Kamery dla wszystkich! Lumens Digital Optics właściwie specjalizuje się w kamerach, choć w ofercie tejże marki można znaleźć też urządzenia peryferyjne w tym również procesory służące do przetwarzania obrazu. Ale jeśli mowa o kamerach, to mogę powiedzieć z całą stanowczością, że nie znalazłem luki w ofercie tejże marki. Lumens Digital Optics istnieje od 1998 roku i jest też częścią grupy Pegatron. Zapewne i ten fakt jest istotny dla tak dużego wachlarza oferowanych urządzeń optycznych. Prócz przeróżnych kamer detekcyjnych i PTZ w ofercie znajdziemy również wysokiej klasy statyczne urządzenia do zastosowań w muzeach, obiektach sportowych, kościołach teatrach, ale i te wspierające działania edukacyjne, czyli tzw. kamery dokumentujące. Ta ostatnia grupa pozwala na łatwe udostępnianie wydrukowanych materiałów i transmitowanie obrazu poprzez sieć czy też do urządzeń projekcyjnych. W tym artykule przyjrzę się bardzo bogato wyposażonej kamerze typu PTZ.
Właściwie sam symbol tego urządzenia przywodzi ma myśl pewne wnioski. Mowa tu przecież o kamerze produkowanej pod nazwą VC-TA50- AI Auto Tracking PTZ. Zanim jednak odniosę się do jej szczególnych właściwości, postaram się przeanalizować to, co stanowi serce VC-TA. Urządzenie wyposażono w przetwornik 1/2,8” 2,16 MP CMOS. Układ optyczny to obiektyw F1,6~F3,8 z ogniskową 5,33 mm~110 mm. Optyka i czułość matrycy pozwalają na pracę już przy oświetleniu odpowiadającemu wartości 1 luksa. Kamera jest wyposażona w 20-krotny zoom optyczny. Jak przetwarzany jest obraz? Taki zestaw pozwala na wygenerowanie sygnału w standardzie 1080p lub 1080i/60. Oczywiście w razie potrzeby te wartości są definiowalne. Kamera ma do wyboru kilka standardów i równie może generować obraz 720p/50. Sam obraz można transmitować do switchera lub np. bezpośrednio do urządzenia projekcyjnego. Tu nie ma niespodzianek, ponieważ kamera ma zarówno HDMI, jak i złącze SDI 3G. W przypadku potrzeb streamingowych na pokładzie znajdziemy też gniazdo typu ethernet. Ale co z dźwiękiem? Kamera ma analogowe złącze audio z przełączaną czułością – mikrofonową lub liniową. Zatem nawet przy większej liczbie źródeł dźwięku nic nie stoi na przeszkodzie, aby przed VC-TA50 znalazła się konsoleta audio. Następnie, korzystając ze złącz wyjściowych kamery, sygnał już w postaci cyfrowej będzie transmitowany dalej wraz z obrazem.
A co z transmisjami na odległość? Tu raczej nie będzie problemu, ponieważ urządzenie obsługuje wszystkie potrzebne protokoły. Od wysłużonego już RTMP (Real Time Messaging Protocol), gdzie jeszcze około 30 procent wszystkich transmisji internetowych opiera się właśnie na nim, po dosyć nowe technologiczne rozwiązania takie jak SRT (Secure Reliable Transport). Ten protokół jest obsługiwany przez coraz to szerszą liczbę podmiotów i zdaje się, że obecnie jest to najszybciej rozwijający się projekt dotyczący przesyłania strumieniowego typu open-source. Sam SRT został stworzony przez firmę Haivision i charakteryzuje się bardzo niską latencją. Co ważne, protokół ten wykorzystuje zaawansowany standard szyfrowania AES. Tym samym materiał wideo przesyłany z przez publiczny Internet będzie zawsze bezpieczny. To dość ważna informacja dla transmisji związanych np. z biznesem. To jednak nie wszystkie obsługiwane protokoły. Urządzenie jest zgodne również z pozostałymi popularnymi rozwiązaniami, czyli z RTSP, RTMPS oraz MPEG-TS.
Sztuczna inteligencja?
Rzeczywiście kamera „potrafi podejmować” decyzje w sposób autonomiczny. W takim razie zacznę od najprostszego trybu śledzenia. Jak łatwo się domyślić, urządzenie może oczywiście podążać za prezenterem. Jednak to nie wszystko. Interfejs pozwala na „zmianę śledzonego obiektu”. Tym samym, jeśli operator będzie miał do czynienia z dwoma lub trzema osobami, np. na scenie, łatwo może przełączyć czy zmienić proces podążania za daną postacią. Kolejnym pomysłowym, zautomatyzowanym procesem jest tryb Partition Tracking. Tutaj kamera może mieć zdefiniowany obszar np. tablicy czy też wyświetlanej projekcji. W zależności od tego, gdzie znajduje się prezenter, kamera będzie śledziła postać lub ustawiała ostrość na wspomnianej tablicy, powiększając tylko ten obszar. Dla rozwiązań np. koncertowych z pewnością istotny będzie tryb Stage Tracking.
Tu z kolei kamera będzie śledziła prezentera lub wykonawcę w osi pracy panoramy, ale na wyznaczonym obszarze. Zatem jeśli „obiekt” znajdzie się poza jego granicami, urządzenie przestanie za nim podążać. I w tym miejscu należałoby podkreślić właściwości motoryczne kamery. Wspominałem już o zakresie pracy zoomu, a jeśli chodzi o rozpiętość panoramy to wynosi ona od +170 do -170°. Praca tiltu to zakres od +90 do -30°. W obu płaszczyznach kamera jest ultraszybka, ponieważ prędkość wynosi 300 stopni na sekundę. Nie oznacza to jednak, że ujęcia i zmiany kadrów nie będą płynne. Podejrzewam, że tak szybkie zmiany mogą przydać się przy zestawie kilku kamer i realizacji na żywo. Jeśli natomiast użytkownikowi będzie zależeć na płynnych zmianach, to każdorazowo, praktycznie do każdej produkcji można zdefiniować rodzaj pracy. Jak zachowuje się Autofocus? Kamera ma funkcję SmartAF i jest ona opracowana po to, aby zawsze, nawet podczas dynamicznego ruchu prezentera, urządzenie utrzymało ostrość jego twarzy.
Rozwój
Rozwój technologii związanych z kamerami PTZ zapewne był tylko kwestią czasu, ale mimo wszystko zaskakuje mnie jakość i precyzja wdrażanych rozwiązań technologicznych. Śmiem przypuszczać, że realizacje stworzone za pomocą kilku takich urządzeń w znacznym stopniu mogą odciążyć pracę realizatora, a wszyscy, którzy mierzyli się wcześniej z transmisjami i realizacjami z udziałem kilku kamer, wiedzą, że nie są one tak proste, jakby mogłoby się wydawać. W obrębie takich rozważań uważam, że VC-TA50-AI Auto Tracking jest doskonałym wyborem.
TEKST: Paweł Murlik, „AVIntegracje”