Chociaż pozornie nie wydaje się to być takie oczywiste, media serwery mają bardzo wiele cech wspólnych.
Canva, a więc powierzchnia, na której wyświetlane są treści multimedialne, to przecież płótno, a więc już samo nazewnictwo odnosi się bezpośrednio do malarstwa.
Aby media serwery mogły być dzisiaj użytecznym narzędziem w sztuce, muszą potrafić obsłużyć ogromne pliki, móc dzielić duże materiały na mniejsze i równocześnie przetwarzać je przez wiele jednostek z pełną synchronizacją, gwarantować znakomite kolory, o płynności nawet największych pod względem ilości pikseli materiałów nie wspominając. Teraz pojawił się jeszcze jeden argument na to, że wiele łączy technologie odtwarzania treści i sztukę, a ściślej mówiąc malarstwo. Mowa tutaj o spektakularnej, immersyjnej wystawie w całości poświęconej życiu i twórczości Van Gogha. Postanowiliśmy odwiedzić tę instalację w ostatnich dniach jej obecności w halach w Łodzi i przekonać się, jaką rolę całej produkcji odegrały media serwery AV Stumpfl Pixera.
VAN GOGH Multi-Sensory Exhibition to nowa, najbardziej innowacyjna i widowiskowa forma zgłębiania obrazów i doświadczania sztuki. W ramach wystawy prace holenderskiego postimpresjonisty zostały zaprezentowane w technologii Digital Art 360, pozwalającej przenieść się widzom w wyjątkowy świat wyobraźni mistrza, dając w wielu momentach wrażenie „wejścia” w jego dzieła.
Cała narracja wystawy bazuje na listach Van Gogha (których artysta napisał ponad 600 i które wciąż znajdują się w zbiorach najznamienitszych muzeów na całym świecie), w tym wypadku do jego brata Theo, w których malarz opowiada o swoim życiu, dzieli się przemyśleniami, a nawet zaprasza za kulisy swoich prac i działalności.
Oczywiście na wystawie nie mogło zabraknąć tak znanych i kultowych dzieł jak „Słoneczniki”, „Gwieździsta Noc” czy „Autoportret”, które jednak tutaj zostały zaprezentowane w zupełnie innej, niemającej sobie równych odsłonie.
Po sukcesie w takich miastach jak Los Angeles, Toronto, Berlin, Dubaj, Paryż czy Nowy Jork, wystawa zawitała do Łodzi, gdzie w specjalnie zaadaptowanej hali przy ul. Krzemienieckiej 2 była dostępna dla widzów od 24 marca do 9 lipca 2023 roku.
Łódzka odsłona to łącznie 2000 metrów kwadratowych, na których można zobaczyć setki dzieł, prezentowanych jako ogromne, wielkoformatowe, tętniące kolorami płótna. Projekcja owładnęła jednak nie tylko ekrany znajdujące się dookoła widza, ale także podłogę, co w połączeniu z wielokanałowym dźwiękiem, pozwala jeszcze lepiej „zanurzyć się” w prezentowanych treściach.
Pierwszą przestrzenią, do której trafiamy po przejściu przez recepcję i nabyciu lub zeskanowaniu zakupionego w internecie biletu, jest ekspozycja, na której możemy zobaczyć prezentowane tradycyjnie na ścianach prace młodych artystów, inspirowane twórczością Van Gogha, a także prace olejne na płótnie inspirowane najbardziej znanymi i atrakcyjnymi miejscami Łodzi.
Po przejściu tej strefy już przenosimy się do przestrzeni immersyjnej, której daleko do tradycyjnej i często monotonnej ekspozycji muzealnej i która od pierwszej chwili, niezależnie od tego, w którym momencie zapętlonej prezentacji rozpoczniemy jej oglądanie, robi na wszystkich olbrzymie wrażenie.
Organizatorem wystawy jest firma Makrokoncert, a zaprojektowaniem całego systemu multimedialnego odpowiedzialnego za wyświetlanie treści i nadzorem nad wystawą zajęła się firma Immersive Exhibition Support, mająca już na swoim koncie wiele angażujących i widowiskowych wystaw, realizacji w muzeach, multimedialnych eventów czy współczesnych, wielowymiarowych rzeźb i eksponatów.
Przygotowanie techniczne całej wystawy zaczęło się już na trzy miesiące przed jej uruchomieniem. Na tym etapie twórcy systemu multimedialnego przygotowali cały koncept przestrzeni i systemu wyświetlania treści, tworzyli ekrany na których prezentowane były przygotowane materiały, wybrali odpowiednie projektory, uwzględniając ich jasność, rozdzielczość, optykę, miejsca instalacji, a także zaprojektowali kilometry połączeń i stworzyli odpowiedni system umożliwiający podanie zasilania do wszystkich projektorów.
Cały system został zbudowany w studiu produkcyjnym, gdzie zamawiający mógł bezpośrednio porównać, jak sprawdzą się projektory w różnych technologiach i o różnych mocach.
Projektory Van Gogha
Łącznie do wyświetlenia tak olbrzymich projekcji zastosowano 42 projektory laserowe. Jest to kilkadziesiąt urządzeń Epson, świecących na ekrany. Integrator wybrał m.in. model EB-L730U o mocy 7000 lumenów, pracujące w rozdzielczości WUXGA/4K, wyposażone w złącza HDMI, HDBaseT, a także łączność Wi-FI. Do niewątpliwych zalet tego modelu należy także screen mirroring i szeroki zakres lens shift.
Do Łodzi dostarczone zostało również kilkanaście modeli EB-PU2010B o mocy 10 000 lumenów. Są to modele w technologii 3LCD, pracujące w rozdzielczości WUXGA/4K.
Ponadto w instalacji pracuje również kilkanaście projektorów Optoma zainstalowanych prostopadle do podłogi na kratownicy i odpowiedzialnych za wyświetlanie treści właśnie pod stopami gości ekspozycji. Operatorzy mają możliwość również monitorowania i zarządzania wszystkimi projektorami Epson z poziomu komputera, dzięki czemu można cały czas śledzić stan pracy, to jak pracuje źródło czy sygnał dociera do urządzenia, a nawet zdalnie resetować urządzenia, co biorąc pod uwagę, że są one zainstalowane wiele metrów nad głowami widzów, stanowi olbrzymie ułatwienie, gdy wystawa już pracuje.
Wszystkie projektory Epson rzutują na olbrzymie ekrany o wysokości 5,5 metra, które zostały zaprojektowane i wytworzone dokładnie w odpowiedzi na potrzeby tej konkretnej wystawy. Łącznie na wystawie na ekrany świeciło ok. 20 projektorów Epson model EB-L730U (jasość 7000 lumenów, WUXGA, 4K, HDMI, HDBaseT, Wi-Fi i screen mirroring, szeroki zakres lens shift), oraz 12. sztuk modelu EB-PU2010B które “ogrywały” podłogę (kompaktowy i wszechstronny, jasność 10 000 lumenów, 3LCD, rozdzielczość WUXGA i optymalizacja 4K).
Najważniejsze jest serce systemu
Dla potrzeb opisywanej wystawy firma IES dostarczyła dwanaście media serwerów Pixera Mini, których wyłącznym dystrybutorem w Polsce jest LTT. Oprócz głównych maszyn, na ekspozycję został również dostarczony zestaw zapasowych urządzeń pełniących rolę backupu. Łącznie w arsenale firmy Immersive Exhibition Support znajduje się 20 media serwerów, część z nich wykorzystywana była we Wrocławiu, na wystawie „Impresjoniści”, która była dostępna dla publiczności równocześnie z łódzką wystawą. Na etapie projektowania wystawy zostały stworzone szczegółowe schematy ułatwiające orientację w systemie i natychmiastowe identyfikowanie ewentualnych trudności technicznych, co daje kierownikowi wystawy czy technikom pracującym na ekspozycji wiele spokoju.
Całym systemem do wyświetlania treści zarządza większy model media serwera, Pixera ONE, na którym pracuje aplikacja Director umożliwiająca zarządzanie wyświetlanymi treściami i konfigurację całego systemu na etapie jego instalacji. Spośród wszystkich narzędzi dostępnych w media serwerach, ekipa wykorzystała zarówno rozwiązania do soft edge blendingu, a więc łączenia obrazów z wielu projektorów w jedną, ogromną projekcję, korekcję geometryczną, a także timeline, z poziomu którego wyświetlany jest przygotowany content. To jest szalenie ważne, to fakt, że media serwery oferują pełną synchronizację do jednej ramki, co pozwala właśnie na dzielenie materiałów na wiele urządzeń i późniejsze wyświetlanie w formie, jednej, ogromnej projekcji.
Stworzony dla potrzeb wystawy materiał ma rozdzielczość 50 000 pikseli, trwa łącznie 37 minut i jest odtwarzany w formie pętli, dzięki czemu niezależnie od tego, w którym momencie dnia przyjdziemy do tej immersyjnej przestrzeni, będziemy mogli zobaczyć wszystko to, co przygotowali dla nas twórcy wystawy, gdy tylko będziemy chcieli, nawet kilkukrotnie.
Co bardzo ważne z punktu takich instalacji jak opisywana tutaj, media serwery Pixera dają możliwość pełnej automatyzacji. Dzięki temu cała wystawa ma zaprogramowany harmonogram i automatycznie uruchamia się i wyłącza o określonych godzinach, wraz ze sterowaniem zasilaniem projektorów. Cały content, w rozmiarze kilku terabajtów, znajduje się na poszczególnych media serwerach Pixera Mini i został podzielony zgodnie z poszczególnymi ekranami. W zależności od przestrzeni, firma Immersive Exhibition Support dobiera różny sposób instalacji media serwerów. Na wrocławskiej wystawie immersyjnej „Impresjoniści” urządzenia zostały rozlokowane na całej wystawie, nieopodal poszczególnych projektorów i spięte w jedną sieć za pomocą skrętki. W przypadku opisywanej instalacji wszystkie urządzenia Pixera umieszczono w jednym miejscu, w reżyserce, a następnie poszczególne sygnały za pomocą transmiterów światłowodowych HDMI zostały wysłane już do konkretnych projektorów odpowiedzialnych za poszczególne kawałki całej projekcji.
Na co zwraca uwagę jeden z projektantów systemu Daniel Cichocki: „Takie rozwiązanie ułatwia natychmiastowe zarządzanie wszystkimi media serwerami. W przypadku gdy urządzenia są rozmieszczone w całej przestrzeni wystawy, w sytuacji gdy potrzebne jest przeprowadzenie jakichś prac serwisowych musimy biec od urządzenia do urządzenia, tutaj możemy zadziałać w jednym miejscu. Nie do przecenienia jest również to, że media serwerami Pixera można zarządzać również zdalnie, dzięki czemu pierwszą informację o ewentualnej usterce otrzymujemy, będąc w dowolnym miejscu na świecie, przez co możemy dokonać natychmiast wstępnej diagnozy. Co bardzo ważne, wszystkie media serwery pracowały bezawaryjnie przez trzy miesiące obecności wystawy w Łodzi”.
Jak również przyznał Daniel Cichocki, media serwery przez wszystkie dni pracy na wystawie były narażone na pracę w bardzo trudnych i wymagających warunkach, związanych m.in. z kurzem czy wysoką temperaturą, to jednak w żaden sposób nie wpłynęło na stabilność ich pracy i jakość czy płynność wyświetlanego obrazu.
Podsumowanie
Oczywiście taka produkcja jak VAN GOGH Multi-Sensory Exhibition to przedsięwzięcie, które mogłoby pochłonąć każdą ilość środków finansowych i do realizacji którego można by było zaangażować najbardziej wyrafinowane i rozbudowane, a co za tym idzie również wyjątkowo kosztowne rozwiązania technologiczne.
Jednak realia produkcji są inne i na straży każdej z nich zawsze stoi magiczne słowo budżet, które musi być punktem odniesienia zarówno jeżeli chodzi o stopień rozbudowania, jak i zaangażowane środki wyrazu. I prawdziwą sztuką jest wycisnąć wszystko, co się tylko da z zaplanowanego na dane zadanie budżetu.
Rozumie to również odpowiedzialna za zaprojektowanie i wdrożenie systemu multimedialnego wystawy firma Immersive Exhibition Support, która zaangażowane w to przedsięwzięcie środki finansowe w pełni przekuła w wyjątkową, widowiskową ekspozycję.
Nie tylko został stworzony niezawodny system potrafiący wygenerować ogromne, przykuwające oko, pełne barw jaskrawe obrazy, ale także system, który dzięki wielopoziomowym, rezerwowym urządzeniom w postaci dodatkowych projektorów, media serwerów czy zmultiplikowanym połączeniom zaoferował pełne bezpieczeństwo i gwarancję, że gdy wybije godzina 10:00 system na pewno odpali, w czym ogromną rolę odegrał kreatywnie wykorzystany sprzęt z logo AV Stumpfl. Już wkrótce media serwery AV Stumpfl Pixera zostaną również dostarczone przez IES na wystawy w Poznaniu i Warszawie. Już nie możemy się doczekać!
Gdyby Van Gogh żył, dzisiaj nie składował by swoich płócien, ale wgrywałby content do media serwera. To pewne!
tekst i zdjęcia: Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”