BrightSign

Rozwój branży digital signage coraz bardziej przyspiesza. Wyświetlacze umożliwiające przekazywanie klientom informacji reklamowej pojawiają się wszędzie – nie tylko wewnątrz sklepów czy galerii handlowych, lecz również w formie totemów zewnętrznych czy w lobby budynków biurowych. Pozwala to realizować coraz bardziej kreatywne i wciągające akcje marketingowe czy artystyczne, zwłaszcza gdy zastosowany sprzęt umożliwia sprytne wykorzystanie różnego rodzaju czujników i aktuatorów.

[fusion_dropcap boxed=”no” boxed_radius=”” class=”” id=”” color=”#0a0304″]D[/fusion_dropcap]ziś chciałbym przybliżyć czytelnikom „Sprzętu pod lupą” zestaw rozwiązań tworzących jednolitą i zgrabną całość. Firma szczyci się, że od 2011 ma dominujący udział w rynku digital signage, a jej playery znane są z niezawodności, prostoty w użytkowaniu i relatywnie niskiej ceny. 

W pierwszej kolejności spójrzmy, co potrafią playery DS od BrightSign. Do wyboru mamy kilka grup produktów oznaczonych LS, HD, HO, XD oraz XT. W grupie LS jest jeden model – LS423, oferujący podstawowe funkcjonalności (w porównaniu do pozostałych modeli BrightSign). Oprócz oczywistego odtwarzania treści w 1080p60, mamy tu wsparcie HTML5, odtwarzanie strumienia IP, zsynchronizowane odtwarzanie treści na wielu monitorach i ścianach wideo oraz obsługę przez aplikację na urządzenia z systemem iOS.
Warto wspomnieć o modelu HO523, który oferowany jest w obudowie OPS, a BrightSign gwarantuje elektryczną, mechaniczną i termiczną kompatybilność ze specyfikacją Intel OPS.
Większość odtwarzaczy BrightSign (od modelu HD223 w górę) ma dwukierunkowy port GPIO, możliwe jest więc wyzwalanie treści wyświetlanej przez player (całości lub tylko części) w reakcji na zachowanie użytkownika (na przykład po zdjęciu produktu z półki w sklepie player wyświetli reklamę właśnie tego produktu). Ciekawą funkcją jest też geofencing, dostępny już w modelu LS423 oraz w HD1023, HO523, XD1034 i XT1144. Ta funkcjonalność umożliwia uruchamianie treści w zależności od lokalizacji playera.
Oczywiście wszystkie odtwarzacze posiadają wyjście HDMI 2.0 i są w stanie odtworzyć treść 1080p/60 Hz, dodatkowo modele oznaczone literami XD i XT potrafią dekodować dwa wideo w rozdzielczości 1080p/60 Hz, i posiadają natywną obsługę 4K/60 Hz Dolby Vision oraz HDR10+. Dwa strumienie wideo w rozdzielczości 4K obsłużą już tylko dwa najsilniejsze modele odtwarzaczy – XT244 i XT1144, z czego ten ostatni ma również wejście HDMI, potrafi więc udostępnić nawet telewizję na żywo (nawet treść chronioną przez HDCP) dla całego systemu DS.
Wszystkie odtwarzacze BrightSign obsługują bardzo szeroki zakres formatów mediów, począwszy od H.265/H.264 (odpowiednio w rozdzielczości 4K i 1080p), przez kontenery wideo FHD (.ts, .mpg, .vob, .mp4 i inne) aż przez obrazy bmp, JPEG i PNG.
Przejdźmy jednak do funkcjonalności. Naładowany możliwościami player niewiele znaczy, jeżeli wykorzystanie tych funkcji jest skomplikowane lub trudne do implementacji. W przypadku rozwiązania BrightSign mamy całą gamę łatwych i funkcjonalnych narzędzi, na przykład możliwość tagowania mediów i playerów, dzięki czemu wykorzystując BrightSign Network, możemy jeszcze precyzyjniej dystrybuować treści.
Czym jest BrightSign Network? To abonamentowa usługa sieciowa, zapewniająca pełną infrastrukturę dla sieci DS użytkownika. Dzięki niej nie jesteśmy zmuszeni do zakupu własnych serwerów, uruchamiania na nich aplikacji sterującej playerami czy hostowania własnych usług sieciowych. Wraz z możliwością nadawania tagów poszczególnym playerom i typom plików dostajemy wygodne narzędzie do tworzenia playlist. Możemy też przypisywać poszczególne playery do grup, dzięki czemu upraszcza się procedura publikacji i zarządzania treścią.
Oczywiście BrightSign Network daje nam też narzędzia diagnostyczne, dzięki którym wygenerujemy dowolne raporty, sprawdzimy stan urządzeń. Możliwy jest również zdalny monitoring i zarządzanie aktualnie wyświetlanej treści.
BrightSign oferuje również bardzo efektywne narzędzie do tworzenia, publikacji i zarządzania treścią na poszczególnych playerach. Bezpłatny BrightSign Author pozwala w prosty sposób utworzyć dowolną prezentację. Możemy do niej włączyć treści audio, HTML5, streamy IP, przekazy oraz TV na żywo czy treści tekstowe. Co więcej, za pomocą BrightSign Authora jesteśmy w stanie zasilić każdą ścianę wielomonitorową w naszą treść multimedialną.
Utworzoną, gotową do wyświetlenia treść możemy opublikować od razu lub zaplanować publikację w późniejszym terminie. Każdy player jest wyposażony w czytnik kart pamięci oraz ma możliwość łączenia się z dowolną lokalizacją sieciową, więc – jak łatwo zgadnąć – BrightSign Author daje nam możliwość wysłania gotowej prezentacji do tych lokalizacji. W przypadku gdy tylko część treści będzie się zmieniać, możemy zaplanować aktualizację tylko wybranych fragmentów prezentacji, bez ponownego przesyłania całości, dzięki czemu oszczędzamy czas i przepustowość łącza.
Każdy system Digital Signage wymaga czasem korekt czy aktualizacji. BrightSign oferuje bardzo ciekawe rozwiązanie o nazwie BrightSign App. Aplikacja wykrywa wszystkie lokalnie dostępne odtwarzacze i daje możliwość prostej zmiany wybranych elementów prezentacji. Co więcej, możliwe jest też zarządzanie każdym wykrytym playerem.
Podsumowując – rozwiązanie BrightSign to nie tylko playery, aplikacja czy oprogramowanie zarządzające, lecz współpracujące ze sobą elementy do kreatywnego tworzenia treści digital signage. Zastosować je można zarówno jako pojedyncze odtwarzacze w małych systemach (na przykład menu boardy w restauracjach czy interaktywne plakaty w kinach i teatrach), przez średniego rozmiaru obiekty (sieci sklepów, lokali usługowych), aż do największych sieci rozplanowanych nawet w wielu budynkach. Bogate możliwości zarządzania i modyfikacji pozwalają na szybką zmianę całej treści lub jej fragmentów (na przykład cen w menu czy godzin rozpoczęcia spektakli na elektronicznych plakatach).
Na koniec wspomnę jeszcze tylko że praktycznie każdy player opisywany w niniejszym artykule zdobył szereg nagród – zarówno na targach ISE, InfoComm, jak i DIGI Awards, AV Awards, SCN czy RAVE.

TEKST: Andrzej Pawluś, AVIntegracje