Zdaje się, że w naszym cyklu już kilkukrotnie sięgałem do niezwykłych osiągnięć koncernu NEC, zarówno na polu medycyny, technologii kosmicznych, a także produktów, które trafiają do zupełnie innych sektorów rynku. A jak NEC reaguje na potrzeby rynku związane z urządzeniami projekcyjnymi? Od jakiegoś czasu możemy zaobserwować pewien wyścig dotyczący projektorów, które nie wymagają nadmiernej konserwacji, a przy okazji żywotność niektórych komponentów jest znacznie dłuższa niż w przypadku poprzednich generacji. Tak! Tu przy laserowych źródłach światła rzeczywiście producenci mają dużo większe pole do popisu, nie tylko jeśli chodzi o wspomnianą żywotność, ale i o inne opcje, takie jak cichy tryb pracy. Wszystkie te cechy ma bohater niniejszego tekstu, jednak zanim zagłębię się w szczegóły, warto wspomnieć o jeszcze kilku kwestiach. NEC P525UL w tym roku otrzymał wyróżnienie (Best of Show Awards 2019), przyznawane przez Installation-AV Technology.

Sądzę, że ta nagroda przypadła firmie NEC nie tylko ze względu na wspomniane wyżej rozwiązania. Pojawiają się też inne kwestie, które i  być może tworzy się często dla celów marketingowych, ale nie można zaprzeczyć, iż są one istotne i naprawdę dobrze się dzieje, że takie koncerny jak NEC świadomie partycypują w rozwoju czystych lub energooszczędnych technologii. Pierwszym istotnym elementem jest minimalizowanie zużycia energii przy osiągach (np. w  kontekście jasności wyrażonej w  ANSI/lumen), co w  konsekwencji przekłada się na… emisję dwutlenku węgla. Firma NEC podkreśla, że dzięki zużyciu zaledwie 320 W  w  trybie normalnym, można mówić nie tylko o  wspomnianym niskim zużyciu, ale i  też o  całkowitych kosztach ponoszonych przez daną firmę użytkującą kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt urządzeń projekcyjnych. Tu należałoby zwrócić uwagę na analizy, które są od dawna pewnego rodzaju standardem w  przedsiębiorstwach, w  których monitorowanie wszelkich kosztów pozwala na niebagatelne oszczędności. Myślę tu o TCO (ang. Total Cost of Ownership). Właściwie wspomniane założenia przy produkcji tego urządzenia dają naprawdę solidne podwaliny, aby już na tym etapie uznać P525UL za fantastyczny sukces, ale nie byłoby cyklu „pod lupą”, gdybyśmy nie sięgnęli nieco głębiej.

Urządzenie wyposażono w dwa niezależne wejścia HDMI (z obsługą HDCP), w HDBaseT oraz w analogowe złącze VGA.

 
Suche fakty oraz realna praca
Co stanowi serce projektora? Laserowe źródło światła – to już wiemy. Prócz tego na pokładzie znajduje się potrójna matryca, wy0na w technologii LCD. Natywna rozdzielczość, oferowana przez to urządzenie to standard WUXGA (1920 x 1200), przy proporcji obrazu 16:10. Współczynnik kontrastu wynosi 500 000 : 1, a jasność projekcji to 5 000 ANSI/lumen. To suche fakty. Teraz postaram się przedstawić kilka korzyści płynących bezpośrednio z użytkowania P525UL. To o czym wspominałem, to tzw. koszty serwisowania. W P525UL zastosowano tzw. szczelny tor optyczny, gdzie nie zachodzi konieczność wymiany filtrów, bo ich tu po prostu nie ma. Co ważne, tego typu rozwiązanie chłodzenia źródła światła ma też wpływ na poziom generowanego hałasu. Projektor zapewnia praktycznie „bezszumową” pracę – co w  wielu wypadkach może być bardzo istotne. Poziom generowanego hałasu sklasyfikowano na poziomie zaledwie 22 dB ( w trybie ECO) i 27 dB, przy maksymalnej jasności. Urządzenie wyposażono w dwa niezależne wejścia HDMI (z obsługą HDCP), w HDBaseT oraz w analogowe złącze VGA. Zanim odniosę się do możliwości pracy z zewnętrznymi źródłami sygnału, warto podkreślić też, że projektora do celów prezentacyjnych można używać i bez zewnętrznego (dajmy na to) komputera. Umożliwia to zaimplementowane na pokładzie wejście USB oraz przeglądarka. Z zewnętrznej pamięci można odtworzyć np. prezentację lub obrazy w formacie JPG. Wracając do złącz cyfrowych: wspomniałem o tym, że maksymalna rozdzielczość wynosi 1920 x 1200, jednak to urządzenie zostało wykonane w  technologii 4K ready. Oznacza to, że tory wejściowe HDMI są w  stanie przyjąć i  przetworzyć sygnał o  rozdzielczości 3840 x 2160, przy 30 Hz.

Projektor zapewnia praktycznie „bezszumową” pracę – co w wielu wypadkach może być bardzo istotne.

 
Co może ułatwić pracę?
Z pewnością bardzo dużym ułatwieniem jest technologia AccuBlend. Ten proces automatycznie rozwiązuje różnicę w rozdzielczości między danymi źródłowymi a tymi, które wyświetla urządzenie. AccuBlend to właściwie nie tylko inteligentne przeliczanie danych o  różnych rozdzielczościach. Ta sama technologia sprawia, że powiększanie obrazu jest idealnie płynne. AccuBlend zawiera również bazę algorytmów w pewien sposób chroniących tekst i wszystkie cienkie linie tak, aby nic nie zostało zniekształcone podczas przeliczania zawartości obrazu. To oczywiście nie jest jedyne ułatwienie. W P525UL wdrożono też Auto-Sense. Projektor będzie reagował na sygnał, który pojawi się na którymkolwiek złączu wideo. System zoptymalizuje obraz automatycznie. A co jeśli nie ma się profesjonalnej płaszczyzny projekcyjnej i  trzeba skorzystać ze ściany? Inżynierowie też przewidzieli taki wariant. Urządzenie ma na pokładzie prestety umożliwiające adaptację kolorów, kiedy wyświetla materiały na innych powierzchniach niż tych w kolorze białym. Brak białej powierzchni do wyświetlania to oczywiście nie jedyny problem z którym można się spotkać. W przeróżnych salach konferencyjnych czy też innych miejscach, gdzie można by zastosować projektor często po prostu nie ma możliwości zamontowania projektora w  taki sposób, aby znalazł się on bezpośrednio przed ekranem. Czasem kąt, czy to w płaszczyźnie poziomej, czy w  pionowej, uniemożliwia poprawną korekcję geometryczną. P525UL ma nie tylko spory zakres jej regulacji, ale wdrożono też korekcję typu Cornerstone. Oznacza to, że każde zniekształcenie można skorygować ustawiając niezależnie krawędzie rogów obrazu (jak i kilka punktów pośrednich) tak, aby obraz w rezultacie przypominał idealny prostokąt. Wszyscy znają też moment instalacji projektora, kiedy zależy ci na tym, aby obraz idealnie „wpasował się” np. w ekran – bez czarnych krawędzi u dołu u góry czy z boku. Oczywiście można manipulować samym położeniem projektora czy ekranu (jeśli takiego używasz). I tu proces kalibracji jest dużo przyjemniejszy i szybszy, dzięki możliwości korekcji fizycznej pozycji obiektywu (lens shift). Pozycję obiektywu można skorygować w  odpowiednim zakresie i  to w  obu płaszczyznach. Dostępne są również ułatwienia mające na celu optymalizację działań przy używaniu kilku projektorów. Do tego celu na pokładzie zaimplementowano Crestron Roomview. To możliwość ujednoliconego zarządzania innymi projektorami np. pod kątem włączania i wyłączania danych urządzeń, które to są podłączone do sieci komputerowej. Gdybyś jednak chciał globalnie zarządzać siecią złożoną również z innych urządzeń, to należy pamiętać o  tym, że projektor ten jest kompatybilny z NaViSet Administrator 2, czyli z sieciowym oprogramowaniem sterującym, zaprojektowanym do zarządzania. Dzięki temu środowisku możliwe jest interaktywne i zdalne sterowanie tego typu urządzeniami. Istnieje możliwość ingerencji praktycznie we wszelkie funkcje projektora oraz zdalne regulowanie parametrów. Jest to możliwie z pomocą wdrożonego protokołu DDC/CI. NaViSet Administrator 2 ułatwia również monitorowanie i rejestrowanie pracy urządzeń. Jest to nieodzowne w przypadku sieci obsługującej np. kilkadziesiąt projektorów.
Znacznie więcej
Czy wymieniłem wszystkie, ważne elementy mogące ułatwić pracę z tym urządzeniem? Być może ważniejsze tak, ale na pewno nie wszystkie. Na samym początku wspomniałem o  tym, jaki kładzie się ostatnio nacisk choćby na oszczędność energii. Bohater tekstu został wyposażono w  nieco poszerzony tryb działania ECO. Myślę tu o  Carbon Savings Meter. Ten dodatek oblicza pozytywne efekty działania projektora w trybie oszczędności ECO. Zatem dziś zaczynałem test od ekologii i  oszczędności energii i na tym samym wątku kończę. Niech ten element stanie się natchnieniem również dla innych producentów.

TEKST: Paweł Murlik, AVIntegracje