Przesyłanie sygnałów audiowizualnych klasyczną skrętką to zdecydowanie najwygodniejsze rozwiązanie dla integratora AV. Ułatwia mocno pracę projektanta, który nie musi już szczegółowo planować tras kabli HDMI czy analizować rozmieszczenia gniazd źródeł audio. Wielu producentów bardzo dynamicznie rozwija ofertę transcieverów zdolnych do nadania i odebrania obrazu i dźwięku w praktycznie każdej rozdzielczości i dowolnym standardzie. Nowe, rozległe instalacje stają się właściwie sieciami AV/IT, w których rolę przełączania pełni rozproszona matryca zdolna do przełączenia każdego sygnału do dowolnego miejsca. Sercem takich rozproszonych sieci AV są przełączniki sieciowe. I choć wykorzystanie technologii AV-over-IP upraszcza pracę projektanta, to jednocześnie zmusza go do zdobycia wiedzy z zakresu sieci LAN.
W świecie AV jest ogrom różnych protokołów IP wykorzystywanych przez poszczególnych producentów, od NDI, przez Dante czy AVB aż po standardy własne, jak na przykład ten wykorzystywany w urządzeniach SVSI firmy AMX lub inne od Extron, Crestron czy Biamp. Każdy z nich wymaga nieco innej konfiguracji przełącznika sieciowego łączącego poszczególne urządzenia. Jeszcze niedawno żaden producent urządzeń audiowizualnych nie rekomendował modelu, ani nawet marki przełączników sieciowych, a jedynie określał zakres funkcjonalności, jakie switch musiał spełniać. Integratorzy radzili sobie różnie z taką sytuacją, najczęściej metodą prób i błędów określając markę i model, która współpracowała najlepiej ze wszystkimi innymi elementami instalacji AV. Sytuacja zmieniła się radykalnie w momencie, gdy firma NETGEAR wypuściła serię przełączników M4250. Od 1 września firma AMX oficjalnie rekomenduje właśnie te przełączniki do wszystkich zastosowań wykorzystujących rozwiązania tego producenta, zwłaszcza tych, które pracują z wykorzystaniem technologii Video-over-IP.
I nie jest to dużym zaskoczeniem, bo wystarczy przyjrzeć się jak NETGEAR, przy współpracy z inżynierami AMX, przygotował pierwszą rodzinę przełączników dla instalacji audiowizualnych. W M4250 instalator ma do dyspozycji intuicyjny interfejs z wbudowanymi profilami dla poszczególnych rozwiązań. W rezultacie cała konfiguracja sprowadza się do wyboru portu w nim port, a następnie określenia profilu, jaki ma być wykorzystywany przez podłączone do tego portu urządzenie – na przykład AMX, Crestron czy Visionary Solutions. Ale nie tylko w trakcie konfiguracji zauważyć można, że NETGEAR opracował swoje przełączniki M4250 by były jak najbardziej przyjazne dla instalatorów. Producent pomyślał też o montażu urządzeń, zamykając je w innowacyjnej obudowie.
Bardzo często sprzęt audio ma okablowanie wyprowadzone z tyłu obudowy. NETGEAR zapewnił w swoich switchach dwa fronty pozwalając w ten sposób na bardzo elastyczny montaż w klasycznej szafie rackowej, w której okablowanie wyprowadzone jest z tyłu lub z przodu. Czasem sprzęt AV montowany jest w szafkach meblowych, gdzie nie ma przesadnie dużo miejsca na kable – w takich zastosowaniach przełącznik można cofnąć za pomocą dłuższych uchwytów dostarczanych w standardzie z każdym urządzeniem. W rezultacie całą instalację można wygodnie podłączyć, a następnie serwisować od przodu. Czasem konieczne jest umieszczenie przełącznika w nieco bardziej nietypowym miejscu, na przykład za monitorem, we wnęce ściennej. W takim montażu pomoże zgodność każdego M4250 ze standardem VESA, więc dobranie optymalnego uchwytu nie będzie nastręczało żadnych kłopotów. NETGEAR przewidział też możliwość zamocowania swoich urządzeń za pomocą standardowej śruby M10. A więc przełączniki naprawdę mogą być zainstalowane absolutnie wszędzie. Nawet modernizacja istniejących już instalacji może opierać się o przełączniki NETGEAR i to również wtedy, gdy na przykład dotąd w obiekcie istniało rozwiązanie z urządzeniami SVSI od AMX, a teraz do tej samej sieci dodane będzie na przykład Dante. Producent wręcz zaleca by przełączniki M4250 służyły do agregacji takiego ruchu.
Bardzo ciekawą funkcją przełączników NETGEAR M4250 jest ich sposób na przesyłanie sygnałów ułatwiające tworzenie ścian wielomonitorowych. Służy do tego protokół IGMP Snooping w wersji rozszerzonej „plus”. Klasyczny IGMP Snooping wymaga by w jednym, centralnym przełączniku zdefiniowany był tzw. Querier, którego zadaniem jest rozdzielanie sygnałów do poszczególnych urządzeń odbiorczych. Rozproszona matryca zbudowana z użyciem kilku przełączników z klasycznym IGMP Snooping może mieć sygnały źródłowe doprowadzone do dowolnego z nich, dlatego rozszerzony IGMP Snooping plus w przełącznikach NETGEAR M4250 już w momencie pojawienia się strumienia na porcie wejściowym rozdziela go do właściwego urządzenia końcowego. Dzieje się tak dlatego, że querier jest obecny w każdym przełączniku pracującym w instalacji audiowizualnej. Tworzenie rozległej sieciowej infrastruktury audiowizualnej z użyciem przełączników serii M4250 jest łatwiejsze także dzięki portom SFP+, w które każdy z nich jest wyposażony. Zależnie od potrzeb, do dyspozycji integratora są modele posiadające od dwóch do nawet 16 portów SFP+. Większość transcieverów AV-over-IP, ale też klasycznych urządzeń audiowizualnych – czy to ściennych paneli sterujących, mikrofonów, czy nawet niewielkich urządzeń rackowych może być zasilane przez PoE, często jest to PoE+. NETGEAR wyposaża swoje przełączniki z budżetem PoE nawet 2800 i po 90W na port! Praktycznie każde urządzenie gotowe przyjąć zasilanie skrętką będzie świetnie współpracować z przełącznikami NETGEAR. A przy okazji eliminuje się konieczność użycia lokalnych, klasycznych zasilaczy, które nie tylko wymagają doprowadzania zasilania, ale też mogą być przyczyną potencjalnej usterki.
TEKST: Andrzej Pawluś, AVIntegracje