Jest mało lepszych rzeczy na świecie niż włoska kuchnia. To jednak nie tylko jedzenie, ale cały styl celebrowania posiłków, spotkań, spędzania wspólnego czasu, zabawy i relaksu.
Dlatego tak chętnie odwiedzanym przez mieszkańców i gości stolicy jest lokal Otto Pompieri, w którym serwowane są potrawy rodem ze słonecznej Italii.
O ile jednak od początku funkcjonowania goście restauracji bardzo chętnie i szczelnie zapełniali stoliki znajdujące się w sali głównej i w sezonie letnim na tarasie, to zlokalizowana w podziemiach druga sala cieszyła się znacznie mniejszą sympatią. Wielu klientów skarżyło się, że jest ona nieco ciemna i jest zdecydowanie lepsza na kolację przy świecach wieczorową porą niż na spotkanie w ciągu dnia.
Jak zatem zmienić salę położoną w podziemiach w przestrzeń z widokiem?
Odpowiedź na to pytanie znalazły firmy Sharp NEC Display Solutions i Perfect Displays, które w magiczny sposób zmieniły charakter tego lokalu. W jaki sposób? Odwiedziliśmy to miejsce, aby przekonać się o tym osobiście.

Zlokalizowana w samym sercu Warszawy przy Placu Bankowym restauracja Otto Pompieri rozpoczęła swoją działalność 20 października 2017 roku i zrodziła się z miłości do Włoch, włoskiej kuchni, najwyższej jakości produktów i prawdziwego, włoskiego smaku.
Wszystkie produkty, z wyjątkiem świeżych owoców i warzyw,  sprowadzane są bezpośrednio od włoskich producentów, co zapewnia, że potrawy, które zjemy w Warszawie smakują dokładnie tak jak w słonecznej Italii. Słynne sery takie jak Mozzarella i Burrata, które są używane w pierwszym w stolicy Mozzarella Barze, mają certyfikaty Denominazione di Origine Protetta (DOP) gwarantujące najwyższą jakość, a przede wszystkim oryginalność produktów. Tutaj zjemy również dojrzewający przez 24 miesiące ser Grana Padano, własnoręcznie robione desery czy najcieniej jak to możliwe krojoną szynkę San Danielle, do czego używana jest oryginalna maszyna Berkel z lat 20.
Możliwość nakarmienia setek gości każdego dnia jest nie tylko sztuką kulinarną, ale także niezwykłym przedsięwzięciem logistycznym. W zależności od okresowego zainteresowania konkretnymi potrawami w ciągu miesiąca restauracja potrafi zużyć nawet do 2 ton mąki, w żadnym miesiącu nie schodząc poniżej jednej tony! Weekendowo zużywanych jest tutaj również 200 kilogramów pomidorów!
To wszystko sprawia, że goszcząc w restauracji, możemy być pewni, że zostaniemy porządnie nakarmieni prawdziwą włoską kuchnią tworzoną od serca, a nie wycyzelowanymi gramaturami.
W lokalu znalazł się również olbrzymi strażacki plac zabaw z imponującą zjeżdżalnią, inspirowany włoskimi służbami, dzięki czemu rodzice goszczący tutaj ze swoimi pociechami mogą liczyć w trakcie degustacji potraw na odrobinę spokoju i mieć pewność, że przygotowane tutaj atrakcje nie znudzą się szybko ich pociechom.

OTTO Pompieri

Wyświetlany na ekranach content został przygotowany w taki sposób, że w widocznej za „oknami” Wenecji widać zmieniającą się porę dnia.

Piwnica z widokiem na Wenecję
Na restaurację Otto Pompieri składają się dwa piętra. Na górze znajduje się sala główna, okazały bar oraz działający w sezonie letnim taras. Druga z sal natomiast jest zlokalizowana w podziemiach, gdzie również mieści się ogromny plac zabaw dla dzieci.
O ile sala na parterze za sprawą wielu przeszkleń jest bardzo jasna i jest znakomitym punktem obserwacji na tętniący życiem Plac Bankowy, to jednak druga z sal, ze względu na swoją lokalizację i ciemny, nastrojowy charakter budowany również przez ciepłe światło o niewielkim natężeniu, jest znacznie lepszym miejscem na wieczorną biesiadę, romantyczną kolację lub spotkanie w zamkniętym gronie. Wielu gości zwracało jednak uwagę, że nie ma stąd żadnego widoku, a ślepe okna są nieco smutne. Włodarze lokalu, słuchając swoich klientów, postanowili coś zrobić z tym stanem rzeczy i zmodernizować całą przestrzeń.
Wdrożenie ekranów w restauracji Otto Pompieri to nie pierwszy projekt realizowany dla jej właściciela przez firmę Sharp NEC Display Solutions. W przeszłości inwestor korzystał z rozwiązań producenta m.in. przy okazji wydarzeń organizowanych w ramach Euro 2012.
Cała realizacja rozpoczęła się od zaproszenia właściciela restauracji do showroomu Sharp/NEC Inspiration Hub w Warszawie i wspólnego znalezienia pomysłu i opracowania koncepcji, jak puste wnęki zamienić w spektakularny, włoski widok.

OTTO Pompieri

Monitory z przodu zostały zabezpieczone specjalnymi szybami chroniącymi ekrany przed przypadkowym uderzeniem przez klientów podłączających telefony do znajdujących się przed monitorami gniazdek zasilających, zostawiających tutaj swoje torebki, a nawet energicznie wznoszących toasty. Dodatkowo szyby odbijające część światła sprawiają, że ekrany odwzorowujące okna są jeszcze bardziej sugestywne i korzystnie wpływają na wyświetlany content, który charakteryzuje się lepiej nasyconymi kolorami i podobnie jak ma to na przykład miejsce w przestrzeniach sklepowych, jest postrzegany przez odbiorców za bardziej atrakcyjny, bliski i lepiej przykuwający uwagę.

Na początkowym, koncepcyjnym etapie brane pod uwagę były największe ekrany znajdujące się w ofercie producenta o przekątnych wynoszących 98” zainstalowane w pionie. Okazało się, że dla potrzeb tej przestrzeni nie będą to wystarczające powierzchnie wyświetlające.
Jednak przeglądając przebogate portfolio firmy Sharp/NEC, inwestor wraz z managerami projektu zdecydował się na wybór do każdej z wnęk trzech monitorów bezszwowych o przekątnych 55”. Ostatecznie wybór padł na ekrany NEC MultiSync UN552V, z ramką 3,5 mm, dysponujące rozdzielczością Full HD i jasnością na poziomie 500cd/m2. Biorąc pod uwagę, że całe otoczenie jest dosyć ciemne i nie mamy tutaj dużego natężenia światła sztucznego, jasność ta okazała się wystarczająca.
Na co zwraca uwagę Marcin Abramczyk, szef firmy Perfect Displays, która zrealizowała całą instalację i zainstalowała wybrane monitory: „Ekrany świecą znakomicie od pierwszego dnia i po instalacji nie wymagały żadnej żmudnej kalibracji”.
Nie lada wyzwaniem była jednak instalacja monitorów i opracowanie optymalnego systemu montażowego. Ze względu na fakt, że mówimy o piwnicy, która na etapie tworzenia restauracji została zabezpieczona specjalną masą przeciwwilgociową. Integrator musiał tak przygotować całą konstrukcję i tak zainstalować ekrany, aby w żaden sposób nie naruszyć tej powłoki. Jedyną możliwością było zatem stworzenie konstrukcji zakotwionej do podłogi i sufitu, która nie będzie miała żadnych punktów stycznych z zaimpregnowaną ścianą, a równocześnie zapewni stabilną instalację.

OTTO Pompieri

System zarządzania wyświetlaną treścią bazuje na trzech playerach Digital Signage BrightSign HD224 i procesorach Datapath.

Dodatkowo monitory z przodu zostały zabezpieczone specjalnymi szybami chroniącymi ekrany przed przypadkowym uderzeniem przez klientów podłączających telefony do znajdujących się przed monitorami gniazdek zasilających, zostawiających tutaj swoje torebki, a nawet energicznie wznoszących toasty. Dodatkowo szyby odbijające część światła sprawiają, że ekrany odwzorowujące okna są jeszcze bardziej sugestywne i korzystnie wpływają na wyświetlany content, który charakteryzuje się lepiej nasyconymi kolorami i podobnie jak ma to na przykład miejsce w przestrzeniach sklepowych jest postrzegany przez odbiorców za bardziej atrakcyjny, bliski i lepiej przykuwający uwagę.
Jak przyznaje Sylwia Trzcińska, managerka Otto Pompieri: „Dzisiaj, gdy zapraszamy gości na dół i słyszymy, ‘o nie, znów do piwnicy?’ Odpowiadamy: nie, nie, zapraszamy do Wenecji! To dla mnie olbrzymia zaleta rozwiązań, w które uzbrojona została ta przestrzeń.
Wśród naszych klientów jest wiele znamienitych postaci warszawskiego życia kulturalnego czy architektów, którzy rezerwując stolik w naszej restauracji, teraz często mówią: to ja poproszą tam, w tej sali z ekranami!”

OTTO Pompieri

W lokalu znalazł się również olbrzymi strażacki plac zabaw z imponującą zjeżdżalnią, inspirowany włoskimi służbami, dzięki czemu rodzice goszczący tutaj ze swoimi pociechami mogą liczyć w trakcie degustacji potraw na odrobinę spokoju i mieć pewność, że przygotowane tutaj atrakcje nie znudzą się szybko ich pociechom.

Pasta i biznes
Integrator, firma Perfect Displays zdecydowała się stworzyć system zarządzania wyświetlaną treścią bazujący na trzech playerach Digital Signage BrightSign HD224 i procesorach Datapath. Ich zadaniem jest rozdzielenie obrazu podawanego przez playery na trzy kolejne procesory znajdujące się za monitorami, dzięki czemu nie ma żadnego problemu z wyświetleniem zsynchronizowanego obrazu we właściwej rozdzielczości.
Zastosowany procesor Datapath umożliwia również wykorzystanie zainstalowanych w dolnej sali monitorów w trakcie spotkań i wydarzeń biznesowych. W ich trakcie, poprzez przygotowany kabel HDMI można z łatwością podłączyć własny laptop lub dowolne, inne urządzenie mobilne i wyświetlić z niego np. prezentację, zdjęcia, dokumenty czy film.
W takiej konfiguracji materiały będą wyświetlane na środkowych monitorach, które dzięki odpowiednio dużym przekątnym i niewielkiemu dystansowi między odbiorcami a ekranami zapewnią dobrą widoczność wyświetlanej treści, a na pozostałych monitorach tworzących górną i dolną linię będzie można wyświetlić tło czy logotypy firmy.
Firma Perfect Displays wdrożyła tutaj również system zarządzania bazujący na procesorze Extron, dzięki czemu użytkownik może w łatwy sposób sterować całym systemem wyświetlania poprzez aplikację, która daje zdalny dostęp z poziomu komputera zainstalowanego na górnym poziomie, z którego managerowie korzystają na co dzień. Dzięki temu każdego dnia przed otwarciem restauracji obsługa uruchamia ekrany i wyłącza je po zakończeniu pracy.

OTTO Pompieri

W instalacji zostało wykorzystanych dziewięć monitorów NEC MultiSync UN552V, z ramką 3,5mm, o rozdzielczości Full HD i jasności na poziomie 500cd/m2

Podsumowanie
Realizacja Perfect Displays i Sharp NEC Display Solutions w warszawskiej restauracji Otto Pompieri udowadnia, że to samo rozwiązanie AV, a ściślej mówiąc technologia do wyświetlania obrazu, może mieć praktycznie nieskończony katalog zastosowań. Co więcej, wiele z nich może być takich, o których nie pomyślał nawet sam producent, projektując ekran czy projektor.
Bezszwowe monitory, które zazwyczaj są wykorzystywane do budowy ogromnych ścian wideo w pomieszczeniach kontrolnych, w studiach telewizyjnych czy w sektorze retail, tutaj posłużyły do stworzenia multimedialnych okien, które przykuwają uwagę, zapadają w pamięć, są szeroko dyskutowane przez gości lokalu i spotykają się ze znakomitymi recenzjami. Teraz bardzo często klienci rezerwując stolik, pytają, czy będzie możliwość zasiąść na dole, z widokiem na Wenecję!
Teraz wystarczy tylko usiąść, rozsmakować się w znakomitej włoskiej kuchni, degustować to co w szkle i patrzeć, jak zmienia się krajobraz za oknem, wirtualnym oknem. Po prostu La Dolce Vita!

 

Tekst i zdjęcia: Łukasz Kornafel,  „AVIntegracje”

Zainteresowały cię opisane rozwiązania i wykorzystane urządzenia?
Skontaktuj się z nami - pomożemy, doradzimy, odpowiemy na Twoje pytania.
mail reklama@avintegracje.pl