Po serii udanych produktów, które mieliśmy okazję oglądać również „pod lupą” (mam tu na myśli przenośnie studio wideo czy też kamery typu PTZ), przyszedł czas na rozwiązanie technologiczne, z którym ostatnio mierzy się wiele firm. Mówię tu o pomyśle, gdzie osobno produkuje się moduł wykonawczy, natomiast sam interface użytkownika w celu sterowania urządzeniem udostępnia się tylko jako aplikację stworzoną dla większości popularnych systemów operacyjnych. Tym właśnie jest SE 500 MU – wideo switcher, którym można sterować za pomocą tabletu. Takie rozwiązania mają bardzo wiele zalet. Chociażby to, że sam switcher nie jest obciążany mocą obliczeniową potrzebną do obsługi interface’u użytkownika. Jednak to rozwiązanie może mieć też swoje wady… Komunikacja odbywa się drogą sieciową, co w określonych warunkach może generować problemy. Sprawdźmy zatem, co za niespodzianki przygotowała nam tym razem firma Data Video.
[fusion_dropcap boxed=”no” boxed_radius=”” class=”” id=”” color=”#0a0304″]Z[/fusion_dropcap]pewnością wszystkich bardzo zainteresuje możliwość podłączeń wielu urządzeń. Sprawa jest tu dość prosta. Switcher SE 500 MU jest urządzeniem czterokanałowym – jego moduł wyposażono fizycznie w cztery złącza typu HDMI. Kanały wyjściowe producent zdecydował się wyposażyć w złącza HDMI. Mamy tu do czynienia z dwoma torami. Pierwszy z nich jest programowalny (to użytkownik decyduje, jaki sygnał ma się pojawić w tym wyjściu), a drugie złącze jest zaprojektowane jako multiview – jak nie trudno się domyślić, będziemy mieli tu do czynienia z równoczesnym podglądem dla czterech źródeł wejściowych. Nie zabrakło tu złącza sieciowego, oznaczonego jako DVIP Port. Wszak tylko dzięki niemu możemy używać zewnętrznego interface’u. Oczywiście DVIP może obsługiwać bezprzewodowy router – to gdybyśmy zapragnęli, aby aplikacja sterująca SE 500 znalazła się na urządzeniu przenośnym. Ciekawym złączem jest port oznaczony jako TALLY. Ma on właściwie dwie funkcje. Za pomocą tego portu można wysyłać sygnał synchronizacyjny, oznaczony kolorem zielonym lub czerwonym, dla każdego kanału, gdzie czerwień będzie oznaczała komunikat On-Air, a kolor zielony to sygnał typu uwaga! następna kamera. Tally umożliwi też pełniejszą współpracę z innym peryferiami, oferowanymi przez Data Video. Mam tu na myśli systemy interkomowe, oznaczone jako ITC 100 oraz 200, a także mikser audio typu AM 100. Skoro mowa o audio: na pokładzie SE 500 nie zabrakło oczywiście złącz tego typu. Znajdziemy tu wejścia przystosowane zarówno do czułości mikrofonowej, jak i liniowej. Natomiast wyjście audio to po prostu stereofoniczne złącze RCA- LiR. Co z starym sprawdzonym systemem sterowania przez port RS-232? A i owszem, uwzględniono go również w tym urządzeniu.
Sam interface
To naprawdę bardzo przyjazna aplikacja – procesy konfiguracji i obsługi są tu dziecinnie proste. Oczywiście na początek trzeba się uporać z ustawieniami IP, ale nie sądzę, aby ktoś miał z tym problem. W dobie komunikacji, gdzie wszystko opiera się na protokołach sieciowych, jest to zabieg raczej powszechny. Kiedy to już nasz interface (np. uruchomiony za pomocą tabletu) działa, to w głównym oknie dot. realnej pracy znajdziemy graficzne odwzorowanie realnego switchera wideo. Każdy, kto kiedykolwiek pracował na takim urządzeniu, zorientuje się w jego działaniu natychmiast. Miłą niespodzianką jest fakt, że interface umożliwia zdalne sterowanie ruchem kamer typu PTZ. To dość przydatna funkcja. Ale od początku… Wspomniana przestrzeń robocza została podzielona na kilka sekcji. Znajdziemy tu grupę wirtualnych przycisków odpowiedzialną za rodzaj przejść (transition), funkcje dotyczące obrazu w obrazie typu PIP, konfigurację źródeł sygnału czy sekcji preview / program. Nie zabrakło też wirtualnego odpowiednika, najbardziej potrzebnego fadera w tego typu urządzeniach, czyli tzw. T bar – służącego do ręcznego miksowania obrazów. Zakładając bardziej efektywną pracę, w aplikacji można znaleźć podręczną pamięć użytkownika, czyli user memory. Te trzy przyciski pozwalają realizatorowi w szybki sposób przywołać i wczytać wcześniej zapisane ustawienia, obejmujące takie funkcje jak PIP czy keyer.
Dość rozbudowana jest też sekcja wipe. Można tu w sposób dowolny definiować rodzaj przejścia z różnych źródeł obrazu. Istnieje też możliwość zautomatyzowania procesu przejścia, tak aby odbyło się ono w płynnym tempie, bez konieczności wyzwalania ręcznej zmiany za pomocą T-bar. Kluczowanie luma keyer? Proszę bardzo – myślę, że każdy realizator eventowy bardzo chętnie skorzysta z możliwości kluczowania. SE 500 i owszem ma tę funkcję na pokładzie.
Zmiany w sposobie komunikacji, czyli kto powinien skorzystać z SE 500?
Natychmiast przychodzi do głowy pomysł z obsługą bardziej kameralnych eventów Uważam, że ten produkt jako narzędzie realizatora wizji spisze się nadzwyczaj dobrze. Ale czy tylko? Wyobraźmy sobie poważną konferencję biznesową, gdzie istnieje konieczność korzystania z kamer PTZ, a prelegenci są oddaleni od siebie w sensie geograficznym. Zestawienie streammingu za pomocą SE 500 MU oraz możliwość sterowania kamerami powinny zadowolić szefa każdej korporacji, któremu przyjdzie się przyglądać takiemu wydarzeniu.