Ponieważ sam osobiście mam przyjemność po raz pierwszy zaprezentować produkty amerykańskiej marki Newline na stronach AVI (choć pojawiała się ona już na naszych łamach), postaram się przybliżyć założenia z jakimi to postanowili się zmierzyć z rynkiem założyciele firmy, czyli Chris Bradford i Kevin Wang. Pomysł na tę markę jest dość prosty, ale jednocześnie bardzo trudny do zrealizowania. Panowie założyli, że za pomocą swoich produktów wypełnią swoistą lukę między najnowocześniejszymi technologiami, a oczekiwaniami i doświadczeniami użytkowników.
Myślę że dotykowe monitory interaktywne, którym przyjrzymy się dziś bliżej, będą znakomitym testem dla sprawdzenia, czy tę misję udało się zrealizować. Marka ta, choć jest dopiero od 3 lat w Polsce, a od 5 lat w Europie zdążyła już wypracować sobie sporą popularność. Na potwierdzenie moich słów mogę nadmienić, że Newline VN otrzymał niedawno nagrodę: Złoty Medal Targów poznańskich EduTec 2019. Zatem wspomniana popularność i co więcej, docenienie marki nie jest tylko moją osobistą opinią. Z tym większą przyjemnością opiszę serię dotyczącą trzech ekranów.
TruTouch VN
Różnice między wspomnianymi monitorami wynikają właściwie z przekątnej obrazu. Model TT-6518VN ma 65 cali, TT-7518VN 75 cali, a największy ekran – TT-8618VN – posiada 86 cali. To oczywiście będzie wpływać na ich wagę. Najmniejszy z nich waży 39,5 kg, ale model o przekątnej 86 cali będzie ważył już 62,5 kg. Monitory interaktywne, jak przystało na nowoczesne produkty, obsługują rozdzielczość UHD 4K, czyli dla wszystkich modeli wynosi ona dokładnie 3840 x 2160. Współczynnik kontrastu to 4000:1. Jasność matrycy natomiast (podana za pomocą jednostki nit, czyli cd/m2) wynosi 370. Przypomnijmy tylko w prostych słowach, że nit jest miarą wrażenia wzrokowego, które odbiera oko ze świecącej powierzchni. To, co istotne dla tego typu ekranu to kąt widzenia. W tym wypadku możemy mówić o dobrym wyniku czyli 178°, ale istotny będzie również fakt, że powierzchnia panelu nie odbija światła. Na tym wątku warto się nieco zatrzymać, gdyż zastosowano tu technologię Optical Bonding. Monitory w tradycyjnej technologii (szyba z przodu + panel z tyłu za szybą) również reklamują się 178-stopniowym kątem widzenia, ale nie jest to prawda, ponieważ w ich przypadku jest to parametr panelu LCD, a nie zestawu z szybą z przodu. Zwykle monitory tracą na wartości kąta świecenia, kiedy zastosujemy szkło hartowane w odległości kilku mm od matrycy. Wspomniana technologia to zespolenie szyby hartowanej z ekranem, dlatego nadal możemy mówić o bardzo dobrym wyniku, jednocześnie przy wytrzymałej i odpornej konstrukcji. Co znajdziemy jeszcze na pokładzie naszych dzisiejszych bohaterów? Prócz możliwości bezprzewodowej pracy z innymi urządzeniami, na pokładzie znajdziemy złącza HDMI w standardzie 2.0/1.4 obsługujące 4K z częstotliwością 60Hz, Display Port oraz USB zarówno w wersji 2.0 jak i 3.0. Samo USB (nazwane przez producenta dynamicznym) sprawia, że monitor może posłużyć jako HUB. Ta innowacja polega na tym, że wszystkie zewnętrzne urządzenia, podłączone do monitora (np. drukarki, kamery, klawiatury) będą dostępne dla każdego komputera, pracującego z naszym monitorem, bez konieczności kłopotliwego przełączania. Wracając do portów i złącz: nie zabrakło też RS232, złącza Ethernet i SPDiF. Istotną informacją jest możliwość poszerzenia możliwości ekranu za pomocą slotu OPS, który coraz to częściej poja-wia się w podobnych urządzeniach.
Przy pracy.
Producent podkreśla, że najistotniejszą cechą jest pełna integralność z systemem operacyjnym Widnows 10 – jeśli mówimy o pełnej funkcjonalności pracy z dotykiem. W monitorach zaimplementowano do 20 punktów. Ta ilość zmieni się nieco dla użytkowników systemów Android. Liczba ta zmniejszy się do 10. Urządzenia rozpoznają cztery gesty, które nie wymagają żadnego, wcześniejszego aktywowania. Po prostu w każdym momencie jesteśmy w stanie operować przewijaniem, powiększaniem i zmniejszaniem oraz dostępna jest także funkcja pisania (rysowania), a także wymazywania. Ulepszona technologia dotykowa, oparta o podczerwień, zapewnia większą czułość i absolutne wrażenie płynności, co jest istotne szczególnie przy wspomnianym pisaniu czy rysowaniu. Jeśli mowa o Windows 10, to tu należałoby wspomnieć o kompatybilności z wbudowanymi narzędziami Windows Ink, darmowymi aplikacjami (np. Edge, OneNote, Foto, Map) oraz pakiecie Office 365/Office 2019. Tu też postarano się, aby integralność była na każdym możliwym poziomie. Przykład stanowią, możliwe do wykonania operacje związane z PowerPoint. Powiększanie slajdów, czy też tworzenie i wymazywanie notatek na prezentacji zdecydowanie wpływa na poziom interaktywności danej prezentacji. W razie potrzeby, ekrany posłużą nam również i to w każdej chwili, jako zwykłe białe tablice. Wracając do notatek na istniejących materiałach – możemy tworzyć je z powodzeniem na materiałach wideo. I tu w każdym momencie istnieje możliwość nanoszenia ręcznych notatek czy rysunków na plik wideo, a po zakończeniu jesteśmy w stanie wygenerować nowy pliku z naniesionymi zapisami, tym samym nie zmieniając oryginału.
Integralność na najwyższym poziomie.
Bez dwóch zdań: to wielofunkcyjne urządzenia, które stanowią idealne rozwiązanie dla sal konferencyjnych lub szkolnictwa, gdzie współpraca z zewnętrznymi urządzeniami może być nieodzowną częścią pracy. Tu należałoby też nadmienić, że transmisję z ekranu można przesłać do 200 użytkowników bez względu na to na jakiej platformie zostały oparte urządzenia odbiorcze. Dodam też, że oprócz wspomnianej transmisji do innych użytkowników, istnieje możliwość wysyłania obrazu z urządzeń zewnętrznych. To spore ułatwienie z pewnością będzie przydatne w sytuacjach, gdzie na danej konferencji, czy spotkaniu biznesowym będzie kilku prelegentów, którzy to swoje materiały mogą zaprezentować za pośrednictwem innych urządzeń. Producent, w cenie monitorów, zapewnia też oprogramowanie do zdalnego zarządzania wszystkimi monitorami w danej firmie czy instytucji. Myślę że każdy, kto myśli o zwiększeniu atrakcyjności swoich wykładów, czy prezentacji nie powinien przejść obojętnie obok takiej propozycji na rynku. Ja osobiście jestem absolutnie przekonany.
TEKST: Paweł Murlik, AVIntegracje