Laser w projektorze

Półprzewodnikowe źródła światła w projektorach stały się, można powiedzieć, normą. Zdecydowana większość instalacyjnych projektorów obecnie dostępnych na rynku ma właśnie tego typu źródło światła – przede wszystkim wykorzystujące niebieski laser, oraz żółte koło fosforowe, ale nie tylko – o tym trochę później. Po przekroczeniu pewnego pułapu cenowego zastosowanie lampy nie ma bowiem sensu, gdyż koszt jej integracji w projektorze profesjonalnym jest praktycznie identyczny jak koszt modułu laserowego.

 

Korzyści płynących z zastosowania w projektorze laserowego źródła światła nie trzeba nikomu tłumaczyć. Bardzo długi czas pracy projektora bez potrzeby wymiany lasera, niskie i stałe zużycie źródła światła w czasie, możliwość pracy w cyklu całodobowym czy też brak przeciwwskazań do wielokrotnego wyłączania i włączania projektora. To oczywiście nie wszystko, laser sam w sobie jest o wiele sprawniejszym i wydajniejszym źródłem światła niż tradycyjna lampa, oznacza to mniejsze zużycie energii oraz mniejszą emisję ciepła, co poprawia sytuację, jeżeli chodzi o wydajność systemu klimatyzacji w pomieszczeniu. Jednego możemy być pewni, za kilka lat projektorów lampowych w ogóle nie będzie, a przyczyni się do tego nie tylko postępująca technologia, ale również normy ekologiczne nakładane przez Unię Europejską – to tylko kwestia czasu. 

Warto w tym miejscu zatrzymać się na chwilę przy projektorach z tradycyjną lampą. Od kilku lat można zauważyć, że żywotność lampy niezależnie od producenta znacznie wzrosła. Nie trudno znaleźć projektory z lampą o żywotności 10 000 godzin. Niestety, to czysto teoretyczne estymacje, określane dla bardzo sprzyjających warunków. W takich pomiarach nie bierze się pod uwagę pyłu zawieszonego, który ma bardzo duży wpływ na degradację lampy, badania przeprowadza się w optymalnych warunkach wilgotnościowych i temperaturowych oraz co najważniejsze, nie bierze się pod uwagę cykli włączenia i wyłączenia projektora, gdy do tego wszystkiego dodamy możliwość wyłączenia projektora bez odpowiedniego schłodzenia, okazuje się, że realna sprawność lampy jest praktycznie dwukrotnie niższa. Czy to źle? Zdecydowanie nie, postęp w przypadku czasu pracy lampy jest widoczny z biegiem lat, luźne zasady określania żywotności panują przecież nie od dziś. Można jednak przez to odnieść wrażenie, że standardowy projektor wyposażony w komplet dwóch dodatkowych lamp umożliwia przeświecenie takiej samej liczby godzin co w przypadku projektora wyposażonego w laserowe źródło światła – a tak niestety nie jest. Sprawność laserowego źródła światła podawana jest zazwyczaj przy założeniu, że klient wykorzystywać będzie cały czas jego maksymalną moc, czyli projektor ustawiony będzie na 100% jasności w trybie maksymalnej ekspozycji światła. Pamiętajmy, że projektory tego typu potrafią płynnie regulować moc światła w zakresie od 30% do 100% w najlepszych przypadkach oraz mniej więcej 60%—100% w przypadku nieco słabszych urządzeń. Pozwala to wydłużyć czas pracy lasera i to dość znacznie. Przykładowo czas życia laserowego źródła światła w projektorze działającym z maksymalną jasnością określa się przeważnie na 20 000 godzin, co przekłada się na około 36 000 godzin w przypadku, kiedy projektor świeci z obniżoną do 75% jasnością. Bardzo często jasność projektora obniżana jest bez świadomości klienta, co również nie jest zabiegiem złym, a często spowodowanym faktem, że w standardowym trybie pracy projektor nie osiąga maksymalnej jakości (nie mylić z jasnością) obrazu. Często zdarza się, że w trybie np. prezentacja (określenie stosowane w projektorach chociażby NEC czy Optoma) maksymalna jasność projektora obniżana jest do około 75%, co de facto skutkuje znacznym wydłużeniem czasu pracy na jednym źródle laserowym. Dodatkowo laser ma tendencję do praktycznie liniowego w funkcji czasu spadku jasności, z lampami bywa zupełnie inaczej. Największy spadek jasności zaobserwować można na początku, później spadek jest generalnie podobny do tego, jaki prezentuje laser – niemniej jednak oznacza to, że maksymalną jasnością projektora lampowego nie będziemy cieszyć się zbyt długo. Dochodzi do tego potrzeba wymiany lamp, co niejednokrotnie stanowić może poważny problem, chociażby wówczas kiedy projektor znajduje się w dość niedostępnym miejscu, np. kilka metrów nad głowami studentów w auli. Sama wymiana lampy stanowi również problem, w większości przypadków można zrobić to samemu, niemniej jednak rozebranie nawet niewielkiej części układu optycznego powoduje, że w przypadku projektorów z zamkniętym silnikiem światła (większość projektorów DLP) zostaje on mocno rozszczelniony i narażony na zapylenie. W przypadku gdy projektor nie ma zamkniętego silnika światła, ten problem nie istnieje albo nie jest poruszany, ponieważ projektor tak czy inaczej chłonie pokaźne ilości pyłu, co znacząco wpływa na jego sprawność. Co z wymianą lasera? – pomyślicie. No cóż, zastanawiam się, po co zadawać to pytanie, czy to odpowiedni czas? W tym momencie w przypadku większości tanich projektorów laserowych wymiana źródła światła jest ekonomicznie nieopłacalna, w przypadku projektorów instalacyjnych już tak. Niemniej, po co w ogóle się nad tym zastanawiać? Przecież projektor tego typu w większości przypadków pracować będzie przez minimalnie 20 000 godzin lub więcej przy na nieznacznie obniżonej jasności. Za kilka lat, kiedy minie magiczne 20 000 godzin lub więcej, laserowe źródła światła będą zdecydowanie tańsze niż dzisiaj. Szczerze powiedziawszy, bardziej martwiłbym się o pozostałe elementy projektora niż o jego źródło światła, szczególnie jeżeli mamy do czynienia z projektorami korzystającymi z technologii LCD bez zamkniętego źródła światła (a to obecnie zdecydowana większość projektorów laserowych LCD na rynku). Co do DLP, to żywotność układu DMD jest wystarczająco długa, aby zapomnieć o jego istnieniu. W przypadku technologii LCD jest nieco inaczej. W tym przypadku prawdopodobnie jeszcze przed zużyciem się źródła światła pojawi się problem z panelami LCD, jak również z polaryzatorami. Niestety, oba te układy charakteryzują się żywotnością w okolicach 17 000 h, przynajmniej we większości obecnie dostępnych na rynku projektorów. Dodatkowo gros projektorów LCD ma standardowy otwarty układ optyczny (wyjątkiem są dwa modele projektorów NEC PA653UL oraz PA803UL), który nawet przy pedantycznym dbaniu o czystość filtrów będzie stopniowo chłonął dość obfite ilości zawieszonego w pomieszczeniu pyłu, który z kolei bardzo mocno wpływa na ogólne zużycie elementów projektora. 
Podsumowanie
Wybór projektora laserowego w przypadku projektorów środka, dysponujących jasnościami do 5000 AL, z przeznaczeniem do pracy biurowej jest nadal dość mocno dyskusyjny. Niemniej jednak z wymienionych powyżej przyczyn nie odrzucałbym, a nawet delikatnie zachęcał do skorzystania z oferty półprzewodnikowych rozwiązań nawet w tym przedziale jasności. Jeżeli chodzi o większe maszyny, z wymienną optyką i przeznaczone do bardziej wymagających instalacji, to lampa jest jedynie tańszą alternatywą – tutaj całkowity koszt posiadania, a w przypadku największych projektorów dysponujących jasnościami 8000AL i więcej sam zakup, jest po prostu bardziej opłacalny.

TEKST: Wojciech Kosek