Współczesna technologia daje coraz większe możliwości uzyskania doskonałego dźwięku w każdych warunkach. O tym, że jest to bardzo ważne, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. W wielu branżach konferencje, spotkania, prezentacje są chlebem powszednim i nikt z uczestników, ani też organizatorzy czy prowadzący, nie mają ochoty na długie przygotowania sprzętu, by wszystko było dobrze słyszalne i zrozumiałe. Shure, jeden z liderów na rynku mikrofonów, ale także rozwiązań konferencyjnych, zaprezentował kolejną nowość, która powinna zainteresować potencjalnych klientów.
Warto także zwrócić uwagę na to, że od kilku lat obserwujemy wzrost zapotrzebowania na narzędzia wspomagające realizację wydarzeń hybrydowych, zatem odbywających się jednocześnie w tradycyjnej postaci, z uczestnikami zgromadzonym w określonej przestrzeni, jak i poprzez łącza internetowe, z osobami znajdującymi się zupełnie gdzieś indziej. Pamiętajmy przy tym, że tacy zdalni uczestnicy nie zawsze mają do dyspozycji pomieszczenie o optymalnej akustyce czy odpowiedniej klasy mikrofony. Także sama sala konferencyjna nie jest zwykle konstruowana pod kątem walorów akustycznych, ale po prostu wygody, funkcjonalności itp. Jakie rozwiązanie byłoby zatem idealne? Coś, co łączy w sobie wysokiej klasy mikrofon, procesor dbający o czystość i czytelność dźwięku oraz głośnik, sprawiający, że w pomieszczeniu doskonale słychać zarówno osoby w nim się znajdujące, jak i te, które uczestniczą przez internet. Czy to w ogóle da się połączyć? Okazuje się, że tak i takim narzędziem jest właśnie Shure MXA902. Nazwanie go mikrofonem to zresztą poważne niedopowiedzenie, bo to cały zintegrowany zestaw, przeznaczony do mniejszych i średnich sal konferencyjnych, montowany na suficie. Takie rozwiązanie ma szereg zalet – poczynając od najważniejszej – pozwala na zbieranie dźwięku z całego pomieszczenia (odległości do źródeł są zbliżone, zatem żadne jest preferowane), a także równomierne nim pokrycie (dzięki zastosowaniu głośnika o szerokiej dyspersji). Kończąc na praktycznych – całość nie zabiera miejsca gdzieś na stole, nie zwraca na siebie uwagi na ścianie (na której może stać np. regał).
Widok osłony (grilla) Shure MXA902. Całość charakteryzuje się białym wykończeniem, ale urządzenie może być pomalowane na ten sam kolor, co całe pomieszczenie. Shure MXA902 to znakomite, kompleksowe rozwiązanie do każdej nowoczesnej sali do spotkań wideo.
Przy tym wszystkim Shure MXA902 charakteryzuje się także klasyczną i nie narzucającą się estetyką, po prostu będzie pasował wszędzie. A od strony technicznej – wyposażono go w mikrofon matrycowy, korzystający z technologii Single-Zone Automatic Coverage, oferujący pasmo przenoszenia w zakresie od 125 Hz do 20 kHz. System próbkuje z częstotliwością 48 kHz i rozdzielczością 24 bity. Jak wspomniałem, wyposażony jest w cyfrowy procesor IntelliMix DSP, który automatycznie miksuje dźwięk i ma także szereg przydatnych algorytmów, jak redukcji szumu, kontroli poziomu (do 140 dB), kompresji, korekcji (4-pasmowej parametrycznej), opóźnienia czy wreszcie akustycznej eliminacji echa (Acoustic Echo Cancellation/AEC), działającej w zakresie do 250 ms (długości „ogona” echa). Dodajmy, że w przypadku MXA902 procesy optymalizacji dźwięku przebiegają automatycznie, dzięki czemu nie wymagają ingerencji końcowego użytkownika, który przecież nie musi być (i na ogół nie jest) specjalistą od nagłośnienia. Działanie algorytmów pozwala na uzyskanie najlepszej jakości w określonych warunkach – stosownie do tego dopasowywane jest wzmocnienie, redukcja hałasów tła itp. W tym miejscu trzeba wspomnieć, że omawiany system pozwala na doskonałe pokrycie na dystansie około 6 metrów (w kwadracie 6 na 6), co w przypadku mniejszych i średnich pomieszczeń jest w pełni wystarczające. MXA902 przeznaczony jest, oczywiście, do pracy we wnętrzu, ma jednak odpowiedni stopień ochrony przed pyłem (IEC 60529 IP5X), bezproblemowo działa w temperaturach od −6,7°C do 40°C, zaś przechowywany może być nawet od −29°C do 74°C. Oczywiście przystosowany jest do pracy w pomieszczeniach z wentylacją czy też klimatyzacją.
Wariant MXA902-60CM
Trzecim składnikiem systemu jest wbudowany głośnik o szerokiej dyspersji. Kąt pokrycia wynosi 80°, przy czym według danych producenta mierzono go dla pasma o szerokości 1 oktawy z punktem centralnym na poziomie 4 kHz – czyli można uznać, że został zaprojektowany z myślą o doskonałym przenoszeniu mowy. Maksymalny poziom wyjściowy wynosi (przy odległości 1 m od głośnika i dla szumu różowego) 86 dB (SPL), co w zastosowaniach konferencyjnych jest więcej niż wystarczające – pamiętajmy jednak, że dzięki temu praktycznie w każdych warunkach, uzyskamy czysty i niezniekształcony dźwięk, wciąż mając zapas mocy. Zintegrowanie wszystkich elementów w jednej obudowie bardzo ułatwia instalację, bowiem wystarczy zamontować całość pod sufitem i podłączyć za pomocą pojedynczego kabla sieciowego PoE+, który załatwia wszystko (także cyfrowe wyjście AES67, względnie Dante). Czy musimy obawiać się niepożądanych sprzężeń, powodowanych przez bliskość czułego mikrofonu i głośnika o szerokiej dyspersji? Absolutnie nie, bowiem Shure opracował innowacyjną i bardzo wydajną technologię (wspomnianą już Single-Zone Automatic Coverage), która skutecznie przed tym zabezpiecza. Dzięki temu możliwe jest umieszczenie wszystkiego obok siebie i jednoczesne zagwarantowanie najlepszego dźwięku. Charakterystyka samego mikrofonu matrycowego jest bardzo wyrównana (płaska) w zakresie mniej więcej od 700 Hz do 2 kHz, po czym zaczyna się lekki wznios, ze szczytem w okolicach 8 kHz, wynoszącym około + 6dB, zaś powyżej 10 kHz mamy już wyraźnie zauważalny spadek. Pomiarów dokonywano w odległości mniej więcej 1,8 m, można zatem przyjąć, że dotyczy to także sytuacji, gdy osoby siedzą przy stole konferencyjnym, względnie stoją. Powtórzę zatem – widać wyraźnie, że cały system, zarówno mikrofon, jak i głośnik są optymalizowane pod kątem przenoszenia mowy, ale też do tego celu one służą.
Nieco mniejszy wariant MXA902-S
MXA902 ma postać płaskiego kwadratu o boku długości mniej więcej 60 cm (w zależności od wersji montażowej jest to 593,8 mm albo 603,8 mm) i wysokości 56,04 mm. Waży zaś 5,8 kg. Przystosowano go do różnych wariantów montażu, jak drążek, wspornik, sufit podwieszany, względnie standardowy (twardy) czy też kartonowo-gipsowy. Producent oferuje także różne akcesoria, pozwalające na dostosowanie do konkretnej lokalizacji – A900-CM, płytkę do mocowania na suficie, A900-GM, zestaw do powieszania, A900-PM, zestaw do montażu na słupie, czy A910-ACM, specjalną obudowę, z maskownicą, która służy do wpuszczenia w twardy sufit. MXA902 jest oferowany w białym wykończeniu, które nadaje się do pokrycia farbą korespondującą z użytą w danym pomieszczeniu, co sprawia, że całość jest elegancko i dyskretnie spójna.
Warto też wspomnieć, że omawiany produkt współpracuje z popularnymi platformami konferencyjnymi, jak Microsoft Teams, Zoom i innymi. Jest także kompatybilny z innymi systemami producenta. Można również wykorzystać w jego wypadku oferowany przez Shure osobny przycisk MXA MUTE, pozwalający na wyłączenie całości w razie potrzeby. Całkowity pobór mocy nie przekracza 24 W, co biorąc pod uwagę wielość realizowanych funkcji (mikrofon i wydajny głośnik) wydaje się naprawdę niewiele.
Widok od tyłu na poszczególne elementy składowe całego systemu
Podsumowanie
Shure wychodzi naprzeciw oczekiwaniom wymagających klientów i oferuje nowy model zintegrowanego systemu konferencyjnego, MXA902, który w jednej obudowie zawiera wszystko. Wystarczy zamontować go na suficie, wybierając najbardziej pasujący wariant podwieszenia, względnie zabudowania. Ponieważ można go pomalować tą samą farbą co sufit, nie będzie się w ogóle rzucać w oczy, stanowiąc elegancki, integralny element pomieszczenia. Całość została tak skonstruowana, by praktycznie po zamontowaniu i podłączeniu była gotowa do pracy i nie wymagała od użytkowników jakiejś specjalistycznej wiedzy. Słowem – jest to dokładnie to, czego oczekuje współczesny nabywca – wysokiej jakości mikrofon, głośnik i DSP, które gwarantują, że spotkanie biznesowe, wydarzenie edukacyjne, konferencja czy też wiele innych akcji odbędzie się bez problemu i każdy będzie nie tylko dobrze słyszalny, ale także sam będzie słyszeć innych.
TEKST: Dariusz Mazurowski, „AVIntegracje”
