„Duży może więcej” to powiedzenie, które w odniesieniu do systemów nagłośnieniowych mocno straciło na aktualności. Dzisiaj powinno ono brzmieć raczej: „dobrze zaprojektowany może więcej”.
Za sprawą rozwoju technologii, nowych materiałów wykorzystywanych do tworzenia obudów i samych przetworników, unikatowych rozwiązań konstrukcyjnych i, wreszcie, odpowiednio wydajnych wzmacniaczy, nawet małe systemy mogą być piekielnie skuteczne, oferować znakomite brzmienie, zapewniać doskonałą czytelność głosu wszędzie, gdzie jest to potrzebne i wciąż mieć ogromny zapas mocy.
I chociaż bardzo wiele mówi się dzisiaj o dyskretnych systemach wielokanałowych i immersji, wciąż porządny system pracujący w układzie stereo czy rozwiązanie, przy pomocy którego z wielu punktów można nagłośnić duży obiekt cieszą się dużym zainteresowaniem.
Takim przykładem jest najnowsza konstrukcja Coda Audio CiRAY, mająca premierę w trakcie tegorocznych targów ISE.
Uczestniczyliśmy w jednej z sesji odsłuchowych, aby posłuchać nowego systemu. Każdego dnia prezentowana była jednak nie tylko ta najnowsza konstrukcja, ale również wiele innych ciekawych modeli producenta.
Co to za rozwiązania i co wyróżnia te systemy? Zapraszamy do lektury relacji z tego wydarzenia.
Sesje odsłuchowe zorganizowane w trakcie Integrated Systems Europe 2014 przez Coda Audio odbywały się w tym samym miejscu, w którym przed rokiem premierę miało wyjątkowe rozwiązanie Space by Coda. Relację z tego wydarzenia można znaleźć w numerze 8/2023, a także na naszej stronie internetowej. Również w tym roku w przestrzeni odsłuchowej 8E4 można było na własne uszy przekonać się o niezwykłych możliwościach tej immersyjnej technologii, ale producent zdecydował się też zaprezentować kilka bardzo interesujących, konwencjonalnych rozwiązań i to zarówno point source, jak i line array. Prezentacje odbywały się kilka razy dziennie i chociaż obiektem zainteresowania był najnowszy system CiRAY, mający właśnie premierę pod koniec stycznia, to jednak warto nieco więcej uwagi poświęcić przystawkom do dania głównego, również budzącym wiele emocji.
Mały może więcej
Każdą z prezentacji prowadził David Webster, dyrektor marketingu firmy Coda Audio. Aby zobrazować możliwości konstruowanych dzisiaj systemów nagłośnieniowych i ich przewagi względem starszych, znacznie większych i cięższych braci święcących triumfy w przeszłości, David odniósł się do bardzo zręcznej analogii motoryzacyjnej. Dawniej wśród sympatyków i pasjonatów samochodów szybsze bicie serca wywoływały konstrukcje wyposażone w ogromne silniki V8, V10 czy V12. Chociaż były one bardzo duże, ciężkie i paliwożerne, to jednak dawały dobre wyniki, gdy mowa o przyspieszeniu, prowadzeniu czy prędkości maksymalnej. Dzisiaj większość starych konstrukcji, zarówno na torze, jak i w codziennym użytkowaniu biją znacznie bardziej zaawansowane modele hybrydowe czy elektryczne, które są bardziej kompaktowe, wygodniejsze, cichsze i zdecydowanie bardziej ekonomiczne.
Przekładając to na branżę pro audio, dzisiaj system wcale nie musi być wielki i ciężki, aby zapewniał dużą moc, świetne brzmienie, wciąż dysponując sporym zapasem mocy.
Pierwszy rozwiązaniem, z którym mieliśmy możliwość zapoznać się w trakcie prezentacji, w której uczestniczyliśmy, był model typu point source HOPS5. To bardzo mała kolumna, o wymiarach 146 x 349 x 204 mm i wadze zaledwie 6,4 kg, która jest jednak niezwykle sprawnym rozwiązaniem. To konstrukcja dwudrożna, w której pracują dwa pięciocalowe przetworniki koaksjalne, potrafiące wygenerować moc 300W, maksymalny SPL na poziomie 124 dB i kąty pokrycia w pionie i w poziomie wynoszące 100 stopni.
W połączeniu z subwooferem lub zestawem subwooferów, może być to znakomite rozwiązanie dla nawet średniej wielkości klubu, dla sali koncertowej, uzupełnienie większego systemu głównego lub jedyny system, jakiego może potrzebować mobilny DJ lub zespół. Odpowiednio duża kolumna niskotonowa zapewni znakomitej jakości transmisję dołu pasma i właściwe dociążenie reprodukowanego materiału, a HOPS5 będzie odpowiedzialny za błyszczące, bardzo rozdzielcze oraz czytelne górę i środek pasma.
Ze względu na ponadprzeciętne zdolności transmisji średnich i wysokich częstotliwości to również znakomite rozwiązanie do transmisji głosu np. w aulach, salach konferencyjnych czy eventów. Następnie przeszliśmy do odsłuchów większego modelu z tej samej rodziny, a więc konstrukcji HOPS12. Jest ona dostępna w dwóch odsłonach: rentalowej oraz instalacyjnej (z literą i) pozbawioną rączek i przystosowaną do montażu w instalacjach stałych.
Kolumna, której słuchaliśmy jako drugiej, to już znacznie większa konstrukcja trójdrożna.
Bazuje ona na dwóch przetwornikach 12”, dzięki czemu jest wstanie zagrać już od 44 Hz.
Dzięki opatentowanej technologii Dynamic Airflow Cooling zarówno moc wyjściowa, jak i poziom ciśnienia akustycznego zostały zoptymalizowane w taki sposób, aby ograniczyć kompresję wewnątrz obudowy. To natomiast przekłada się na znaczny wzrost dynamiki, mocy i SPL. Konstrukcja ma obracany, instalowany magnetycznie falowód 90 x 60 stopni lub 60 x 40, który z łatwością można obrócić w zależności od konkretnego scenariusza użycia kolumny, jej lokalizacji lub architektury wnętrza.
Oczywiście z modelem HOPS12 można połączyć kompatybilne subwoofery U4-Sub lub SCP.
Uniwersalny system
Następnie została zaprezentowana szalenie ciekawa konstrukcja, a więc system N-APS. To dwudrożne, bardzo kompaktowe rozwiązanie, które łączy wszechstronności i łatwość użycia rozwiązania point source z możliwościami łączenia poszczególnych modułów i rezultatami, które można uzyskać przy pomocy systemów line array. Pojedynczy moduł odznacza się niewielki wymiarami i wagą wynoszącą niewiele ponad 12 kg.
Sercem systemu są dwa, neodymowe, przetworniki niskotonowe o średnicy 6,5” o wyjątkowo niskich zniekształceniach oraz diver wysokotonowy w technologii RDC (Ring Diaphgram Curved). Jest on analogiczny do innych przetworników firmy CODA jednak z pewną modyfikacją. Za sprawą swojej konstrukcji, przetwornik zapewnia wygięcie czoła fali w zakresie 20 stopni, co z kolei zapewnia bardzo niewielkie zniekształcenia i przekłada się na wyjątkową wierność brzmienia. N-APS jest dostępny w kilku odsłonach, zapewniających różne kąty pokrycia (60, 90 lub 120 stopni), a także w wariancie asymetrycznym, co może sprawdzić się doskonale np. w sytuacji gdy system będzie zawieszony przy samej ścianie.
System jest wyposażony w opisywaną powyżej technologię Dynamic Airflow Cooling, poprawiającą jego skuteczność, a także rozwiązanie o nazwie Instafit Magnetic Coupler, które zapewnia znakomite „składanie” się energii wszystkich przetworników pracujących w gronie, zamieniając wiele modułów w jedno, pojedyncze źródło, bez wpływu na fazowość czy na jednorodność czoła fali i znów wpływa na to, że cały układ zachowuje się jak pojedyncze źródło. To ma z kolei pozytywny wpływ na odpowiedź częstotliwość całego układu w osi horyzontalnej. Moduły N-APS można zarówno ustawić w poziomie, w pionie, podwiesić, skonfigurować w formie mniejszych lub większych zestawów, a także sparować z kompatybilnymi subwooferami N-SUB, gwarantującymi możliwość obsługi pasma już od 30 Hz!
N-APS to znakomite rozwiązanie zarówno do małych, jak i średnich audytoriów, klubów i sal koncertowych.
Moc w kompaktowej obudowie
Firma Coda Audio przyzwyczaiła nas, że każdego roku na targi ISE przywozi jakieś interesujące rozwiązanie, które jest premierowo prezentowane właśnie w Barcelonie.
W trakcie ISE2024 było to nowy system CiRAY. Uzupełnia on rodzinę rozwiązań VCA, w której jak do tej pory znajdował się model ViRAY bazujący na dwóch przetwornikach 8” i flagowiec, konstrukcja AiRAY w której pracują dwa przetworniki 12”. Teraz dołączył do nich model z dwoma przetwornikami 10”. Co ciekawe, najnowsza konstrukcja w rodzinie VCA jest w pełni kompatybilna z dwoma pozostałymi modelami. Nie tylko może być instalowana z nimi w ramach jednego grona, dzięki dokładnie tej samej szerokości, rozmiarom i systemowi riggingowemu, ale także odznacza się tą samą sygnaturą brzmieniową. Dzięki temu, mając w magazynie każdy z trzech modeli, możemy skonfigurować system, który będzie mógł zagrać nawet w największych arenach, ale także w ramach instalacji stałej można stworzyć konfigurację, w której poszczególne grona będą selektywnie pokrywały wybrane obszary nagłaśnianej przestrzeni bez konieczności przeciążania konstrukcji, pod którą będą podwieszone i bez sytuacji, że wieszamy przeskalowany system, który gra tylko w niewielkim zakresie swojej mocy. Oprócz omawianej już na łamach tej relacji technologii Dynamic Airflow Cooling, technologii konwertera łączącego poszczególne przetworniki w ramach grona i zamieniającego je w jedno, pojedyncze źródło czy filtrów FIR, w modelu CiRAY zastosowane zostały również przetworniki wysokotonowe Dual Diaphragm Planar Wave Driver (DDP).
To opatentowana technologia firmy Coda Audio, zastosowanie której przynosi kilka zalet. Po pierwsze wysoką wierność reprodukowanego dźwięku. W przeciwieństwie do membran kopułkowych, membrany w formie pierścieni zapewniają znacznie mniejsze zniekształcenia, w szczególności w odniesieniu do wysokich częstotliwości. Mamy również znacznie lepszy zakres przetwarzanych częstotliwości. Taka konstrukcja membran zapewnia większy promień membrany przy tej samej wielkości cewki. I ta większa powierzchnia daje niższy punkt podziału i bardziej spójną ogólną kierunkowość. Ostatnia z trzech głównych zalet, to znacznie lepsza skuteczność, nawet od 3 do 5 dB w porównaniu z konwencjonalnymi konstrukcjami wynikająca ze znacznie sztywniejszej konstrukcji i znacznie lepszej wydajności. Z nowym systemem i wszystkimi członkami rodziny VCA współpracują subwoofery SC2-F z dwoma przetwornikami 15”, zapewniające efektywne pasmo przetwarzania w zakresie 35-200Hz. Zostało w nich zastosowane bardzo interesujące, efektywne i przynoszące mnóstwo zalet. W każdym z subwooferów, określanych w istocie przez producenta mianem „rozszerzenia basowego”, został zainstalowany sensor, który w czasie rzeczywistym w pętli mierzy wychylenie membrany, porównuje go z sygnałem wejściowym i dopasowując napięcie w taki sposób, aby wykluczyć niedokładności samego przetwornika. To wszystko zapewnia bardzo rozszerzoną i znakomicie kontrolowaną odpowiedź, redukcję opóźnienia i niezwykle precyzyjną reprodukcję basu.
Dużą zaletą systemu jest również z całą pewnością fakt, że trzy moduły CiRAY mogą być zasilane z jednego kanału wzmacniacza LINUS14 DSP, zatem tylko jeden wzmacniacz jest potrzebny do zasilenia grona złożonego z 12 elementów. Jak to wszystko przekłada się na możliwości systemu i na subiektywne walory odsłuchowe?Jak brzmi nowy system? ZNA-KO-MI-CIE! Pomimo niewielkiej konstrukcji, CiRAY dysponuje dużą mocą, świetną dynamiką i dużym zapasem mocy. Nawet bez subwooferów potrafi wygenerować znaczną ilość niskich częstotliwości, a w górnym zakresie pasma daje doskonałą czytelność i poczucie bliskości materiału muzycznego czy transmitowanego głosu.
Jest moc!
Firma Coda Audio w trakcie tegorocznych targów ISE zaprezentowała również nowy model wzmacniacza, będący uzupełnieniem rodziny produktów LINUS tym razem o nieco mniejszej mocy, ale znakomicie dostosowany do mniejszych i średnich systemów i właśnie do instalacji stałych. Model LINUS6.4-iD to konstrukcja czterokanałowa o mocy 4 x 1500W z wbudowanym pełnym processingiem DSP, zamknięta w obudowie o wysokości zaledwie 1U. Urządzenie jest wyposażone w protokół Dante, oferuje możliwość obsługi własnego protokołu LiNET i pozwala na łatwe routowanie sygnału do każdego z czterech wyjść za pomocą cyfrowej matrycy. Podobnie jak wszystkie pozostałe wzmacniacze z rodziny LINUS, również najnowszy model może pracować w ramach sieci i można zarządzać nim z poziomu oprogramowania LINUS Control.
Podsumowanie
W trakcie każdej sesji odsłuchowej zorganizowanej przez Coda Audio w trakcie tegorocznych targów ISE prezentowane było bardzo wiele różnych materiałów muzycznych. Dzięki temu uczestnicy spotkań mogli przekonać się z jaką łatwością systemy radzą sobie zarówno z rockiem, muzyką taneczną, elektroniką, jak i we wszystkich sytuacjach, w których główną rolę będzie odgrywało słowo mówione. Najnowszy system CiRAY, któremu w głównej mierze poświęcone były wszystkie sesje, to bardzo przemyślana, znakomita konstrukcja, która przy zachowaniu niewielkich rozmiarów, co więcej odpowiadających dokładnie wymiarom pozostałych modeli należących do serii VCA, co daje możliwość łączenia najnowszej konstrukcji i starszych rozwiązań w ramach spójnych systemów, oferuje bardzo dużą moc i świetne brzmienie z dużą dynamiką i zapasem mocy. Coda Audio CiRAY to system kompaktowy. Mały, ale wariat!
Tekst i zdjęcia: „AVIntegracje”