XXI wiek niesie ze sobą ogromny postęp technologiczny. We wszystkich dziedzinach jego tempo zaskakuje nawet analityków, nie inaczej jest w branży audio. Złożoność przedsięwzięć, dostępność narzędzi oraz wymagania stawiane przed inżynierami trudniącymi się przygotowaniem owych wymagają niebagatelnej wiedzy, często też planowania z wyprzedzeniem działań podejmowanych później na miejscu realizacji. Szeroka gama producentów sprzętu wykorzystywanego podczas występów artystycznych, a z drugiej strony standardy radiowe i telewizyjne, stawiają przed realizującymi technicznie osobami nie lada wyzwanie. Jak pogodzić wszystkie strony i wybrać najlepsze rozwiązania? Odpowiedzi na to i pytania pokrewne miało przynieść szkolenie z integracji systemów i protokołów audio.
[fusion_dropcap boxed=”no” boxed_radius=”” class=”” id=”” color=”#0a0304″]10[/fusion_dropcap]maja br. na warszawskim Ursynowie odbyło się spotkanie szkoleniowe w tematyce szeroko pojętej cyfrowej transmisji dźwięku. W szczelnie wypełnionej przez uczestników sali dla przybyłych przygotowano nietuzinkowy zestaw demonstracyjny. Aby na żywo zobrazować omawiane zagadnienia, obok siebie stanęły konsolety mikserskie Allen & Heath, Yamaha oraz Lavo. Przestrzenie robocze ich „mózgów” obsługiwał spory rack, tym razem wypakowany po brzegi przetwornikami, spliterami i konwerterami sygnałowymi. Całość spotkania poprowadził Luca Giaroli, Buisnes Development Manager w firmie Direct Out. Od pierwszych minut spotkania konsekwentnie i metodycznie omawiane były wszelkie tematy związane z mnogością protokołów cyfrowej transmisji sygnałów audio w ramach tych prostszych, jak i tych najbardziej złożonych instalacji. Oprócz suchej teorii uczestnicy szkolenia mogli prześledzić każdy etap przesyłu danych w coraz bardziej komplikującej się, na pozór tylko prostej sieci. Luca z ogromną dawką humoru, krok po kroku omawiał wykonywane połączenia, ich możliwości oraz komentował mogące wystąpić zagrożenia. Uczestnicy z dużą atencją śledzili poczynania wykładowcy, czynnie biorąc udział w dyskusji. Mogli bez skrępowania zadawać pytania w dowolnym momencie, kiedy tylko uznali, że jakiś element wymaga szerszego omówienia. Sympatyczny Włoch, ani na moment nie zwalniając tempa, omawiał protokoły transmisyjne w kolejności takiej, jaką stosował podczas swojej prezentacji. MADI, Dante czy Ravena bez zająknięcia poddawały się konwersji pomiędzy sobą, a wspomniane wcześniej konsolety otrzymywały sygnał, który Luca wypuszczał ze swojego komputera w postaci nagrania wielośladowego. Wiele uwagi i czasu w trakcie prezentacji możliwości systemów ze stajni Direct Out poświęcone zostało frapującym tematom, takim jak latencja oraz synchronizacja pracujących w sieci urządzeń. Wszak kilkukrotna konwersja tego samego sygnału musi zajmować „jakiś” czas i bez jego utraty nie może się to udać. W tym miejscu, odnosząc się do życiowych sytuacji, prowadzący spotkanie udowadniał, iż złożone systemy reprodukcji dźwięku często wprowadzają latencję większą niż 14 ms, jakie zostało określone w obliczeniach po wszystkich operacjach. Wiele uwagi Luca poświęcił planowaniu sieci połączeń i doborowi sprzętu, jaki powinien nastąpić przed działaniami w świecie realnym. Precyzyjne określenie zadań tworzonej sieci od liczby transmitowanych kanałów aż po zestawienie wszystkich urządzeń włączonych w sieć jest kluczem do sprawnej realizacji nawet największych produkcji, łączących światy dźwięku live, telewizji czy nagrań.
Po przerwie na lunch, w trakcie którego ani na chwilę nie milkły rozmowy w temacie spotkania, zostały zaprezentowane pełne możliwości przygotowanej sprzętowej koncepcji. Dystrybucja sygnału do wszystkich możliwych w tym zestawieniu formatów, włącznie z powrotem do wyjściowego – tak sygnał z MADI wędrował do Dante, następnie do Raveny. Bez pudła wszystkie założenia z części teoretycznej znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Wcześniej określone w projekcie konsolety przyjmowały sygnał do dalszej obróbki, były z nich również pobierane zaplanowane sygnały zwrotne, które trafiały do sieci, aby mogły być wykorzystane w innym miejscu.
Zebrani uczestnicy, zaopatrzeni w materiały informacyjne dotyczące produktów z ofert Direct Out, opuszczali salę bogatsi o dużą dawkę wiedzy z zakresu integracji systemów transmisji dźwięku. Mamy nadzieję, iż idea przybliżania zagadnień multicastingu oraz integracji formatów będzie kontynuowana podczas kolejnych spotkań, w równie przystępnej, momentami nawet humorystycznej formie. A obawy przed komplikacjami będą rozwiewane. Daje to szansę na zapoznanie z rozbudowanymi możliwościami szerszej grupie osób, co zaowocuje w przyszłości. Wszak galopujący postęp technologiczny oraz wszechobecna cyfryzacja w dziedzinie audio nie ustępują kroku postępowi, który ma miejsce w innych dziedzinach życia.
TEKST i ZDJĘCIA: Damian Antoniuk, AVIntegracje