Kiedyś na naszych łamach odnosząc się do historii Epsona, która sięga lat czterdziestych poprzedniego wieku, wspomniałem, że ta marka kojarzy się z pionierskimi rozwiązaniami. Dlatego właśnie czekałem z niecierpliwością na urządzenia, które miałem przyjemność opisać w tym tekście. Czekałem na rozwiązanie, w którym bardzo lekki projektor będzie generował jasność na poziomie 20 000 lumenów. Będzie wyposażony w źródło laserowe, a oprócz tego matryca będzie się charakteryzowała dużą, zadowalającą obecnie rozdzielczością. Zaprezentuję dwa dość podobne modele, czyli EB-PU2220B oraz EB-PU2120W.
Do instalacji czy zastosowań rentalowych? Tak właściwie należałoby określić wybór pomiędzy projektorami, ale zanim wykażę najistotniejszą różnicę, to chciałbym się przyjrzeć ich wyposażeniu. Rzeczywiście, w obudowach 58,6 x 48,2 x 21,8 cm, zachowując rygor wagi nieprzekraczającej 25 kg, udało się zamknąć urządzenie generujące 20 000 lumenów. Tu oba urządzenia charakteryzują się tą samą wartością jasności. Podana wartość ma zastosowanie zarówno przy kolorze, jak i świetle białym. We wnętrzach prezentowanych modeli znajdziemy potrójne przetworniki typu LCD, wykonane z zastosowaniem polisilikonowej, aktywnej matrycy TFT. I tu być może niektórzy fani urządzeń projekcyjnych zwrócili uwagę na pewien dysonans. Otóż liczba pikseli wynosi 2 304 000 punktów x 3, co daje nam rozdzielczość WUXGA 1920 x 1200. Jednak w specyfikacji oraz innych materiałach można doszukać się informacji o ulepszeniu 4K oraz o tym, że projektory są w stanie przetworzyć obraz o rozdzielczości 4096 x 2160. Jak to możliwe? Coś mi się wydaje, że technologia, gdzie ilość pikseli będzie determinować rozdzielczość powoli się kończy.
Choć Epson nie publikuje szerzej informacji na temat zastosowanych rozwiązań, to właściwie w każdym materiale opisującym te urządzenia można wyczytać: „technologia ulepszania 4K polega na przesuwaniu każdego piksela w taki sposób, aby uzyskać większą rozdzielczość na ekranie niż Full HD”. Rzeczywiście! Na rynku podobne rozwiązania są produkowane pod nazwą Quad Pixel Drive. Tu cała tajemnica tkwi w tym, że odchylanie pikseli w dwóch osiach i to w bardzo szybkim tempie może zwiększyć rozdzielczość. Mówiąc wprost, każdy piksel musi napracować się za kilka kolejnych, których w rzeczywistości nie ma. Zatem kiedy to istniejące piksele potrafią być prawie jednocześnie „w innych miejscach” powoduje to sytuację, gdzie można zastąpić tradycyjne matryce tymi z mniejszą ilością pikseli, przy jednoczesnym zachowaniu większej rozdzielczości. Trudno powiedzieć, czy Epson skorzystał z istniejącego rozwiązania, którego to nazwę przytoczyłem powyżej, czy też opracował własną technologię. W każdym razie zamysł musi być bardzo podobny, a uzyskany efekt jest taki sam. Zatem do dyspozycji mamy dwa projektory o dużej jasności, gdzie natywna rozdzielczość matrycy ma niewiele wspólnego z możliwościami generowanego obrazu. Co dalej? Dalej możemy mówić o znacznych oszczędnościach eksploatacyjnych, ponieważ silniki laserowe obu urządzeń są szczelne. Wydaje się, że całość została zaprojektowana tak, aby proces instalacji był prosty, łatwy i przyjemny.
Mam tu na myśli zastosowanie technologii zbliżeniowej NFC, która to znacznie ułatwia wszelkie procesy konfiguracyjne. A skoro mowa o konfiguracji: Epson nie byłby Epsonem, gdyby nie opracowano możliwości szybkiej konfiguracji i pracy z kilkoma projektorami naraz. Tu pomocna będzie znana zapewne użytkownikom Epsonów dwuobiektywowa kamera PixAlign. Dzięki niej nie tylko przyspieszymy kalibrację kolorów oraz dostosowanie geometrii. To narzędzie nadaje się idealnie do instalacji właśnie z użyciem wielu projektorów. Kamera PixAlign ułatwi proces łączenia krawędzi z kilku urządzeń. Właściwie przy zastosowaniu tej kamery jest on dość mocno zautomatyzowany. Tym samym tworzenie obrazu z dwóch czy z większej ilości projektorów staje się bardzo proste. Oprogramowanie współpracujące z projektorami pozwala na bardzo zaawansowaną korekcję geometrii w matrycy w rozmiarze, aż 33 x 33 punkty.
Skoro projektory dysponują tak dużą jasnością, to czy można je stosować zarówno na długich jak i krótkich dystansach? Zdecydowanie tak, bo oba mają wymienną optykę, a producent oferuje do każdego z nich aż 9 różnych obiektywów. Chyba już czas, abym odpowiedział na pytanie zawarte w podtytule. Generalnie różnicę prócz koloru obudowy stanowi wyposażenie w złącza wejściowe. Projektor, który określiłbym jako produkcyjno-eventowy, został wyposażony w czarną obudowę i dysponuje dodatkowym wejściem oraz wyjściem typu 3G-SDI. Myślę tu oczywiście o modelu EB-PU2220B. Zatem problemy z dużymi odległościami pomiędzy źródłem sygnału a samym projektorem znikają. W przypadku tego modelu pojawia się też informacja o zamontowanym mechanicznym shutterze. Rzeczywiście w dzisiejszych czasach mechaniczny shutter występuje coraz rzadziej, ponieważ aby wyciemnić matrycę, obniża się po prostu emisję diody laserowej. Jakie zatem może mieć tutaj zastosowanie mechaniczny shutter? Otóż wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdzie podczas pokazów z zastosowaniem laserów z bardzo skupionymi wiązkami światła uszkodzeniu uległa matryca, czy to w aparacie, czy też właśnie w projektorze. Po prostu – strumień światła podczas pokazu z urządzenia laserowego pod niefortunnym kątem wpada do wnętrza projektora poprzez układ optyczny i uszkadza matrycę. W tym modelu można po prostu ją zasłonić mechanicznym shutterem i takie zdarzenie nie będzie mieć miejsca.
Bardzo ważnym aspektem nowego modelu jest również to, że kluczowe elementy dla projektora jak tor optyczny, świetlny, laser, a także mechanizm lens-shiftu są szczelne, a system chłodzenia został przeprojektowany tak, że projektor nie wymaga filtrów powietrza, a co za tym idzie, jest w 100% bezobsługowy. Warto również nadmienić, że na podkładzie projektorów znajdziemy złącza USB z zasilaniem 5V, które mogą być np. wykorzystane do zasilania przetworników światłowodowych co znacząco upraszcza instalację eliminując konieczność dociągania dodatkowego, zewnętrznego zasilania.
Zastosowanie
Przy tak podobnych urządzeniach rzeczywiście złącze typu SDI może być decydujące dla wyboru danego modelu. Tu trzeba pamiętać, że przewody sygnałowe HDMI (bez stosowania urządzeń peryferyjnych) nie powinny być dłuższe niż 20 metrów. Zatem jeśli mamy do czynienia z większymi odległościami, to w obu projektorach znajdziemy standard HDBaseT lub, jak w przypadku wspomnianego EB-PU2220B, bardziej produkcyjne rozwiązanie w postaci SDI. Warto nadmienić jeszcze, że do przedstawicieli serii PU2200 dołączyły również dwa modele o jasnościach 13 000 i 16 000, każdy dostępny w kolorze białym i czarnym. W mojej ocenie projektory nadają się nie tylko do dużych pomieszczeń, choć ich jasność mogłaby sugerować właśnie takie zastosowania. W wielu miejscach spotykam się z dość mocno nasłonecznionymi przestrzeniami, gdzie od zawsze był problem (ze względów architektonicznych) z zasłanianiem okien, a rozwiązania związane z dużą ilością cabinetów LED-owych również nie wchodziły w grę. Są przecież piękne stylowe budynki, gdzie stawiane dodatkowej, ogromnej, industrialnej ściany z displayami „zabija charakter danego wnętrza”. Zatem małe, lekkie projektory o dużej jasności, łatwo konfigurowalne, z których przy zastosowaniu kilku można stworzyć jeden spójny obraz wydają się idealnym wyborem.
TEKST: Paweł Murlik, AVIntegracje