W pierwszym numerze magazynu „AVIntegracje” prezentowaliśmy systemy multimedialne pracujące w centrum wiedzy o wodzie Hydropolis we Wrocławiu – jedynej tego rodzaju wystawie edukacyjnej w Polsce. W tym artykule skupiliśmy się na rozwiązaniach sprzętowych dostarczonych do obiektu oraz ich instalacji. Biorąc pod uwagę wyjątkowy charakter ekspozycji, warto przyjrzeć się procesowi jej projektowania, filozofii przyświecającej powstawaniu poszczególnych instalacji i całej koncepcji wystawy, której całościowym opracowaniem i przygotowaniem zajęła się krakowska firma ART FM.

Firma ART FM, zajmująca się kompleksowym projektowaniem i opracowywaniem koncepcji wystaw multimedialnych, po raz pierwszy spotkała się z projektem Hydropolis, jeszcze zanim został ogłoszony konkurs na opracowanie koncepcji wystawy. Krakowscy specjaliści, mając już na swoim koncie referencje w postaci chociażby stworzenia krakowskich Podziemi Rynku Głównego, zostali poproszeni przez MPWiK we Wrocławiu o konsultacje. Podstawowym celem tych konsultacji było przeprowadzenie wnikliwej analizy, jakie możliwości rodzi przestrzeń przeznaczona na wystawę i jakie mogłyby znaleźć się na niej elementy. Biorąc pod uwagę fakt, że na siedzibę wystawy wybrano podziemny dziewiętnastowieczny zbiornik wody czystej o powierzchni 4000 m2, oczywiste było, że również tematyka ekspozycji będzie podporządkowana wodzie. Wyzwaniem było jednak takie ujęcie tej dziedziny wiedzy, aby wystawa była możliwie jak najbardziej przekrojowa, jednocześnie prezentowała zagadnienia związane z wodą w interesujący dla zwiedzających sposób – bez względu na wiek czy płeć. Wraz pomysłami, co mogłoby się znaleźć w muzeum, i z gotowymi koncepcjami na pierwsze instalacje firma ART FM stanęła do przetargu ogłoszonego przez wrocławskie MPWiK. Oferta krakowskich specjalistów uzyskała największą liczbę punktów, jednak całe postępowanie przetargowe zostało unieważnione. W niedługim czasie ogłoszono kolejny konkurs na opracowanie projektu wystawy, w którym znów wygraną okazała się być propozycja krakowskiej firmy. Tym razem realizacja projektu rozpoczęła się już bez komplikacji. Jak przyznaje prezes zarządu i dyrektor kreatywny ART FM, Mieczysław Bielawski, samo przygotowanie projektu trwało ponad rok. Nie był to jednak czas stracony, ponieważ dzięki temu, że do konkursu startowano dwukrotnie, cały projekt stał się jeszcze lepszy. Pojawiły się nowe pomysły, idee, propozycje instalacji, a te zaplanowane na potrzeby pierwszego przetargu staranie dopracowano. Efektem wielomiesięcznych prac stała się opracowana przez ART FM bardzo szczegółowa dokumentacja, na którą składają się opisy wszystkich stanowisk, rysunki, modele 3D i narracja opowiadająca o najważniejszych elementach każdej części ekspozycji.
Woda jako eksponat
Woda jest tematem z jednej strony bardzo szerokim i łatwym w prezentacji, z drugiej strony zagadnieniem bardzo wymagającym – właśnie ze względu na bogaty wachlarz aspektów. Wymaga bardzo specyficznej prezentacji i wybrania konkretnych zagadnień. Jeszcze przed realizacją projektu i przed finalnymi przetargami projekt bardzo mocno ewoluował, włączane były do niego różnorodne pomysły i instalacje. Prowadząc prace badawcze na etapie projektowania wystawy, jej twórcy dotarli do materiałów opowiadających o znaczeniu wody i jej powstawaniu w kosmosie. Tak narodził się pomysł, że skoro woda otacza nas dookoła, w tym również jest dostępna w kosmosie, to również wystawa powinna rozpoczynać się od początków galaktyki jako miejsca, gdzie tworzą się pierwiastki, a na wystawie powinny znaleźć się także rozważania o samej strukturze wody. Koncepcja tej przestrzeni bazuje na sentencji Heraklita „panta rhei” (wszystko płynie), odnoszącej się do zmienności świata. Efektem tych pomysłów stała się „Planeta wody”, gdzie zaprezentowane jest znaczenie wody w kosmosie i jej znaczenie dla tej przestrzeni. Projektanci firmy ART FM wyszli z założenia, że woda jako substancja chemiczna wraz z jej fizycznymi właściwościami nie są tematem na tyle porywającym, żeby zaciekawił przeciętnego zwiedzającego niebędącego naukowcem. W związku z tym zdecydowano się ograniczyć wiedzę związaną z naturą wody tylko do jednej ekspozycji, a całą wystawę podzielić na osiem stref tematycznych. Woda prezentowana jest na nich przez pryzmat bardzo łatwych do odczytania, ekstremalnych wręcz elementów. Jedną z instalacji poświęcono głębinom oceanów. Opowiada ona o tym, jakie żyją w nich zwierzęta, o ludziach zajmujących się ich badaniem (stąd obecność na wystawie batyskafu Trieste, który jako pierwszy dotarł do najgłębszego miejsca na Ziemi), ale także o tym, jakie eksponaty można znaleźć w głębiach mórz i oceanów, będących największym muzeum wszystkiego tego, co pływa. Stworzone zostały także instalacje prezentujące relację człowieka i wody, wpływ wody na miejsca osiedlania się ludzi, a także szeroką bazę wiedzy o roślinach i zwierzętach żyjących w wodzie. Aby w możliwie jak najbardziej merytoryczny i równocześnie atrakcyjny dla zwiedzającego sposób oddać tematykę poszczególnych instalacji, ich twórcy zdecydowali się wykorzystać projekcje i kontent 4K. Znajdujące się w obiekcie eksponaty to jednak nie tylko multimedia, ale także doskonale odwzorowane modele statków w skali 1 : 200 czy modele ryb przygotowane przez duńską firmę. Na potrzeby muzeum wymyślono i stworzono m.in. „Hydropedię” składająca się z około pięćdziesięciu pięciu artykułów z obrazkami i tekstami będącymi integralnym nośnikiem informacji o wystawie. Jak mówi Mieczysław Bielawski, scenografia jest pewną ramą, a multimedia jej wypełnieniem. Nie można oprzeć całej ekspozycji na projekcji czy ekranach, ponieważ taka instalacja szybko zmęczy zwiedzających. Projektanci zadbali nie tylko o formę i zawartość merytoryczną przestrzeni edukacyjnych, ale także miejsca, w których już po zwiedzaniu wystawy zwiedzający mogą odpocząć. W strefie relaksu zainstalowano zestaw kilkudziesięciu głośników, z których wydobywają się dźwięki nagrane przez Chrisa Watsona, angielskiego muzyka i realizatora dźwięku, mającego na swoim koncie rejestrację dźwięków do produkcji najsłynniejszego podróżnika i autora programów przyrodniczych – Davida Attenborough, zaś muzykę do poszczególnych instalacji stworzył Leyland Kirby. Firma ART FM jako projektant całej wystawy przykładała bardzo dużą wagę nie tylko do materiałów graficznych czy nagranych filmów wideo, ale również do rozwiązań sprzętowych mających za zadanie wyświetlić ten kontent. Bardzo istotny był proces wyboru projektorów, obiektywów, rozwiązań audio czy odpowiednich ekranów. Dużą uwagę skupiono także na wyborze rozwiązań nagłośnieniowych do salek projekcyjnych, w których systemy audio musiały się odznaczać możliwie jak najwyższymi parametrami do wiernego odtwarzania dźwięków natury. Wszystkie eksponaty znajdujące się na wystawie przygotowano tak, aby ekspozycja mogła się zmieniać. Jak zdradzają specjaliści z firmy ART FM, w tej chwili trwają prace nad eksponatami związanymi z działalnością rodziny Cousteau. Wkrótce na wrocławskiej wystawie pojawią się wirtualny batyskaf i podwodny symulator, który przeniesie zwiedzających w wirtualnie głębiny, gdzie będzie można zobaczyć przepływające za oknem ryby głębinowe. Projekt Hydropolis przygotowany przez krakowską firmę ART FM to przedsięwzięcie unikatowe i niezwykle żywe. O jego sukcesie świadczy chociażby rekomendacja magazynu „National Geographic”, a przede wszystkim – tłumy zwiedzających obiekt na co dzień. My również będziemy wielokrotnie wracać do tej instalacji, przyglądając się pojawiającym się w przestrzeni nowościom.

TEKST: Maciej Bałys
ZDJĘCIA: ART FM