są do pracy w ramach małych i średnich systemów. Już sama nazwa kryje w sobie kluczowe informacje – urządzenie oferuje łączną moc 600 W i jest czterokanałowe. Wszystko w relatywnie kompaktowej obudowie typu rack i wysokości zaledwie 1 U, dzięki czemu można je umieścić na stałe w ramie, szafce instalacyjnej itd. Od razu trzeba zaznaczyć, że omawiany model korzysta z nowej technologii, powerTANK, która daje wzmacniaczowi znacznie większą elastyczność (Tank w nazwie nie jest użyty przypadkowo i chodzi tu oczywiście o zbiornik) w kwestii dystrybucji mocy. Oznacza to, że sumaryczne 600 W może być dowolnie dystrybuowane w taki sposób, by optymalnie zasilić posiadane głośniki. Na jeden kanał można skierować nawet do 300 W, jeśli tylko zaistnieje taka potrzeba. Dzięki temu użytkownik może nagłośnić różne strefy – np. jakieś mniejsze pomieszczenie z głośnikami o niskiej mocy, a jednocześnie znacznie większe, wymagające już konkretnego wzmocnienia.

I co trzeba dodać – V600:4 realizuje tę funkcję praktycznie automatycznie, co nie wymaga od użytkownika jakiejś szczególnej wiedzy czy umiejętności. Po prostu wystarczy, że wie, jaki chce osiągnąć rezultat. W przypadku wszelkiego typu urządzeń audio o zastosowaniu instalacyjnym jest to szczególnie ważne, bowiem miejsca, w których są one użytkowane raczej nie będą zatrudniać specjalistę od nagłośnienia, realizatora – po prostu ktoś z pracowników nauczy się obsługi i musi sobie radzić. Omawiany wzmacniacz bez problemu będzie też działać w różnych konfiguracjach, przy obciążeniu 4 Ω, 8 Ω, czy też liniami 70 V lub 100 V. Zawsze gwarantując tę samą moc i jakość dźwięku – dzieje się to zresztą dzięki kolejnej z zastosowanych w nim technologii, Variable Load Drive (VLD). Kolejną jest ecoRAIL, która wychodzi naprzeciw współczesnym oczekiwaniom, by ograniczyć zużycie energii i zmniejszyć ślad węglowy. Najoględniej mówiąc, chodzi tu o inteligentne zarządzanie poborem mocy, które pozwala na znaczne jego zmniejszenie, ale bez uszczerbku dla jakości dźwięku. Dla końcowego użytkownika ma to także istotny aspekt ekonomiczny – w dobie rosnących cen energii pozwala na obniżenie kosztów. Działanie tej technologii jest zresztą widoczne na panelu czołowym, pod postacią wskaźnika zasilania, który zmienia kolor stosownie do oszczędności w poborze mocy. Dodajmy jeszcze, że omawiany model wyposażono w zasilacz PFC. Funkcja Auto Power Down (APD) automatycznie wykrywa, czy na wejściu obecny jest sygnał audio i jeśli go nie ma, natychmiast ogranicza pobór prądu.

Dynacord V600

Nowy wzmacniacz Dynacord V600:4

Gdy sygnał ponownie się pojawi, następuje błyskawiczne aktywowanie wzmacniacza (co nie jest w żaden sposób słyszalne, nie pojawi się żaden nieprzyjemny artefakt). Użytkownik sam decyduje, czy chce by ta funkcja była włączona czy też nie – stosowny przełącznik znajduje się z tyłu obudowy. Nowy model Dynacord ma jeszcze jedną innowację technologiczną w zanadrzu, DualCOOL, czyli inteligentny układ chłodzenia, który charakteryzuje się wyjątkowo cichą pracą wzmacniacza przy chłodzeniu konwekcyjnym. Z kolei sam wentylator jest sterowany w optymalny sposób, by uzyskać maksymalną wydajność i zapewnić chłodzenie nawet w przypadku gdy w otoczeniu panują bardzo wysokie temperatury (zalecana przez producenta maksymalna wynosi 45°C, czyli sporo – biorąc pod uwagę, że urządzenie jest przeznaczone do instalacji wewnątrz budynków).

Konstruktorzy przywiązali dużą wagę do zabezpieczenia urządzenia, by mogło one bezproblemowo pracować i nie wymagać ingerencji użytkownika – a jednak czasem zdarzają się pewne sytuacje i dobrze by wzmacniacz się np. nie wyłączył w trakcie ważnego komunikatu, bo akurat doszło do przekroczenia jakiegoś poziomu. Na każdym kanale pracuje osobny limiter, zatem jeśli zajdzie potrzeba zadziałania na którymś z nich, nie będzie to mieć wpływu na pozostałe. Dynacord V600:4 jest bardzo elastyczny i może pracować z różnymi głośnikami, a także różnym materiałem dźwiękowym. Ponieważ głośnik głośnikowi nierówny, wzmacniacz wyposażono w funkcję speakerEQ, która optymalizuje ustawienia pod kątem konkretnej sytuacji i systemu nagłośnieniowego. Jeśli dysponujemy głośnikami pełnozakresowymi, mamy do wyboru ustawienie FLAT (czyli zasadniczo bez korekcji), jeśli do któregoś wyjścia podłączamy subwoofer, z pomocą przychodzi ustawienie LP. W przypadku głośników dwudrożnych mamy ustawienie HP2 i wreszcie HP1, przeznaczone do pracy z komunikatami głosowymi i mikrofonami, by uniknąć sprzężeń w dolnych pasmach czy zbędnego w takich sytuacjach dudnienia. Warto też wspomnieć o funkcji IN1 to ALL, która polega na tym, że sygnał podany na pierwszym wejściu posłuży do napędzenia wszystkich czterech kanałów, co w wielu sytuacjach może być bardzo przydatne.

Dynacord V600:4 na panelu czołowym ma wskaźniki dla każdego z czterech kanałów oraz włącznik sieciowy. Reszta znajduje się z tyłu obudowy, przede wszystkim zaś wejścia symetryczne kanałów audio (Phoenix), przy czym każdemu przypisano osobny potencjometr poziomu wejścia, a także przełączniki (Dip-Switch) funkcji speakerEQ, a także obciążenia (pod nimi znajdziemy grafiki wyjaśniające jakie ustawienie odpowiada konkretnej opcji). Mamy tu oczywiście również wyjścia głośnikowe, gniazdo REMOTE, czy też łącze sieciowe AMP Link. Wszystko jest rozwiązane tak, by zagwarantować maksymalną prostotę obsługi i nie angażować zbytnio użytkownika, zmuszając go do studiowania menu edycyjnego, czy żmudnego ustawiania wielu parametrów.

Dynacord V600

Porównanie panelu czołowego i ściany tylnej urządzenia

Podsumowanie
Dynacord V600:4 to bez wątpienia bardzo ciekawa propozycja dla małych i średnich instalacji nagłośnieniowych w różnego typu obiektach, jak hotele, sklepy, szkoły, centra korporacyjne, szpitale, miejsca kultu religijnego, poczekalnie i wiele innych. Jest bardzo nowoczesną konstrukcją, która wykorzystuje szereg innowacyjnych technologii, by zminimalizować zużycie energii, zaoferować jak najlepszy dźwięk i jednocześnie być łatwym w obsłudze. A w wielu sytuacjach wręcz bezobsługowym, bo wiele funkcji jest realizowanych automatycznie. Można zatem powiedzieć, że w jakimś stopniu realizuje filozofię „podłącz i zapomnij”, bo ingerencja końcowego użytkownika jest tu minimalna. Niewielkie rozmiary, duża uniwersalność czynią ten wzmacniacz idealnym rozwiązaniem dla wielu obiektów – nie wymaga zbyt dużo miejsca, jest tani w eksploatacji i niezawodny. Wykorzystanie wysokiej jakości komponentów, solidna konstrukcja gwarantują, że będzie sługo służył swoim nabywcom. Konstruktorzy pomyśleli także o odpowiedniej ochronie przed różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami, dzięki czemu nie musimy się martwić o to, co ewentualnie mogłoby się stać. To wszystko sprawia, że nowym modelem marki Dynacord na pewno warto się zainteresować szukając optymalnego rozwiązania konkretnej instalacji.

Dynacord V600:4 to bez wątpienia bardzo ciekawa propozycja dla małych i średnich instalacji nagłośnieniowych w różnego typu obiektach, jak hotele, sklepy, szkoły, centra korporacyjne, szpitale, miejsca kultu religijnego, poczekalnie i wiele innych. Jest bardzo nowoczesną konstrukcją, która wykorzystuje szereg innowacyjnych technologii, by zminimalizować zużycie energii, zaoferować jak najlepszy dźwięk i jednocześnie być łatwym w obsłudze. A w wielu sytuacjach wręcz bezobsługowym, bo wiele funkcji jest realizowanych automatycznie. Można zatem powiedzieć, że w jakimś stopniu realizuje filozofię „podłącz i zapomnij”, bo ingerencja końcowego użytkownika jest tu minimalna. Niewielkie rozmiary, duża uniwersalność czynią ten wzmacniacz idealnym rozwiązaniem dla wielu obiektów – nie wymaga zbyt dużo miejsca, jest tani w eksploatacji i niezawodny. Wykorzystanie wysokiej jakości komponentów, solidna konstrukcja gwarantują, że będzie sługo służył swoim nabywcom. Konstruktorzy pomyśleli także o odpowiedniej ochronie przed różnymi nieprzewidzianymi sytuacjami, dzięki czemu nie musimy się martwić o to, co ewentualnie mogłoby się stać. To wszystko sprawia, że nowym modelem marki Dynacord na pewno warto się zainteresować, szukając optymalnego rozwiązania konkretnej instalacji.

TEKST: Dariusz Mazurowski, „AVIntegracje”