Niemiecka firma beyerdynamic w przyszłym roku będzie obchodzić stulecie swojego istnienia, bowiem Eugen Beyer swój pierwszy zakład uruchomił w 1924 roku w Berlinie. Po wojnie fabrykę odbudowano w Heilbronn, w Badenii-Wirtembergii, gdzie do dziś projektuje się produkty tej marki. A ich gama jest naprawdę szeroka – znajdziemy tu modele adresowane do profesjonalnych muzyków i realizatorów, ale także rozwiązania konferencyjne. Jak omawiane w niniejszym artykule osobiste zestawy głośnomówiące.
SPACE i SPACE MAX należą do rodziny produktów przeznaczonych do różnego rodzaju telekonferencji, prowadzonych zdalnie wykładów, wywiadów czy też szeroko rozumianych zastosowań biznesowych. Są to osobiste zestawy głośnomówiące, choć w praktyce mogą też obsłużyć większą liczbę osób – z wyglądu bardzo do siebie podobne, ale jednak pod pewnymi względami istotnie się różniące – nie tylko zresztą wielkością. Generalnie mamy do czynienia z połączeniem głośnika naprawdę wysokiej jakości (zatem zapewniającego dobry, czytelny dźwięk) oraz mikrofonu wykorzystującego technologię 360 SMART MIC – a w zasadzie czterech zintegrowanych mikrofonów MEMS (pasmo przenoszenia wynosi od 100 Hz do 10 kHz), dzięki czemu użytkownik (w domyśle uczestnik telekonferencji) nie musi się zastanawiać, jak ma być ustawiony względem urządzenia, ma pełną swobodę ruchów i zawsze będzie dobrze słyszalny przez inne osoby.
Co więcej, zestawy głośnomówiące SPACE i SPACE MAX działają w taki sposób, że sygnał z mikrofonu jest poddawany na bieżąco analizie pod kątem przydatności – jeśli to głos, trafia wzmocniony do odbiorców, jeśli to szum otoczenia, zakłócenia, hałasy – jest tłumiony. Tak samo, jak przeszkadzający pogłos, echo, sprzężenie. Nie musimy się też obawiać, że połączenie głośnika z mikrofonem w jednej, kompaktowej obudowie stanowi jakikolwiek problem. Całość działa przy tym bardzo inteligentnie, poziom mowy jest automatycznie korygowany, by była ona wyraźna, full duplex gwarantuje, że nawet jeśli kilka osób zacznie mówić jednocześnie, wszyscy będą słyszalni – bez zakłócających klików, trzasków, czy przerw. Producent deklaruje, że SPACE jest w stanie równocześnie obsłużyć spotkanie (rozmowę telefoniczną, konferencję na łączach internetowych) do 6 osób, zaś SPACE MAX dzięki trybowi Conference Cascade nawet do 12 (potrzebny będzie opcjonalny kabel Cascade Cable SPACE MAX). Warto też wspomnieć, że jakość dźwięku reprodukowanego przez sam głośnik jest tak wysoka, że oba urządzenia sprawdzą się także podczas odtwarzania muzyki, co czyni je jeszcze bardziej uniwersalnymi. Co więcej, można uzyskać dźwięk stereofoniczny za pomocą dwóch sparowanych zestawów – sama operacja jest bardzo prosta i wystarczy przytrzymać dwa przyciski przez krótką chwilę, po czym oba się odnajdą i są gotowe do użycia. Dla miłośników ładnie wyglądających gadżetów producent przewidział też tryb oświetlenia, w którym pierścień diod będzie dynamicznie reagować na odtwarzany dźwięk.
Modele serii SPACE można łączyć z dowolnym urządzeniem do transmisji danych (jak komputer, tablet, smartfon) za pomocą Bluetooth (wersja 5.0) albo USB (a konkretnie USB-C). W pierwszym wypadku wystarczy przez 3 sekundy przytrzymać stosowny przycisk. A skoro o nich mowa – obsługa jest bardzo prosta, a zestaw przycisków znajduje się na wewnętrznym pierścieniu. SPACE i SPACE MAX mają postać eleganckich krążków, przy czym pierwszy z nich ma nieco ponad 13 cm średnicy i waży 354 gramów, zaś drugi jest nieco większy, mierząc niemal dokładnie 15 cm średnicy przy wadze 680 gramów. Design został zainspirowany nowoczesną architekturą wnętrz i tak pomyślany, by te zestawy głośnomówiące pasowały do każdego miejsca – nawiasem mówiąc są dostępne w trzech kolorach, tu zacytuję oficjalne materiały: Nordic Grey (dość popularny kolor, zwłaszcza w przypadku glazury), Charcoal (dosłownie – węgiel drzewny) oraz Aquamarine (czyli akwamaryn, czyli po prostu rodzaj błękitnego – w tym wariancie otrzymamy tylko model SPACE). Jakość wykonania jest bardzo wysoka, przede wszystkim dzięki zastosowaniu znakomitych materiałów, co ma zagwarantować długotrwałe użytkowanie. Co więcej, wiele kluczowych elementów, w tym także baterię, można wymienić w razie potrzeby. SPACE i SPACE MAX otrzymujemy zapakowane w karton wykonany z recyklowanego papieru, a w środku znajdziemy sam zestaw głośnomówiący, kable USB, przejściówkę USB-C na USB-A oraz materiałowy mieszek z zamknięciem strunowym.
Czytelników zapewne interesują różnice między oboma modelami – jak wspomnieliśmy przed chwilą, mają nieco inne rozmiary, a Max w nazwie jednego z nich sugeruje, że jest zapewne nieco bardziej – przepraszam za kolokwializm – wypasiony. Jedną z najistotniejszych różnic są przetworniki – SPACE ma jeden, szerokopasmowy, o średnicy 1,5 cala i wyposażony w dwa pasywne radiatory, które m.in. poprawiają reprodukcję dolnego pasma. Pasmo przenoszenia zawiera się w przedziale od 90 Hz do 15 kHz. Z kolei SPACE MAX wyposażono w dwa przetworniki (zatem mamy do czynienia z zestawem dwudrożnym), średniotonowy o średnicy 2 cali oraz tweeter o średnicy 0,65 cala – oczywiście także dwa pasywne radiatory. Tutaj pasmo przenoszenia jest nieco szersze, od 80 Hz do 15 kHz (-10 dB). W obu modelach zastosowano baterie litowo-jonowe (ładowane przez USB-C, czas pełnego ładowania to około 2,5 godziny), ale w przypadku SPACE wystarcza ona na 20 godzin pracy, zaś nieco większa SPACE MAX już na 25 godzin (jej parametry to 5000 mAh/7,4 V.). Max może także posłużyć jako power bank do ładowania np. smartfonów (ma także tryb szybkiego ładowania). Oba oferują tryb Business, szczególnie przydatny w salach konferencyjnych gdzie może się znaleźć inny użytkownik korzystający z zestawu SPACE poprzez Bluetooth – wówczas unikniemy przypadkowego podłączenia się do pobliskiego urządzenia. Mają także zintegrowane gniazdo na Kensington Lock, umożliwiające zamocowanie linki zabezpieczającej przed kradzieżą. Charakteryzują się certyfikatem IP64, zatem są odporne na pył i krople wody.
Zestawy głośnomówiące beyerdynamic są kompatybilne ze wszystkimi powszechnie używanymi platformami komunikacyjnymi, jak choćby Microsoft Teams®, czy Zoom. Producent zadbał także o łatwą aktualizację firmware, bez względu na system operacyjny komputera, czy to MacOS, czy też Windows.
Podsumowanie
Niemiecki producent wprowadził na rynek kolejne, bardzo przydatne rozwiązania konferencyjne, mające postać kompletnych zestawów głośnomówiących. Jest on od lat znany z produkcji najwyższej jakości słuchawek z których korzystają realizatorzy dźwięku w trakcie największych tras koncertowych oraz topowe studia nagrań, a także mikrofonów instrumentalnych i wokalowych. Do jednego z nich śpiewa m.in. Dave Gahan z grupy Depeche Mode. Ta wiedza i doświadczenie w konstruowaniu znakomitych słuchawek i mikrofonów z całą pewnością gwarantuje doskonałą jakość dźwięku w systemach konferencyjnych SPACE i SPACE MAX. Najnowsze w ofercie rozwiązania, faktycznie oferują wysoką jakość reprodukowanego dźwięku, nadając się także do odtwarzania muzyki. Bardzo czułe mikrofony natomiast, pozwalają na swobodną konwersację, głównie dlatego, że są optymalizowane pod kątem przenoszenia mowy. Jakość wykonania, zastosowanych komponentów idzie w parze z atrakcyjnym i dyskretnym wzornictwem. SPACE i SPACE MAX sprawdzą się w wielu sytuacjach – podczas podróży, jako zestawy mobilne, np. w samochodzie, czy przedziale pociągu, w pokoju hotelowym, biurze, domu, a nawet mniejszych i większych salach konferencyjnych (zwłaszcza zaś model Max). Bateria gwarantuje (po pełnym naładowaniu) naprawdę bardzo długi czas pracy, sprawiając, że nie grozi nam nieoczekiwana przerwa spowodowana jej rozładowaniem. Zaś samo pełne ładowanie trwa na tyle krótko, że zawsze zdążymy się przygotować do zebrania lub telekonferencji.
TEKST: Dariusz Mazurowski, „AVIntegracje”