Producent elektronicznego flipcharta, który wziąłem pod lupę, jest znany chyba każdemu. I nic dziwnego, bo koncern Samsung Electronics, który został założony w 1969 roku, nieustannie wprowadza na rynek innowacyjne rozwiązania. Pierwszy telewizor – wówczas jeszcze czarno-biały model P-3202, zagościł w portfolio firmy już w 1970 roku.
Samsung Flip 2 to idealne rozwiązanie nie tylko dla biznesu, ale również dla edukacji.
Po sześciu latach na krajowym rynku Samsung sprzedał już milion czarno-białych telewizorów, a w 1977 rozpoczął masową produkcję kolorowych odbiorników. Rozwój firmy nieustannie przyśpieszał, jednocześnie zwiększało się portfolio – do telewizorów, pralek i lodówek dołączone zostały kuchenki mikrofalowe oraz magnetowidy. Samsung rosnąc, przejmował inne firmy, jak Korea Electronics Information Co, oraz rozwijał swoje centrum R&D założone w 1980 roku w mieście Suwon. Wkrótce, bo już w 1984 roku, na rynku amerykańskim pojawiły się magnetowidy od Samsunga, a w 1989 roku fabryki koncernu wyprodukowały 20-milionowy telewizor kolorowy. W 1992 roku Samsung opracował pierwszą na świecie pamięć DRAM 64 MB, mobilny system telefoniczny oraz wyprodukował 10 milionów robotów przemysłowych. Firma przyspieszała, rok po roku wprowadzając coś innowacyjnego i „world’s first”. W 1994 roku była to pamięć 256 MB DRAM, w 1995 roku dwuekranowy 33” telewizor, a w 1996 roku pamięć 1 GB DRAM. Wydarzeń w historii firmy było znacznie więcej, wspomnę tylko, że w 2000 roku firma pochwaliła się sprzedażą łącznie 100 milionów kolorowych telewizorów. Kolejne dwadzieścia lat to rozwój wyświetlaczy – na przykład w 2014 roku powstał UHD TV o przekątnej 85” i możliwością zaginania, a także zakrzywiony UHD TV o przekątnej 105”, a dwa lata później świat poznał line-up monitorów z technologią Quantum Dot. W 2017 roku nastąpiło przejęcie koncernu Harman, rok później miała miejsce premiera „The Wall”, a w 2019 roku światło dzienne ujrzał pierwszy na świecie wyświetlacz Micro-LED o przekątnej 75”.
Samsung FLIP 2 to jeden z najnowszych produktów koncernu, od 2019 roku dostępny w rozmiarach 55”, 65”, a od 2020 roku także z 85” dotykowym wyświetlaczem stanowiącym na pozór zwykłą białą tablicę. Za niezwykle prostym i intuicyjnym interfejsem kryją się jednak ogromne możliwości. Flip 2 oferuje wrażenie pisania jak po zwykłej kartce papieru, a dołączony pasywny „ołówek” dodatkowo potęguje to odczucie. Do dyspozycji użytkownika jest tryb długopisu (pen mode), w którym po prostu można zanotować pomysły (w czasie brainstormingu), lub pędzla (brush mode) pozwalający użytkownikowi twórczo nakreślić swoją koncepcję. Na jednym urządzeniu pracować mogą jednocześnie cztery osoby, a obraz prezentowany jest w rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli. Naturalnie urządzenie przeznaczone jest do pracy zarówno w orientacji pejzażowej, jak i portretowej, a płynne przejście z jednej do drugiej ułatwi kompatybilny, obrotowy uchwyt. Pierwsza wersja FLIP nie miała wyjścia HDMI, więc treści wyświetlanych na ekranie nie można było łatwo zaprezentować na dodatkowym lub po prostu większym wyświetlaczu. W wersji drugiej wyjście HDMI jest już obecne. Podobnie jak port USB, NFC oraz możliwość screen sharingu natywne dla Windows 10 czy Screen Mirroring dla urządzeń mobilnych. Otwiera to możliwość nie tylko prezentacji treści z Flipa na dodatkowych wyświetlaczach, lecz także przesłanie jej do aplikacji UC czy dołączenie do streamingu. Standardowy, zwykły flipchart, z naniesionymi notatkami, po zakończonym spotkaniu zwykle zostaje w sali konferencyjnej, a każdy uczestnik spotkania pracowicie tworzy własne notatki, usiłując jednocześnie aktywnie uczestniczyć w spotkaniu. Co więcej, zapomniane notatki łatwo mogą wpaść w niepowołane ręce. We Flip 2 zaimplementowane zostały funkcje łatwego dzielenia się treścią, tak aby wyeliminować konieczność sporządzania indywidualnych notatek. Wszystko, co zostanie zapisane na ekranie, można wysłać mailem, wydrukować, zapisać na zewnętrznej pamięci USB czy firmowym dysku sieciowym. Możliwe jest też przesłanie contentu do urządzeń użytkowników z wykorzystaniem WiFi Direct. Same notatki nanosić można na dowolnym tle. Może to być zrzut z ekranu (nawet telefonu innego użytkownika), strona Web czy dowolny dokument Word, Excel, Power Point czy PDF. Flip 2 ma bowiem wbudowaną przeglądarkę dokumentów biurowych oraz stron www. Do dyspozycji użytkownika jest 20 stron przestrzeni do pisania na każdą rolkę. Oczywiście treści można nie tylko przenieść w wyżej wspomniane sposoby poza urządzenie, lecz także pozostawić je w pamięci, jeżeli na przykład spotkania mają być cykliczne. Treści zachowane w pamięci urządzenia można zabezpieczyć sześciocyfrowym hasłem. Dział ICT może też zdecydować, że treści zachowane na urządzeniu będą okresowo usuwane. Flip 2 obsługuje WPA2 oraz LDAP. Rozwiązania dla powszechnej obecnie współpracy zdalnej również zostały zaimplementowane we Flip 2. Do dyspozycji użytkownika oddano funkcjonalność Touch Out, która pozwala sterować podłączonym urządzeniem wprost z ekranu Flip 2. Na pokładzie urządzenia znajduje się też Samsung Workspace, odpowiedzialne za dostęp do chmury Office 365. Za pośrednictwem Samsung Workspace możliwe jest też sterowanie komputerem, bez bezpośredniego, fizycznego z nim połączenia. Producent oferuje dodatkowe akcesoria, jak chociażby tray rozszerzający możliwości łączenia się Flip 2 z innymi urządzeniami (w tym akcesorium jest wspomniane wcześniej wyjście HDMI) czy slot OPS, w którym zainstalować można kompatybilny komputer.
Flip 2 oferuje współdzielenie treści zarówno tradycyjnym kablem HDMI, jak i bezprzewodowo, natomiast zastosowana technologia dotyku pozwala na niezwykle intuicyjną pracę.
Pozornie proste urządzenie, zwykły biały ekran, który jednak kryje w sobie potężne możliwości, powinien znaleźć się nie tylko w kreatywnych przestrzeniach pracy twórczej, lecz także w zwykłych salach konferencyjnych. Sam niejednokrotnie rysowałem w trakcie spotkania schemat połączeń urządzeń instalacji AV czy nanosiłem przebieg tras kablowych na rzutach pięter, w których aktualnie prowadzone były instalacje. Naturalnym środowiskiem dla Flip 2 są więc zarówno biura projektowe, pracownie architektoniczne, jak i kancelarie prawnicze (w których dokument w dużym formacie można dowolnie zaznaczać i komentować), czy wszelkie inne miejsca, gdzie wspólnie pracuje się na wszelkiego rodzaju danych. Wydaje mi się, że oznacza to praktycznie każdą salę spotkań we wszystkich firmach na świecie.
TEKST: Andrzej Pawluś, AVIntegracje